reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Inseminacja

Miałam 3 niepekniete pęcherzyki. Niby wiem, że jeszcze może za wcześnie, ale glowa już pracuje. Wiem z kresek, że Ty też jesteś po IUI - za Ciebie trzymam kciuki tak samo mocno jak za siebie.
tak, wiem o czym mówisz. 3 pęcherzyki to sporo. Ja nie miałam ovi i robiliśmy na niepękniętym 22mm pęcherzyku, więc w ogóle mam mindfuck czy to było zrobione we właściwym czasie. No nic, pozostaje czekać, dziś 5 dzień po IUI.
Też bardzo mocno trzymam kciuki za nasz sukces :)
 
reklama
tak, wiem o czym mówisz. 3 pęcherzyki to sporo. Ja nie miałam ovi i robiliśmy na niepękniętym 22mm pęcherzyku, więc w ogóle mam mindfuck czy to było zrobione we właściwym czasie. No nic, pozostaje czekać, dziś 5 dzień po IUI.
Też bardzo mocno trzymam kciuki za nasz sukces :)
Jeśli było na niepeknietym to jest nadzieja. Moja pierwsza IUI była na pękniętych 3 pęcherzykach (już po podaniu nasienia gdy zapytałam to ile w końcu mam mają te pęcherzyki, usłyszałam, że są 3 ciałka zolte...). A jak u Ciebie z ilością plemników po preparatyce?
 
Jeśli było na niepeknietym to jest nadzieja. Moja pierwsza IUI była na pękniętych 3 pęcherzykach (już po podaniu nasienia gdy zapytałam to ile w końcu mam mają te pęcherzyki, usłyszałam, że są 3 ciałka zolte...). A jak u Ciebie z ilością plemników po preparatyce?
ja dobrze nie rozumiem ile było podanych. Przed preparatyką miał 18mln/ml, 81 ml w próbce. A potem mam napisane, że po preparatyce była koncentracja 12 mln i "plemniki hiperaktywowane" 68%.
 
ja dobrze nie rozumiem ile było podanych. Przed preparatyką miał 18mln/ml, 81 ml w próbce. A potem mam napisane, że po preparatyce była koncentracja 12 mln i "plemniki hiperaktywowane" 68%.
Ciekawy zapis. Też nie rozumiem. Ja wiem że u nas przed preparatyka koncentracja była 37,mln/ml, 3 ml próbki, a po preparatyce zostało 0.5ml próbki, gdzie koncentracja to 6mln/ml - czyli kurde podali 3mln plemników z takiej ilości (?)cholera mnie bierze. Z tego co wiem to nie podają więcej niż 1ml, czyli u ciebie musi to być albo 12 mln, albo 68% z 12mln
 
Czyli teraz było podanych bardzo mało plemników, ale przynajmniej pęcherzyki były niepekniete a przy 1 IUI podali 1 ml płynu gdzie było 22 mln plemników, ale za to pęcherzyki pęknięte. Jak to wszystko ma się w ogóle udać...
 
Ciekawy zapis. Też nie rozumiem. Ja wiem że u nas przed preparatyka koncentracja była 37,mln/ml, 3 ml próbki, a po preparatyce zostało 0.5ml próbki, gdzie koncentracja to 6mln/ml - czyli kurde podali 3mln plemników z takiej ilości (?)cholera mnie bierze. Z tego co wiem to nie podają więcej niż 1ml, czyli u ciebie musi to być albo 12 mln, albo 68% z 12mln
no ale podali 3mln debeściaków :) więc mam nadzieję, że coś u Ciebie pyknie. No i mam nadzieję, ze i u mnie. A jak nie to od razu w styczniu chcę podchodzić drugi raz. Dopóki mam siłę... bo u mnie to chwiejne.
 
Czyli teraz było podanych bardzo mało plemników, ale przynajmniej pęcherzyki były niepekniete a przy 1 IUI podali 1 ml płynu gdzie było 22 mln plemników, ale za to pęcherzyki pęknięte. Jak to wszystko ma się w ogóle udać...
a u Was prócz obniżonych parametrów są jakieś inne problemy?
 
Ja też po pierwszej nieudanej musiałam zrobić cykl przerwy na wypłakanie się. Jeśli ta druga się nie uda to pewnie też zrobimy miesiąc przerwy, ale to dlatego że środek kolejnego cyklu wypadał by w sylwestra/nowy rok, więc boję się, że w klinice będzie kiepsko z terminami. U siebie żadnych problemów na razie nie znalazłam. Nie badałam immunologii ,trombofilii (biorę acard 150 tak profilaktycznie) i kariotypow.
 
reklama
Ja też po pierwszej nieudanej musiałam zrobić cykl przerwy na wypłakanie się. Jeśli ta druga się nie uda to pewnie też zrobimy miesiąc przerwy, ale to dlatego że środek kolejnego cyklu wypadał by w sylwestra/nowy rok, więc boję się, że w klinice będzie kiepsko z terminami. U siebie żadnych problemów na razie nie znalazłam. Nie badałam immunologii ,trombofilii (biorę acard 150 tak profilaktycznie) i kariotypow.
ja się boję, że jak zroibę cykl przerwy to się zmieni w pół roku przerwy, bo ja i tak już jadę na samych oparach.
Nie badałam tego samego. Acard w sumie brałam 2 miesiace, ale odstawiłam. Chyba po nowym roku wezme się za trombo.
 
Do góry