reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
Miałyście jakieś objawy 3dpt? Ja już wariuje...Bardziej bolały piersi, byłam ciepła", teraz jakoś nawet temp za niska, brzuch flak. Jakoś nie wierze że za parę dni miałoby coś wyjść...Przy ciąży udanej, biochem czułam że coś jest na rzeczy, piersi czułam..eh ja już nigdy nie uwierzę że może się spełnić, za każdym razem parę dni po transferze ja już wiem...🤐🫣🥴 Każda ktora miała kilka nieudanych transferów pewnie wie o czym pisze...
Tylko beta prawdę powie, nie musi być żadnych objawów, jak w moim dwóch przypadkach. Przecież to jeszcze za wcześnie, dziewczyny...
 
Miałyście jakieś objawy 3dpt? Ja już wariuje...Bardziej bolały piersi, byłam ciepła", teraz jakoś nawet temp za niska, brzuch flak. Jakoś nie wierze że za parę dni miałoby coś wyjść...Przy ciąży udanej, biochem czułam że coś jest na rzeczy, piersi czułam..eh ja już nigdy nie uwierzę że może się spełnić, za każdym razem parę dni po transferze ja już wiem...🤐🫣🥴 Każda ktora miała kilka nieudanych transferów pewnie wie o czym pisze...
Ja nie wierzę w objawy 3 dni po transferze. Nawet i nie wierzę w objawy 7 czy 10 dni po.

Ja po transferach robiłam sobie drzemki jakoś o 18 wracałam z pracy i drzemka 2/3 h bo byłam jakaś zmęczona. Ale podejrzewam że to od progesteronu albo po prostu był to przypadek że chciało mi się wtedy spać bo byłam zmęczona, więc nie przypisuje sobie tego jako objaw
 
Ja nie wierzę w objawy 3 dni po transferze. Nawet i nie wierzę w objawy 7 czy 10 dni po.

Ja po transferach robiłam sobie drzemki jakoś o 18 wracałam z pracy i drzemka 2/3 h bo byłam jakaś zmęczona. Ale podejrzewam że to od progesteronu albo po prostu był to przypadek że chciało mi się wtedy spać bo byłam zmęczona, więc nie przypisuje sobie tego jako objaw
Ja miałam tak prawdziwe objawy ciąży, które ostatecznie okazały się dwa razy objawami mojej niepłodnej głowy :D
 
Ja nie wierzę w objawy 3 dni po transferze. Nawet i nie wierzę w objawy 7 czy 10 dni po.

Ja po transferach robiłam sobie drzemki jakoś o 18 wracałam z pracy i drzemka 2/3 h bo byłam jakaś zmęczona. Ale podejrzewam że to od progesteronu albo po prostu był to przypadek że chciało mi się wtedy spać bo byłam zmęczona, więc nie przypisuje sobie tego jako objaw
Każde ciało jest inne, ale tez każda ciąża jest inna. Wg mnie po prostu nie ma co opierać się na objawach z ciała, bo wyłącznie wyniki z krwi i usg mówią jak ostatecznie sprawy się mają.

Ja na przykład czułam wyraźnie implantację, to były zupełnie nowe doznania dla mnie, których wcześniej nie miałam, ale wiem, ze to było właśnie to tylko dlatego, ze zrobiłam betę, a potem przyrosty.

Ja akurat nie mam na koncie nieudanych transferów, ale dwa i pol roku bezskutecznych starań, wiec rozumiem Cię @J_baby, ze się próbujesz psychicznie zabezpieczyć przed niepowodzeniem niestety :( tak działa nasz umysł ;( Ja Cię natomiast zachęcam do o ile się da zdystansowania choć trochę i uwierzenia, ze może być dobrze 😘😘
 
Każde ciało jest inne, ale tez każda ciąża jest inna. Wg mnie po prostu nie ma co opierać się na objawach z ciała, bo wyłącznie wyniki z krwi i usg mówią jak ostatecznie sprawy się mają.

Ja na przykład czułam wyraźnie implantację, to były zupełnie nowe doznania dla mnie, których wcześniej nie miałam, ale wiem, ze to było właśnie to tylko dlatego, ze zrobiłam betę, a potem przyrosty.

Ja akurat nie mam na koncie nieudanych transferów, ale dwa i pol roku bezskutecznych starań, wiec rozumiem Cię @J_baby, ze się próbujesz psychicznie zabezpieczyć przed niepowodzeniem niestety :( tak działa nasz umysł ;( Ja Cię natomiast zachęcam do o ile się da zdystansowania choć trochę i uwierzenia, ze może być dobrze 😘😘
No pewnie, @J_baby zrób po prostu betę dla spokojnej głowy w 6 dpt żebyś sobie nie zadręczała psychiki ☺️
Chociaż jak w 5dpt wychodzą kreski to i beta by wyszła?😅
 
Każde ciało jest inne, ale tez każda ciąża jest inna. Wg mnie po prostu nie ma co opierać się na objawach z ciała, bo wyłącznie wyniki z krwi i usg mówią jak ostatecznie sprawy się mają.

Ja na przykład czułam wyraźnie implantację, to były zupełnie nowe doznania dla mnie, których wcześniej nie miałam, ale wiem, ze to było właśnie to tylko dlatego, ze zrobiłam betę, a potem przyrosty.

Ja akurat nie mam na koncie nieudanych transferów, ale dwa i pol roku bezskutecznych starań, wiec rozumiem Cię @J_baby, ze się próbujesz psychicznie zabezpieczyć przed niepowodzeniem niestety :( tak działa nasz umysł ;( Ja Cię natomiast zachęcam do o ile się da zdystansowania choć trochę i uwierzenia, ze może być dobrze 😘😘
Dzięki! Chociaż wiadomo, glowa swoje...tak juz jest po kilku nieudanych transferach.
 
reklama
Do góry