Kajtek kochana, wybacz, ze Ci to powiem bez owijania w bawełnę. Ale to jak Twój maż Cię traktuje normalne nie jest
. I teraz sprawa wygląda tak, że albo jakoś zmieni to, nie wiem pogadasz z nim, wytłumaczysz, w ostateczności zagrozisz odejściem, albo się rozstaniecie. Bo chyba nie odpowiada Ci takie traktowanie prawda? Kurcze urodziłaś mu dwójkę dzieci, trzecie w drodze, a On myśli, ze Go zdradzasz
. I nie szukaj winy w sobie, bo jestem przekonana, że nie dajesz mu żadnych powodów. Skoro na zwykłe spotkanie z koleżankami musiałabyś szukać wymówki.
Mój mąż jeżeli tylko ma czas, podobnie jak mąż Vingi długo pracuje, ale jeśli tylko ma chwilę zajmuje się małą. W weekendy , zawsze jest w domu i to jest czas dla nich, On kąpie, usypia, chodzi na spacery. Ja mam czas, żeby zająć się domem i sobą.
Nie będę mówić, że jest ideałem, bo takich chyba nie ma, albo przynajmniej na mojej drodze nie było
, ale jeśli mi coś nie pasuje mówię wprost.