reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Intymnie po ciąży

A ja zaczęłam stosować drugi krążek od wtorku. Na pierwszy mój organizm zareagował plamieniem od drugiego tygodnia. A ten... no cóż nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale od trzech dni próbuje mnie głowa pobolewać, mniejsze libido i brak nawilżenia. Oby przeszło:)
 
reklama
Dziewczyny ja biorę Azalię,czuję się dobrze,wczoraj zaczęłam drugie opakowanie.Po pierwszych pięciu tabletkach zaczęłam krwawić i tak przez 4 dni i koniec,od tamtej pory nic.Nie przytyłam,nie boli mnie głowa no ogólnie wszystko ok.

A co do sexu...hmm...każde zbliżenie było jak pierwszy raz,ciasno i bardzo bardzo sucho...strasznie mi się nie podobało.Nie wiem czemu tak się dzieje,za długa przerwa,hormony powracające do normy po ciąży? Myślałam,że po cesarce nie będę mieć z "tym" problemów.W każdym razie polecam dla tych co mają taki sam problem - Żel 2w1 - żel do masażu i nawilżający Durex play(zawierający aloes,taki fioletowy).Z żelem było super :-))) Mam nadzieję,że z czasem i bez żelu będzie ok.
 
Ja biorę 8 tabletkę Azalii, żadnego krwawienia czy plamienia. Czuję się bardzo dobrze, przedtem przy tabletkach miałam bóle głowy, teraz żadnych!
 
Czy wszystkie mają już swój "pierwszy" raz za sobą?
Ja wreszcie zdecydowałam się na próbę w sobotę i doopa.
Ciasno jak cholera, boli jak cholera. Żel nie pomógł. Eh. Lipa. No i jeszcze krew się pojawiła.
 
Dziewczyny ja biorę Azalię,czuję się dobrze,wczoraj zaczęłam drugie opakowanie.Po pierwszych pięciu tabletkach zaczęłam krwawić i tak przez 4 dni i koniec,od tamtej pory nic.Nie przytyłam,nie boli mnie głowa no ogólnie wszystko ok.

ja też zaczęłam Azalię (12 dni temu). samopoczucie ok, libido bez zmian (czyli WYSOKIE:D niestety wyższe niż męża...), nawilżenie obecne - tylko że w sobotę "się zaczęło" i Alwaysy poszły w ruch:/// mam nadzieję że to krwawienie to na krótko, bo nie mam cierpliwości do tego:/poza tym i tak mimo tabletek jedziemy w gumkach...ciężko mi zaufać tylko tabsom...
PYTANIE ZA STO PUNKTÓW: czy przy takich krwawieniach można używać tamponów??????????????????????????????????????

a pierwszy raz: faktycznie jakoś tak ciasno(a nikt mnie tam przecież nie "zwężał" bo po cc jestem:D), na szczęście "poślizg" był - ogólnie w porzo, chociaż śpiące obok w kołysce dziecię nie nastraja raczej do "szaleństw":///
 
Czy wszystkie mają już swój "pierwszy" raz za sobą?
Ja wreszcie zdecydowałam się na próbę w sobotę i doopa.
Ciasno jak cholera, boli jak cholera. Żel nie pomógł. Eh. Lipa. No i jeszcze krew się pojawiła.

Ja jeszcze nawet próby nie miałam ;) Jak byłam na pierwszej kontroli to gin mi powiedziała żeby się wstrzymać bo długo szwy mi się rozpuszczają i żeby nic tam nie popsuć :/ Jutro mam kolejną wizyte i mam nadzieje, że bedzie zielone światło chociaż troszke się boje, ale mąż widze że już ostatnie resztki cierpliwości wykorzystuje hihi :p
 
U nas "pierwszy raz" trochę bolało, potem już bez problemów. A jestem po SN. Więc dziewczyny - DO DZIEŁA! Zanim Wasze chłopy się zniecierpliwią :-D
 
Natolinko, TY akurat jesteś wyjątkiem, bo po TAKIM porodzie to mąż powinien Cię na rękach nosić i całować dziekując codziennie milion razy za Twoje poświecenie!
 
reklama
ja tez czulam taki dyskomfort podczas tego pierwszego razu , który jak juz wspominalam odbyl się wczoraj ok. 5-tej rano :-)
Ciasniutko tam teraz bardzo , ale obylo sie bez żelu i w sumie milutko. Grunt to się nie spinac i próbowac za wszelką cenę rozluznic. Tym co nie karmią proponuję mocnmego drinka :-)
 
Do góry