reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Infekcja intymna

Polecam Azucalen z Herbapolu (ok. 6 zł chyba), preparat ziołowy do kupienia w Aptece. Przeciwskazania to uczulenie na rumianek i nagietek, nie pisze nic o ciąży i karmieniu piersią, wiec mozna stosować. Jest też Tantum Rosa, ale to droższy płyn.
 
reklama
Mama Aga, dziękuję. Azucalen pomógł dość szybko. Myślę że nie trzeba będzie stosować żadnych dodatkowych maści. Do jutra nie powinno być śladu po podrażnieniu. Jeszcze raz dziękuję.
 
Dziewczyny, ja od poczatku ciąży mniej wiecej co 3 tyg mam stan zapalny pochwy. Pomimo, ze dbam o higienę, kupiłam sobie wychwalany płyn Pliva Fem F, łykam Lacibios Femina i nic.
Nic nie pomaga.
 
.Bardzo to uciążliwe ale mój lekarz twierdzi że jak ciąża się skończy to skończą się problemy z grzybicą i oby tak było.Jutro pewnie znowu dostanę Nystatynę byle tylko to piekielne swędzenie mi przeszło. Ja zaczynam wątpić że to da się wyleczyć :( ale z drugiej strony ufam mojemu lekarzowi.Zobaczymy.Życzę wszystkim zdrowia :)

koniec ciąży niestety nie zawsze oznacza końiec grzybicy. gdyby to było takie proste... ja zaczęłam mieć problemy po ciąży.

Dziewczyny, ja od poczatku ciąży mniej wiecej co 3 tyg mam stan zapalny pochwy. Pomimo, ze dbam o higienę, kupiłam sobie wychwalany płyn Pliva Fem F, łykam Lacibios Femina i nic.
Nic nie pomaga.

z powodu nawracających grzybic przeszłam piekło i prawie załamanie nerwowe zanim znalazłam lekarza (nie ginekologa), który zaczął leczyć mnie całościowo.
z doświadczenia wiem, że leki przeciwgrzybicze zarówno miejscowe jak i doustne mogą działać tylko na krótką chwilę a potem wszystko i tak wraca :-( probiotyki,w tym Lacibios Femina też nie zawsze działają, zresztą trzeba je brać codziennie przez kilka miesięcy i może wtedy będzie jakiś efekt, ale nie zawsze. wiem też jak wkurzające potrafi być stwierdzenie lekarza, że "z grzybicą trzeba nauczyć się żyć". tiaaa, nie da się żyć "normalnie" z grzybicą :no:

agawar jeśli mogę coś doradzić. spróbuj wyeliminować z diety cukry. dieta bezcukrowa to przy nawracających grzybicach to podstawa. czyli zero słodzenia, zero ciasteczek itp. spróbuj zrezygnować też ze słodkiego mleka, zastąp je jogurtami i kefirami. normalnie też by je trzeba było wyeliminować, ale jesteś w ciąży i musisz mieć źródło wapnia. ja nie jem słodkiego od roku. w międzyczasie byłam na bardzo rygorystycznej diecie wykluczającej większość węglowodanów (w tym owoce, wyroby z mąki pszennej - czyli pieczywo też wykluczone itp). do tego jestem na specjalnej kuracji mikrobiologicznej (u Ciebie też chwilowo wykluczonej). efekty są. nie uskarżam się od jakiegoś czasu na grzybicę pochwy. ale nie byłoby tego efektu bez diety. nie da się walczyć z grzybicą jedząc wszystko, bo drożdżaki świetnie rosną na cukrach :-( a na dodatek są takie cwane, że wywołują uczucie głodu na słodkie.

a tak na marginesie" nawracająca grzybica pochwy często jest wynikiem grzybicy w jelicie i autozakażania. może zrób sobie badanie kału.
 
Leyna dziękuję Ci za obszerną wypowiedz.
Będzie mi ciężko zrezygnowac w czasie ciąży z jedzienia słodyczy(trzymają mnie przy zyciu). Staram się jesc kwasne rzeczy typu ogórki kiszone-ponoc nalezy zakwaszac organizm.
Zobaczymy jak będzie się rozwijac sytuacja po ciąży.

pozdrawiam
 
witam
Naczytalam sie co wy tu mamuski piszecie i sobie pomyslalam ze moze cos wam napisze:-) jestem juz drugi raz w ciazy i drugi raz zaczyna mi sie grzybica. Na szczescie juz wiem bo mi pare lat temu ordynator ginekologicznego oddzialu w szpitalu wyjasnil ze grzybica w ciazy to cos prawie ze naturalnego bo zmienia sie nasze ph i jest narazone na grzyki. jest to strasznie uciazliwe i faktycznie sie tego nie leczy a zwalcza, ale na szczescie prawda jest ze w wiekszosci przypadkow wraz z porodem jak szybko przyszlo tak szybko znika.ja faktycznie tak mialam meczylam sie pol ciazy z tym i balam sie ze przy porodzie mi sie dziecko zarazi Lekarz sie smial mowi ze jeszcze nie mial przypadku zeby to zaszkodzilo dziecku z regoly nie ma to wiekszego wplywu. Na szczescie jego przypuszczenia sie sprawdzily maly byl zdrowiutki a grzybica zniknela jak reka odjal. tlumaczyl ze to wszystko przez to ze w ciazy zmienia sie srodowisko pochwy ktore sprzyja rozwojowi bakterii, ale po porodzie z reguly wszystko wraca do normy.
Mam nadzieje ze ta norma obejmnie mnie i tym razem:-D
Aha i jeszcze jedno lekarz potwierdzil ze grzyb czesto sie tworzy przez zapachowe mydla wiec lepiej uzywac specjalnych mydel do higieny intymnej.
uciekam bo jakis maly potworek skacze mi po plecach i nie daje pisac pozdrawiam wszystkie mamuski i nie dajcie sie grzybicy walczcie z nia i zycze zeby po porodzie wam minelo jak i mi
trzymajcie sie cieplutko
 
reklama
Do góry