Dzień dobry,
to juz o zastrzykach wiem wszystko. Ysia a dlaczego ty masz taka traume zastrzykowa? Stało sie coś kiedyś?
Ja myślałam, ze bedzie gorzej, ale jak trzeba było zrobić sobie na pęknięcie pecherzyka to długo sie nie zastanawialam. Jeszcze jeden dowód na to, ze jestem mało wrażliwy czlowiek
A to czekanie to faktycznie może człowieka rozwalić. Wsłuchiwanie sie w kłócia, burczenia, bzyczenia...latanie do toalety i sprawdzanie czy @ przyszła ...głowa zmieniona w kalendarz...liczenie z większa częstotliwością niż w szkole na matematyce...
Dobrze, ze mam to za sobą i od poniedziałku jestem w naturalnej ciąży no dobra mam nadzieje, ze z przyszłym cyklem bede miała okazje, żeby liczyć, biegać i wsluchiwac sie skoro ten cykl stracony to trudno.
to juz o zastrzykach wiem wszystko. Ysia a dlaczego ty masz taka traume zastrzykowa? Stało sie coś kiedyś?
Ja myślałam, ze bedzie gorzej, ale jak trzeba było zrobić sobie na pęknięcie pecherzyka to długo sie nie zastanawialam. Jeszcze jeden dowód na to, ze jestem mało wrażliwy czlowiek
A to czekanie to faktycznie może człowieka rozwalić. Wsłuchiwanie sie w kłócia, burczenia, bzyczenia...latanie do toalety i sprawdzanie czy @ przyszła ...głowa zmieniona w kalendarz...liczenie z większa częstotliwością niż w szkole na matematyce...
Dobrze, ze mam to za sobą i od poniedziałku jestem w naturalnej ciąży no dobra mam nadzieje, ze z przyszłym cyklem bede miała okazje, żeby liczyć, biegać i wsluchiwac sie skoro ten cykl stracony to trudno.
Ostatnia edycja: