reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

INSEMINACJA 2022

Witam, jestem tu nowa, ale potrzebuje babskiego wsparcia :))) 19.11 mialam inseminacje, przyjmuje duphaston 2x1 tabl, w srode koncza mi sie te tabletki, planowana miesiaczka wypada na 3.12, doradźcie prosze kiedy najlepiej zrobic bete? Czy duphaston powinnam brac do dnia planowanej miesiaczki czy moze skończyć opakowanie i tyle? Jak to wygladalo u Was?
Będę powinnaś zrobić w 14 dzień po iui, ja tabletki brałam do bety, jeżeli będą wychodziła niezgodna to przestawałam
 
reklama
W środę koncze duphaston, stad moje pytanie bo okres przypada na sobote (3.12), czyli 4 dni bylabym bez lekow, jutro skontaktuje sie z lekarzem, tez mi sie wydaje ze powinnam go przyjmować do dnia planowej miesiączki
 
A u nas sytuacja troszkę się skomplikowała. Po 2 iui okres się jednak nie pojawił, 2 x beta ładnie rosły, niestety w 6 tygodniu pojawiło się plamienie - ciąża biochemiczna.
Czy któraś z Was przechodziła to może? Od 22.10 ciągle plamie, lekarz twierdzi, żebym się nie denerwowała. Powinnam na dniach dostać kolejną miesiączkę, mocno liczę na unormowanie sytuacji.
 
Hej!
Postanowiłam się wyżalić i znaleźć wsparcie.
Jesteśmy z mężem po 1 iui, niestety wczoraj dowiedziałam się, ze nieudana (beta 0,2, w nocy @). Pierwsza próba - myślę, ze nie miała szansy. Pęcherzyk 15 mm, endometruum 6 mm. Byl to 10 dzień cyklu. Została podjęta taka decyzja, bo w poprzednim cyklu w 12 dniu było już po owulacji. Nie brałam żadnych leków ani przed ani po inseminqcji, został podany jedynie mi zastrzyk na pęknięcie po zabiegu.
Będziemy teraz podchodzić drugi raz, ale już się boję... Te 14 dni wykończyło mnie psychicznie.
 
Hej!
Postanowiłam się wyżalić i znaleźć wsparcie.
Jesteśmy z mężem po 1 iui, niestety wczoraj dowiedziałam się, ze nieudana (beta 0,2, w nocy @). Pierwsza próba - myślę, ze nie miała szansy. Pęcherzyk 15 mm, endometruum 6 mm. Byl to 10 dzień cyklu. Została podjęta taka decyzja, bo w poprzednim cyklu w 12 dniu było już po owulacji. Nie brałam żadnych leków ani przed ani po inseminqcji, został podany jedynie mi zastrzyk na pęknięcie po zabiegu.
Będziemy teraz podchodzić drugi raz, ale już się boję... Te 14 dni wykończyło mnie psychicznie.
Ja mialam dwie nieudane..tez mi ciężko ale trzeba isc dalej🙂trzymaj sie!!💚
 
reklama
Hej!
Postanowiłam się wyżalić i znaleźć wsparcie.
Jesteśmy z mężem po 1 iui, niestety wczoraj dowiedziałam się, ze nieudana (beta 0,2, w nocy @). Pierwsza próba - myślę, ze nie miała szansy. Pęcherzyk 15 mm, endometruum 6 mm. Byl to 10 dzień cyklu. Została podjęta taka decyzja, bo w poprzednim cyklu w 12 dniu było już po owulacji. Nie brałam żadnych leków ani przed ani po inseminqcji, został podany jedynie mi zastrzyk na pęknięcie po zabiegu.
Będziemy teraz podchodzić drugi raz, ale już się boję... Te 14 dni wykończyło mnie psychicznie.
Cześć! Przykro mi, mam nadzieję, że uda Ci się wkrótce poczuć lepiej...
Miałam 3 inseminacje bez sprawdzania, czy pęcherzyk w ogóle pękł czy nie, zazwyczaj 2-3 dni po USG, które pokazywało pęcherzyk 15mm (wymagane minimum). Ale chyba już wolę te 3 nieudane próby niż ostatnie poronienie... :-/
Jeśli nie miałaś leków, to znaczy, że masz swoje owulacje i nie potrzebowałaś stymulacji. To też dobra rzecz. Nie bój się dalszego ciągu, to bliżej niż dalej celu!
 
Do góry