Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[hername]

Nie ja akurat już nie miałam USG 3 trymestru bo ten Doktor u którego byłam na prentalanych i połówkowych stwierdził, że już nie muszę do niego przyjeżdżać bo zna moją ginekolog i mówi że ona wszystko posprawdza i tak jest na każdej wizycie mam robione szczegółowe pomiary sprawdzane przepływy Maluch rozwija się prawidłowo a co do porodu oj tak trochę się boje ale jak to jest powiedzenie "chyba głupi by się nie bał " chodzę na tą szkołę rodzenia, ale tak uważam , że nie jestem gotowa na poród dziś np. czytałam o parciu bo zastanawiałam się czy będę umiała przeć na początku jak byłam w ciąży to myślałam a co tam poród luzik, a teraz to już takie realne wszystko

No to super, że wszystko pod kontrolą!
Strach jest naturalny, ale pamiętaj, że dużo zależy od nastawienia.. Wyjść musi, wiec nie może być tak źle
Za dużo analizować nie ma co, bo i tak nie przewidzimy, jak to się potoczy.
Trenuj oddychanko, to podobno robi robotę.

 

[Fok123]

Nie ja akurat już nie miałam USG 3 trymestru bo ten Doktor u którego byłam na prentalanych i połówkowych stwierdził, że już nie muszę do niego przyjeżdżać bo zna moją ginekolog i mówi że ona wszystko posprawdza i tak jest na każdej wizycie mam robione szczegółowe pomiary sprawdzane przepływy Maluch rozwija się prawidłowo a co do porodu oj tak trochę się boje ale jak to jest powiedzenie "chyba głupi by się nie bał " chodzę na tą szkołę rodzenia, ale tak uważam , że nie jestem gotowa na poród dziś np. czytałam o parciu bo zastanawiałam się czy będę umiała przeć na początku jak byłam w ciąży to myślałam a co tam poród luzik, a teraz to już takie realne wszystko

Ja polecam ćwiczenia, webinary, YouTube z nauki oddechu do porodu, bylam do tej pory stacjonarnie tylko niestety na 1 zajęciach ale są super

 

[Be_More_Happy]

No to super, że wszystko pod kontrolą!
Strach jest naturalny, ale pamiętaj, że dużo zależy od nastawienia.. Wyjść musi, wiec nie może być tak źle
Za dużo analizować nie ma co, bo i tak nie przewidzimy, jak to się potoczy.
Trenuj oddychanko, to podobno robi robotę.

No dokładnie ja też powtarzam, że ja pierwsza nie rodzę skoro inne rodzą i dają radę to czemu nie ja tak, tak staram się już coraz częściej te oddechy ćwiczyć muszę w ogóle wprowadzić już teraz to w codzienny rytuał

 

[Be_More_Happy]

Ja polecam ćwiczenia, webinary, YouTube z nauki oddechu do porodu, bylam do tej pory stacjonarnie tylko niestety na 1 zajęciach ale są super

Tak ja też akurat za każdym razem ćwiczę w szkole rodzenia te oddechy muszę się przyłożyć do tych oddechów już . Tak dzisiaj akurat oglądałam na YouTube Joanny Mróz fazy porodu też fajnie tam wszystko tłumaczyła ale to już też wiedziałam ze szkoły rodzenia także wiedzę teoretyczną jakąś mam zobaczymy jak to będzie w praktyce

 

[Artemida90]

Tak ja też akurat za każdym razem ćwiczę w szkole rodzenia te oddechy muszę się przyłożyć do tych oddechów już . Tak dzisiaj akurat oglądałam na YouTube Joanny Mróz fazy porodu też fajnie tam wszystko tłumaczyła ale to już też wiedziałam ze szkoły rodzenia także wiedzę teoretyczną jakąś mam zobaczymy jak to będzie w praktyce

praktyka rzadzi się własnymi prawami, jak mi przywaliły skurcze to oddech był ostatnia rzeczą o której pamiętałam. Blokowałam się w sobie i nie pamiętałam jak się oddycha.

 

[hername]

No dokładnie ja też powtarzam, że ja pierwsza nie rodzę skoro inne rodzą i dają radę to czemu nie ja tak, tak staram się już coraz częściej te oddechy ćwiczyć muszę w ogóle wprowadzić już teraz to w codzienny rytuał

dokladnie.. ja w Ciebie wierze Kochana!

 

[hername]

praktyka rzadzi się własnymi prawami, jak mi przywaliły skurcze to oddech był ostatnia rzeczą o której pamiętałam. Blokowałam się w sobie i nie pamiętałam jak się oddycha.

Dlatego warto poświęć na coś czas, bo jak się dlugo ćwiczy to z czasem robi się to automatycznie, a domyślam się, że w czasie skurczy teoria że szkoły rodzenia ma dość mało istotne miejsce w głowie..

 

[Fok123]

Dlatego warto poświęć na coś czas, bo jak się dlugo ćwiczy to z czasem robi się to automatycznie, a domyślam się, że w czasie skurczy teoria że szkoły rodzenia ma dość mało istotne miejsce w głowie..

Dokładnie, myślę że w trakcie takiego bólu ostatnia rzeczą o jakiej pomyślimy bedzie wyuczona teoria ze szkoły rodzenia

 

[hername]

Dokładnie, myślę że w trakcie takiego bólu ostatnia rzeczą o jakiej pomyślimy bedzie wyuczona teoria ze szkoły rodzenia

może chociaż 10% się uda wykorzystać, to już będzie super))

 

[Kropka3333]

Ooo a jak powrót do pracy po dłuższej przerwie? To Dzieciaczki poznają nowe smaki , super że wszystko dobrze i ładnie się rozwijają Synek 27 kwietnia na wizycie ważył +- 2,5 kg. Był to skończony 33 tydzień . Ja przytyłam 7 kg choć obecnie na dzień dzisiejszy nie wiem bo tyle było na dzień 27 kwiecień a już boje się ważyć sama w domu

Sporadycznie bywałam już w pracy
Jedynym największym minusem jest to, że waga stoi mi w miejscu i nie chce drgnąć przez co szybciej się mecze

Pieknie! Kurcze +7 kilo! U mnie to razy 3 bylo