Hej! Pamiętam Cię z kresek.
Super, że się zakwalifikowaliście, trzymam mocno kciuki
A z tym nasieniem to może być prawda... Jak dochodzą do tego jeszcze inne problemy, to po prostu trzeba liczyć na naturalny cud.
Po stymulacji lekarz powiedział mi, że dla nas właśnie jest invitro. Bo miałam 14 pęcherzyków, 10 komórek, 8 dojrzałych, a ostatecznie 2 zarodki - które pewnie by nie powstały bez pomocy. Do tego dodając problemy immunologiczne - brak Kirow implantacyjnych i mutacje PAI, to naprawdę byłby cud.
Ciesz się tym, bo to naprawdę duża szansa