S
starająca się o dziecko
Gość
Ale robiłam bthcg i konsultowałam się z lekarz i nie ma ciążyJa przy inseminacji biore dwa dni po inseminacji dwa razy duphaston i luteinę dwa razy do miesiączki muszę brac
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale robiłam bthcg i konsultowałam się z lekarz i nie ma ciążyJa przy inseminacji biore dwa dni po inseminacji dwa razy duphaston i luteinę dwa razy do miesiączki muszę brac
Cześć, mnie również spotkało pęknięcie macicy, bez wcześniejszego porodu. Czy w ten sposób straciłaś córkę w 32 TC? Bo ja dokładnie w tym samym momencie ciąży straciłam synka.Jestem tu nowa
Mam dwie córy 3 i 9 lat ,3 ciążę stracone ( dwa poronienia i poród w 32 tyg martwej corki)
Obie córki z cesarek na luteinie, duphastonie, nospie
Z uwagi na pęknięcie macicy zlecono 3 lat przerwy przed kolejna ciaza. Do 31 lipca miałam założona wkladke, zaraz po wyjęciu okres trwający 7 dni , po kolejnych 7 dniach znowu okres obfity, skok temperatury od 11 dnia cyklu w 14 mega śliski, jak białko śluz. Zbliżenia w każdym plodnym dniu
Temp mierzona co dzień o 7 (36 ,3- 36,5)
Od owulacji 37,2 Od kilku dni 37,4-37,8
Dziwnie jestem zmęczona, senna, blada, naturalna temp pod pachą mam 36,4 max 36,6 teraz 37,5
Jestem zdrowa, zeby też ale
Pobolewaja mnie jajniki , okropnie piersi
biorę witaminy ,kwas foliowy i acard od 15 dnia cyklu duphaston.
I tu rodzi się pytanie kiedy zrobić bete? Czekać do okresu?
Ile dni po owulacji może wyjść beta?
Kiepsko się czuje i wolała bym wiedzieć jak muszę się już oszczedzac.
Pozdrawiam
Pamiętam taka wizytę u nasWitam drogie panie
Jestem tu nowa, chociaż od dawna tu zaglądam w poszukiwaniu porady.
Właśnie wróciłam od ginekologa, który powiedział, że jedyna opcja u nas to inseminacja lub in vitro. Nie spodziwałam się takiej diagnozy. Liczę na to, że znajdą się tu osoby, które miały takie same rozterki
u mnie stwierdzono wrogi śluz. W grę wchodziła na początek inseminacja. Wskazania do in vitro jako takiego nie było. Miałam już 3 inseminacje. Z pierwszej mam córkę (1.5 roku), z drugiej ciąża z poronieniem i teraz trzecią miałam w piątek. Co z tego będzie, zobaczymy.Witam drogie panie
Jestem tu nowa, chociaż od dawna tu zaglądam w poszukiwaniu porady.
Właśnie wróciłam od ginekologa, który powiedział, że jedyna opcja u nas to inseminacja lub in vitro. Nie spodziwałam się takiej diagnozy. Liczę na to, że znajdą się tu osoby, które miały takie same rozterki
A tutaj dodam tylko, że my żadnej konkretnej diagnozy nie mieliśmy, ale żadna z inseminacji się nie udała. Od początku celowałam w IVF, IUI była tylko dla "zabicia czasu" w oczekiwaniu na procedurę...Witam drogie panie
Jestem tu nowa, chociaż od dawna tu zaglądam w poszukiwaniu porady.
Właśnie wróciłam od ginekologa, który powiedział, że jedyna opcja u nas to inseminacja lub in vitro. Nie spodziwałam się takiej diagnozy. Liczę na to, że znajdą się tu osoby, które miały takie same rozterki
Po 3 latach starań, gdzie przez 2,5 roku nie było ciąży a wcześniej zachodziłam w 2 cyklu lekarz wskazał iui albo in vitro z nacidkiem na to drugie bo bardziej skuteczne. Ja akurat czułam, że iui może się sprawdzić, bo nasienie było słabe (morfo 0%) choć nie podejrzewałam, że zaskoczy za pierwszym razemWitam drogie panie
Jestem tu nowa, chociaż od dawna tu zaglądam w poszukiwaniu porady.
Właśnie wróciłam od ginekologa, który powiedział, że jedyna opcja u nas to inseminacja lub in vitro. Nie spodziwałam się takiej diagnozy. Liczę na to, że znajdą się tu osoby, które miały takie same rozterki
Ja też mam takie przeczucie żeby zacząć od iui, chociaż wszedzie czytam i lekarz mowil, ze ma niska skutecznoscPo 3 latach starań, gdzie przez 2,5 roku nie było ciąży a wcześniej zachodziłam w 2 cyklu lekarz wskazał iui albo in vitro z nacidkiem na to drugie bo bardziej skuteczne. Ja akurat czułam, że iui może się sprawdzić, bo nasienie było słabe (morfo 0%) choć nie podejrzewałam, że zaskoczy za pierwszym razem