- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2018
- Postów
- 15 965
Dokładnie.aż się wkurzam, jak słyszę o tej drodze na skróty. Zajebista droga na skróty, 3 zastrzyki dziennie, złe samopoczucie, ciagle tylko ściągasz gacie i rozkraczasz się przed obcymi ludźmi, wykręcasz się jak się zwolnić z roboty na wizyty, narkoza. Nie no, świetne skróty, a na ich końcu czeka Cię bardzo możliwie. Ciekawe czy ktoś chciałby świadomie takie skróty wybrać zamiast seksu w dni płodne
![]()
Dla mnie to męka. Prawie 7lat starań wykańczających psychicznie. Do kliniki 1,5h drogi w jedną stronę - rozłożyć nogi "proszę przyjechać jeszcze za dwa dni" i kolejne 1,5h w aucie. Po takiej wycieczce zawsze padam na pysk