kaapo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2020
- Postów
- 309
65,5Jaką miałyście betę 7dpt?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
65,5Jaką miałyście betę 7dpt?
Tylko beta prawdę powie, nie musi być żadnych objawów, jak w moim dwóch przypadkach. Przecież to jeszcze za wcześnie, dziewczyny...Miałyście jakieś objawy 3dpt? Ja już wariuje...Bardziej bolały piersi, byłam ciepła", teraz jakoś nawet temp za niska, brzuch flak. Jakoś nie wierze że za parę dni miałoby coś wyjść...Przy ciąży udanej, biochem czułam że coś jest na rzeczy, piersi czułam..eh ja już nigdy nie uwierzę że może się spełnić, za każdym razem parę dni po transferze ja już wiem... Każda ktora miała kilka nieudanych transferów pewnie wie o czym pisze...
Ja nie wierzę w objawy 3 dni po transferze. Nawet i nie wierzę w objawy 7 czy 10 dni po.Miałyście jakieś objawy 3dpt? Ja już wariuje...Bardziej bolały piersi, byłam ciepła", teraz jakoś nawet temp za niska, brzuch flak. Jakoś nie wierze że za parę dni miałoby coś wyjść...Przy ciąży udanej, biochem czułam że coś jest na rzeczy, piersi czułam..eh ja już nigdy nie uwierzę że może się spełnić, za każdym razem parę dni po transferze ja już wiem... Każda ktora miała kilka nieudanych transferów pewnie wie o czym pisze...
Ja miałam tak prawdziwe objawy ciąży, które ostatecznie okazały się dwa razy objawami mojej niepłodnej głowyJa nie wierzę w objawy 3 dni po transferze. Nawet i nie wierzę w objawy 7 czy 10 dni po.
Ja po transferach robiłam sobie drzemki jakoś o 18 wracałam z pracy i drzemka 2/3 h bo byłam jakaś zmęczona. Ale podejrzewam że to od progesteronu albo po prostu był to przypadek że chciało mi się wtedy spać bo byłam zmęczona, więc nie przypisuje sobie tego jako objaw
Każde ciało jest inne, ale tez każda ciąża jest inna. Wg mnie po prostu nie ma co opierać się na objawach z ciała, bo wyłącznie wyniki z krwi i usg mówią jak ostatecznie sprawy się mają.Ja nie wierzę w objawy 3 dni po transferze. Nawet i nie wierzę w objawy 7 czy 10 dni po.
Ja po transferach robiłam sobie drzemki jakoś o 18 wracałam z pracy i drzemka 2/3 h bo byłam jakaś zmęczona. Ale podejrzewam że to od progesteronu albo po prostu był to przypadek że chciało mi się wtedy spać bo byłam zmęczona, więc nie przypisuje sobie tego jako objaw
No pewnie, @J_baby zrób po prostu betę dla spokojnej głowy w 6 dpt żebyś sobie nie zadręczała psychikiKażde ciało jest inne, ale tez każda ciąża jest inna. Wg mnie po prostu nie ma co opierać się na objawach z ciała, bo wyłącznie wyniki z krwi i usg mówią jak ostatecznie sprawy się mają.
Ja na przykład czułam wyraźnie implantację, to były zupełnie nowe doznania dla mnie, których wcześniej nie miałam, ale wiem, ze to było właśnie to tylko dlatego, ze zrobiłam betę, a potem przyrosty.
Ja akurat nie mam na koncie nieudanych transferów, ale dwa i pol roku bezskutecznych starań, wiec rozumiem Cię @J_baby, ze się próbujesz psychicznie zabezpieczyć przed niepowodzeniem niestety tak działa nasz umysł ;( Ja Cię natomiast zachęcam do o ile się da zdystansowania choć trochę i uwierzenia, ze może być dobrze
o nieeeeee, jakie masz dawki i formę progesteronu? Bierzesz jakąś heparynę i/lub acard? Jaki kolor krwi?Właśnie zaczełam krwawić
Dzięki! Chociaż wiadomo, glowa swoje...tak juz jest po kilku nieudanych transferach.Każde ciało jest inne, ale tez każda ciąża jest inna. Wg mnie po prostu nie ma co opierać się na objawach z ciała, bo wyłącznie wyniki z krwi i usg mówią jak ostatecznie sprawy się mają.
Ja na przykład czułam wyraźnie implantację, to były zupełnie nowe doznania dla mnie, których wcześniej nie miałam, ale wiem, ze to było właśnie to tylko dlatego, ze zrobiłam betę, a potem przyrosty.
Ja akurat nie mam na koncie nieudanych transferów, ale dwa i pol roku bezskutecznych starań, wiec rozumiem Cię @J_baby, ze się próbujesz psychicznie zabezpieczyć przed niepowodzeniem niestety tak działa nasz umysł ;( Ja Cię natomiast zachęcam do o ile się da zdystansowania choć trochę i uwierzenia, ze może być dobrze
3x1Bo ja przed każdym badam estradiol i progesteron i estradiol zawsze mam inaczej a zawsze lekarz mówi że dobrze
A bierzesz 2x1 czy 3x1?
Trzymamy kciuki!Dziewczyny melduję, że wyniki badań ok więc jutro 9:40 transfer