reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

Na początku wejścia programu temat immunologi był mocno sporny ( niektóre interpretacje zasad mówiły, że korzystanie z zaleceń immuno jest zakazane w trakcie procedury z programu, więc jak ktoś potrzebuje wlew czy accofil to musi zrobić procedurę komercyjnie). Ale w ostatnich dniach wyszło doprecyzowanie od ministerstwa, że immunologia nie jest refundowana w programie ale nie znaczy to że nie można z niej korzystać poza programem. Więc spokojnie accofil, encorton itp można, ale po prostu z zalecenia immunologa/lekarza ginekologa jakby poza procedurą. A nie że ktoś robi badania diagnostyczne immuno w ramach programu.:)

Zgadzam się, że zaufanie do swojego lekarza to podstawa. @Lilli2 zastanów się głęboko nad zmianą…. I uświadom go, że jest nie na bieżąco i niech lepiej doczyta wiadomości z ministerstwa.
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź 😘
To by się zgadzało, bo przed wejściem programu mówił już o tym zakazie. Możliwe, że jeszcze nie zaktualizował swojej wiedzy.
Mocno się zastanawiam nad tym wszystkim, dlatego wstrzymuję się jeszcze z decyzją o rozpoczęciu procedury.
 
reklama
Wgl dziwna sprawa… bo my mieliśmy taką sytuację że w czerwcu zgłosiliśmy się do kliniki (normalnie jako 1 wizyta a nie rozmowa kwalifikacyjna) i właśnie wtedy jak zapytałam o to finansowanie ivf to usłyszeliśmy że z takimi wynikami się nie zakwalifikujemy. Dzisiaj dzwonili do mnie z kliniki czy jestem zainteresowana tym programem rządowym (?) powiedziałam że tak i na 29.07 umówiłam wizytę kwalifikacyjną, bo co mi szkodzi. I teraz mam pytanie, bo oprócz badania nasienia w marcu 2023 nie mamy żadnych innych badań starszych niż rok, czy to wystarczy żeby potwierdzić że staramy się ponad rok? Mam też wypisy ze szpitala z poronienia z maja 2023. Czy to już będą te „dowody”, że chujoza u nas z tym tematem ? 🙈
 
Wgl dziwna sprawa… bo my mieliśmy taką sytuację że w czerwcu zgłosiliśmy się do kliniki (normalnie jako 1 wizyta a nie rozmowa kwalifikacyjna) i właśnie wtedy jak zapytałam o to finansowanie ivf to usłyszeliśmy że z takimi wynikami się nie zakwalifikujemy. Dzisiaj dzwonili do mnie z kliniki czy jestem zainteresowana tym programem rządowym (?) powiedziałam że tak i na 29.07 umówiłam wizytę kwalifikacyjną, bo co mi szkodzi. I teraz mam pytanie, bo oprócz badania nasienia w marcu 2023 nie mamy żadnych innych badań starszych niż rok, czy to wystarczy żeby potwierdzić że staramy się ponad rok? Mam też wypisy ze szpitala z poronienia z maja 2023. Czy to już będą te „dowody”, że chujoza u nas z tym tematem ? 🙈
Skoro dotychczasową dokumentację widzieli i teraz sami zadzwonili z propozycją to nie powinno być problemu z kwalifikacją. Inaczej po co by Ci to proponowali? 🤷🏻‍♀️
 
A co się robi ze zużytymi strzykawkami, igłami, itp?
No to bardzo ciekawe pytanie, bo w wielu miejscach nie ma żadnego miejsca utylizacji komercjalnej takich rzeczy :) na przykład u mnie. Musiałabym jechać do miasta 30km dalej żeby oddać im igłę i jeszcze za to zapłacić ♥️ oczywiście wyolbrzymiam, bo mogłabym zbierać to przez cały proces i wywieźć wszystko jednorazowo, ale nie jestem aż tak prawilna, nakłuwacze od glukometru też wyrzucałam do śmietnika ;)

A chodziło mi tylko o to, że szkoda kasy na dedykowany pojemnik do odpadów medycznych, wystarczy zwykłe pudełko czy kartonik :)
 
A propos stresu, ja tak przeżywałam dzisiejszą wizytę kwalifikacyjną, że aż pomyliłam godziny 🤣 wizytę mieliśmy umówiona na 9, a ja byłam święcie przekonana, że na 16:40. O 13 się ocknęłam jak dostałam powiadomienie z informacjami po wizycie i dzwoniłam do kliniki że pomyliłam godziny i mnie przeniosły :D jeszcze wczoraj do męża mówiłam, że chciałabym mieć rano wizytę 🙈 jak ja tego dokonałam? Nie mam pojęcia. Ale jesteśmy zakwalifikowani, krew oddana do badania, 18-go idę na rozpisanie stymulacji.
 
Ostatnia edycja:
A propos stresu, ja tak przeżywałam dzisiejszą wizytę kwalifikacyjną, że aż pomyliłam godziny 🤣 wizytę mieliśmy umówiona na 9, a ja byłam święcie przekonana, że na 16:40. O 13 się ocknęłam jak dostałam powiadomienie z informacjami po wizycie i dzwoniłam do kliniki że pomyliłam godziny i mnie przeniosły :D jeszcze wczoraj do męża mówiłam, że chciałabym mieć rano wizytę 🙈 jak ja tego dokonałam? Nie mam pojęcia. Ale jesteśmy zakwalifikowani, krew oddana do badania, 18-go idę na rozpisanie stymulacji.
Ojej, ja bym chyba na zawał padła :D ale super że się udało przesunąć wizytę od razu na ten sam dzień. Czyli pod koniec lipca zaczynacie procedurę? :)
 
No to bardzo ciekawe pytanie, bo w wielu miejscach nie ma żadnego miejsca utylizacji komercjalnej takich rzeczy :) na przykład u mnie. Musiałabym jechać do miasta 30km dalej żeby oddać im igłę i jeszcze za to zapłacić ♥️ oczywiście wyolbrzymiam, bo mogłabym zbierać to przez cały proces i wywieźć wszystko jednorazowo, ale nie jestem aż tak prawilna, nakłuwacze od glukometru też wyrzucałam do śmietnika ;)

A chodziło mi tylko o to, że szkoda kasy na dedykowany pojemnik do odpadów medycznych, wystarczy zwykłe pudełko czy kartonik :)
akurat taki pojemnik to kwestia mniej niż 5 zł, więc wyjdzie taniej niż jakbym miała kupić jakieś zwykłe większe plastikowe pudełko 😅
 
reklama
A propos stresu, ja tak przeżywałam dzisiejszą wizytę kwalifikacyjną, że aż pomyliłam godziny 🤣 wizytę mieliśmy umówiona na 9, a ja byłam święcie przekonana, że na 16:40. O 13 się ocknęłam jak dostałam powiadomienie z informacjami po wizycie i dzwoniłam do kliniki że pomyliłam godziny i mnie przeniosły :D jeszcze wczoraj do męża mówiłam, że chciałabym mieć rano wizytę 🙈 jak ja tego dokonałam? Nie mam pojęcia. Ale jesteśmy zakwalifikowani, krew oddana do badania, 18-go idę na rozpisanie stymulacji.
o matko niezła pomyłka 😅 ja zawsze proszę panią w recepcji żeby mi zapisała na karteczce następny termin i przyczepiam na lodówkę. Jak tego nie zrobię to potem zawsze muszę dzwonić i prosić o przypominajke na jaką godzinę 😅
 
Do góry