Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Fok123]

Dziewczyny jadę jutro na wizytę 200km z moim nieszczęsnym krwawieniem i plamieniem. Trzymajcie kciuki żebym wgl trasę przetrwała i żebym w końcu dowiedziała się co jest grane, żeby wszystko się dobrze skończyło

Kciuki zacisniete mocno!! Musi sie dobrze skonczyc

 

[Fok123]

KALENDARZ
—————————————————————
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj!”

Trzymamy kciuki:

03.01. @Fok123 - II beta po transferze

05.01. @hername - wizyta kontrolna, USG

12.01. @OnaGośka - wizyta u gin, USG

20.04. @eij - TERMIN PORODU

10.06. @OnaGośka - TERMIN PORODU

Gratulujemy:

2021 r.

30.03. @Asia34 - Szczęśliwa Mama córeczka Maja

08.04. @PałkaZapałka - Szczęśliwa Mama córeczka Gaja

30.04. @Claudia2405 - Szczęśliwa Mama synuś Szczepan

26.07. @kolor nadzieji - Szczęśliwa Mama córeczka Alicja

15.09. @margaretka25 - Szczęśliwa Mama córeczka i synuś

16.10. @dar20 - Szczęśliwa Mama synuś Jeremi


„Zaczekam jeszcze chwilę, I każdą następną chwilę Też zaczekam. 
Na Ciebie."

—————————————————————
Kogo dopisać ? Piszcie

Asia,
Możesz mnie wpisac 13.01 1 wizyta po transferze.
W ogole to cos pusto tu z inseminacjami

 

[hername]

Trzymamy kciuki, a to jakiś inny lekarz czy rutynową kontrola u swojego?
A bierzesz acard albo heparyne?

Dziewczyny jadę jutro na wizytę 200km z moim nieszczęsnym krwawieniem i plamieniem. Trzymajcie kciuki żebym wgl trasę przetrwała i żebym w końcu dowiedziała się co jest grane, żeby wszystko się dobrze skończyło

 

[hername]

To ogromna radość, super, że masz możliwość jej doświadczać! Tylko świętować.. prosecco 0%[emoji3059]

Haha no w sumie jakas jedna na milion szansa jest ze ta komorka sie moze podzielic ale jesli jedno sie urodzi to juz bede mega szczesliwa chociaz maz jak mu to przeczytalam zaczął rozmyslac i mowic jak super by bylo

 

[Hankaa]

Trzymamy kciuki, a to jakiś inny lekarz czy rutynową kontrola u swojego?
A bierzesz acard albo heparyne?

Jadę do prowadzącego ciążę. Nie biorę acardu ani heparyny.. u mnie raz widzą krwiaka raz nie, krwawienie co kilka dni i brudzenie cały czas.. byłoby miło gdyby ktoś się w końcu określił bo mam dość

 

[Fok123]

Jadę do prowadzącego ciążę. Nie biorę acardu ani heparyny.. u mnie raz widzą krwiaka raz nie, krwawienie co kilka dni i brudzenie cały czas.. byłoby miło gdyby ktoś się w końcu określił bo mam dość

Kurcze wsppolczuje to musi byc strasznie stresujace, ale jak raz widza a raz nie to wyglada jakby gdzies tam byl tylko sie przemieszczal i na usg czasem nie widac? Dziwne w sumie to

 

[Hankaa]

Kurcze wsppolczuje to musi byc strasznie stresujace, ale jak raz widza a raz nie to wyglada jakby gdzies tam byl tylko sie przemieszczal i na usg czasem nie widac? Dziwne w sumie to

No bardzo dziwne... Już jestem psychicznie wykończona.. mam nadzieję że nie zaszkodze sobie taką trasą i w końcu czegoś się dowiem..

 

[hername]

Jenka, bardzo Ci współczuję, bo sama wiem, co to znaczy! Wydaje mi sie, że różnica w sprzęcie może mieć znaczenie.
Czekam jutro na wieści. Odpoczywaj ile możesz. [emoji8]

Jadę do prowadzącego ciążę. Nie biorę acardu ani heparyny.. u mnie raz widzą krwiaka raz nie, krwawienie co kilka dni i brudzenie cały czas.. byłoby miło gdyby ktoś się w końcu określił bo mam dość

 

[hername]

Jedz najlepiej na leżąco, ja dostalam krwawienia w pracy to moja Doktor kazała mi się jak najmniej pionizowac i mnie dziewczyny wiozly na leżąco z tyłu na fotelu.
Powoli i dotrzecie na pewno.

No bardzo dziwne... Już jestem psychicznie wykończona.. [emoji29]mam nadzieję że nie zaszkodze sobie taką trasą i w końcu czegoś się dowiem..

 

[Hankaa]

Jedz najlepiej na leżąco, ja dostalam krwawienia w pracy to moja Doktor kazała mi się jak najmniej pionizowac i mnie dziewczyny wiozly na leżąco z tyłu na fotelu.
Powoli i dotrzecie na pewno.

Taki mam plan żeby jakoś na leżąco lub pół leżąco przejechać.. boje się okropnie ale jak nie pojadę to dalej będę czekać nie wiem na co..