reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
To ładny zarodeczek, ale z 4 doby mógł się dłużej zaczepiać. Sprawdź jeszcze za kilka dni😃
Sprawdzę w środę. W dokumentch jest że z 5 doby
IMG_20220725_164149.jpg
 
reklama
Dziewczyny 2 IUI za mną dzisiaj byłam na kontroli i jeśli teraz nie pyknie mam skierowanie na laparoskopie i w ostateczności zostaje IFV trochę się boję tego wszystkiego przeraża mnie już mam załamanie i myśli że napewno się nie uda jak sobie radzić.
 
Dziewczyny 2 IUI za mną dzisiaj byłam na kontroli i jeśli teraz nie pyknie mam skierowanie na laparoskopie i w ostateczności zostaje IFV trochę się boję tego wszystkiego przeraża mnie już mam załamanie i myśli że napewno się nie uda jak sobie radzić.
Jestem po 4 nieudanych inseminacjach, 3 transferach z czego pierwszy dal ciążę którą straciłam w 10 tygodniu, pozostałe 2 transfery nieudane. Jak sobie radzić? Z doświadczenia powiem że najlepiej się czymś zająć. Ja czytałam dużo książek, robiłam przetwory, malowałam obrazy. Dla mnie mieć zajęcie było najważniejsze bo inaczej bym zwariowała. Po tylu porażkach ciężko nastawiać się pozytywnie ale nie można tracić nadzieji. Ja mam teraz kilkumiesięczną przerwę żeby się trochę fizycznie i psychicznie zregenerować i będę dalej próbować. :) będę za Ciebie trzymać kciuki :)
 
Jestem po 4 nieudanych inseminacjach, 3 transferach z czego pierwszy dal ciążę którą straciłam w 10 tygodniu, pozostałe 2 transfery nieudane. Jak sobie radzić? Z doświadczenia powiem że najlepiej się czymś zająć. Ja czytałam dużo książek, robiłam przetwory, malowałam obrazy. Dla mnie mieć zajęcie było najważniejsze bo inaczej bym zwariowała. Po tylu porażkach ciężko nastawiać się pozytywnie ale nie można tracić nadzieji. Ja mam teraz kilkumiesięczną przerwę żeby się trochę fizycznie i psychicznie zregenerować i będę dalej próbować. :) będę za Ciebie trzymać kciuki :)
Dziękuję 😄😄😄 staram się też czymś zajac ale wieczory są najgorsze
 
Dziewczyny 2 IUI za mną dzisiaj byłam na kontroli i jeśli teraz nie pyknie mam skierowanie na laparoskopie i w ostateczności zostaje IFV trochę się boję tego wszystkiego przeraża mnie już mam załamanie i myśli że napewno się nie uda jak sobie radzić.
Zastanów się czego najbardziej się boisz, może będę to obawy z niewiedzy które damy radę rozwiać.
 
reklama
Zastanów się czego najbardziej się boisz, może będę to obawy z niewiedzy które damy radę rozwiać.
Chyba tracę poczucie wiary. Boję się zabiegu laparoskopi mam okropne doświadczenia po hsg myślałam że już gorzej nie będzie
Męczy mnie poczucie już bezradności bo każdy mówi że masz jeszcze czas weź to na spokojnie a ja brałam to na spokojnie już 2 lata i ile można. Z niecierpliwością czekam na wynik 2 IUI zrobionej na pękniętych 2 pęcherzykach i jednym nie ale czy się uda. Mimo tego bólu lekarka twierdzi że hsg zostało źle wykonane i wynik nie jest wiarygodny stąd decyzja że jeśli się teraz nie uda No to mamy tylko 2 wyjścia.
 
Do góry