reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Intymnie po ciąży

A ja wczoraj podczas wieczornego prysznica majstrowałam przy supełku i udało mi się go wyciągnąć, tzn ukruszył się i byłam przez chwilę szczęśliwa bo myślałam że tylko on jest wyczuwalny. Odważyłam się zbadać palcem czy coś jeszcze tam jest (boję się lusterkiem zajrzeć) i okazało się że w środku mam jeszcze pełno szwów. Brrr. I to one mnie tak pobolewają czasem. Powiedziałam małżowi że myślałam że fajnie że nie pękłam na zewnątrz ale teraz myślę że lepiej by było na zewnątrz niż w środku i że w ogóle nie widzę naszego współżycia. Po prostu sobie nie wyobrażam penetracji. Buuuu. Mama mnie pociesza że dopiero 3 tygodnie minęły i że za drugie tyle wizyta u lekarza i do tego czasu na pewno się zagoi. Buuuuu
 
reklama
Madlein, czytałam gdzieś że gdy NuvaRing przeszkadza podczas współżycia można go na ten czas wyjąć.
 
A ja nie mogę patrzeć a może nawet nie chcę na moją ranę po CC, jak się kąpię to tam nie patrzę na ten brzuch. Jedynie mąż mi kontrolował czy coś się nie sączy... podobno za bardzo nie widać tego cięcia.. na razie wierzę mężowi na słowo, może odważę się zaglądnąć tam za jakiś czas.
Nie dziwie się Wam dziewczyny po SN i niemiłych przeżyciach porodowych że nie zaglądacie tam z chęcią i kieruje Wami strach. Ja nawet po CC tak mam,ale chodzi o inne miejsce.
 
Ja to na odwrót zaglądam na dół codziennie. Kontroluję ile szwów zostało, jak wygląda blizna po nacięciu, czy się nie czerwieni, czy wszystko spoko. Wczoraj wypadły mi resztki ostatniego szwu i już nic nie kłuje. Nic nie boli. Ale i tak mam zamiar czekać do wizyty u lekarki na jakieś zbliżenia żeby potwierdziła czy można.
 
Mój to już coraz częściej w nocy zaczyna się czulić... Ale wie, że na razie nic z tego. Wizyta u gina w poniedziałek. Ale niezależnie od tego co gin mi powie - boję się trochę... :-( Zaczynam się rozglądać za czymś nawilżającym do pochwy :baffled:
I nadal mam wrażenie ze w dziurce mam dwie możliwości: albo normalnie do pochwy albo do przodu bardziej, jakby do "ślepej kiszki" (w stronę cewki moczowej) :confused:
O co chodzi? Druga pochwa mi wyrosła? :szok: Źle mnie zszyli?!?!?! Za wsześnie zeby tam wszystko było po staremu?
 
Ostatnia edycja:
Głupio mi spytać mojego gina o to. Faktycznie w ulotce pisze, że w razie wypadnięcia jest się chronionym przez 3h. Ale strach ryzykować:)
 
Dobranocka, ja używałam Durexa żel nawilżający po 1 porodzie (polecam-taki niebieski) i to przez dobre pół roku, bo bez tego nie dało rady, wszystko wina hormonów. Dopiero jak skończyłam karmić wszystko wróciło do normy.
 
kurczę, a u mnie znowu jakieś typowo czerwone kropelkowanie. już myślałam że okres ale za mało zdecydowanie... kiedy to się skończy, do cholewki jasnej?!?!?!?!
a wiecie, że moja położna poleca pasy poporodowe?!?!?!?!?! a do tej pory czytałam raczej negatywne opinie na ten temat... co o tym myślicie? będziecie używać???
 
reklama
Do góry