reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Imiona

Ewelinka mi też podane przez Ciebie imiona się tak kojarzą, ale prawda jest taka, że większość imion kojarzymy a to ze szkoły podstawowej, a to z podwórka, z TV itd. I masz rację to nam ma się podobać imię, nie ma sensu pytać znajomych o rady, bo oni mogą mieć inne skojarzenia, doświadczenia z danym imieniem i odmienny gust. Trzeba tylko pamiętać, że nasze dziecko będzie musiało się później całe życie przedstawiać tak, jak damy mu na imię, będzie miało je na świadectwie, w cv, w dowodzie dlatego trzeba wybierać z głową. Mnie też podoba się wiele imion np. staropolskich, albo jakichś zupełnie archaicznych czy supernowoczesnych, ale biorę pod uwagę oprócz brzmienia nazwiska również to jak czułoby się dziecko na podwórku, w szkole, wśród rówieśników. Moim kryterium też jest imię mało popularne dlatego nie dam dziecku na imię Anna, Katarzyna, Ewa ani Jakub, Michał, Marcin bo po prostu ludzi o tym imieniu jest od groma, jednak nie chcę aby dziecko miało super oryginalne niepowtarzalne i charakterystyczne imię typu: Iwetta, Samanta, Brygida, Ambroży, Chryzostom itp. Póki co nasze typy z mężem zmieniły się tyle razy, że nie stawiam na jedno konkretne imię, bliżej porodu a już na pewno po poznaniu płci będziemy decydować na poważnie :))
 
reklama
Masz racje w 100%
Ładne jest jeszcze imię marcelinka (jak dla mnie) takie slodziutkie, ale ja bym tak mieć na imię nie chciała- dziwne, niby mi sie podoba ale jednak coś nie pasi do końca. Wiesz, najgorsze jest to jak rodzice dziecka nie są w stanie dojść do porozumienia. U mnie niestety tak jest eh ;-(
 
Ewelinka mi też podane przez Ciebie imiona się tak kojarzą, ale prawda jest taka, że większość imion kojarzymy a to ze szkoły podstawowej, a to z podwórka, z TV itd. I masz rację to nam ma się podobać imię, nie ma sensu pytać znajomych o rady, bo oni mogą mieć inne skojarzenia, doświadczenia z danym imieniem i odmienny gust. Trzeba tylko pamiętać, że nasze dziecko będzie musiało się później całe życie przedstawiać tak, jak damy mu na imię, będzie miało je na świadectwie, w cv, w dowodzie dlatego trzeba wybierać z głową. Mnie też podoba się wiele imion np. staropolskich, albo jakichś zupełnie archaicznych czy supernowoczesnych, ale biorę pod uwagę oprócz brzmienia nazwiska również to jak czułoby się dziecko na podwórku, w szkole, wśród rówieśników. Moim kryterium też jest imię mało popularne dlatego nie dam dziecku na imię Anna, Katarzyna, Ewa ani Jakub, Michał, Marcin bo po prostu ludzi o tym imieniu jest od groma, jednak nie chcę aby dziecko miało super oryginalne niepowtarzalne i charakterystyczne imię typu: Iwetta, Samanta, Brygida, Ambroży, Chryzostom itp. Póki co nasze typy z mężem zmieniły się tyle razy, że nie stawiam na jedno konkretne imię, bliżej porodu a już na pewno po poznaniu płci będziemy decydować na poważnie :))

Zgadzam się w zupełności, dokładnie tak samo myślę na temat imion. Nie chciałabym by było zbyt popularne a jednocześnie by nie było starodawne czy jakieś dziwaczne.
 
Ewelinka u mnie też nie ma porozumienia w kwestii imion, każdy ma inne pomysły, niby się zgadzamy ale jednak każdy woli inne bardziej :) więc jest mała walka, ale myślę, że z czasem któreś z nas będzie musiało odpuścić :)
 
Zawsze uważałam, że nie ma oczywiście co przesadzać z wydziwianiem i super odjechanym imieniem (żeby nie skrzywdzić dziecka) ale mało popularne imię jest całkiem fajne - powiem to z doświadczenia. Moje imię jest teraz dość powszechne (jakieś 10 lat temu była jakaś moda we wszystkich polskich serialach). Ale w podstawówce, gdzie jedyna miałam takie imię czy w liceum było mi z tym super. Ktoś krzyknął na korytarzu i wiedziałam, że chodzi o mnie. Na studiach na roku też byłam niepowtarzalna. ;)
Jeśli chodzi o nazwisko to do naszego niestety niewiele imion pasuje. Tak się zdarza.

My z mężem co do imienia dla Maleństwa jesteśmy od początku zupełnie zgodni. Intuicyjnie obydwoje wybraliśmy imię dla synka. I jak całe życie myślałam o niepowtarzalności itd. tak tu zdecydowały zupełnie inne względy. :)
I faktycznie jest tak że imiona kojarzymy z konkretnymi osobami które spotkaliśmy w życiu, czy jakoś zapadły nam w pamięci.

Jak to powiedziała mi rok temu koleżanka (wybierająca z mężem imię dla córeczki) "ogólnie każdy ma jakieś tam swoje typy, ulubione imiona ale jak już przychodzi co do czego i zdajemy sobie sprawę że to będzie imię Naszego dziecka to wybór imienia okazuje się być bardzo trudny".
 
U nas miała być Lena,nawet pisałam,że w naszej okolicy to imię jest mało popularne. Teraz jak na złość,kiedy biorę gazetę,i patrzę na imiona dzieciaczków które się urodziły,to co tydzień jest Lena,nawet sąsiadka z klatki obok nazwała tak swoją córeczkę. Nasza Oliwka śmiała się,że jak pani w przedszkolu zawoła Lena ,to przybiegną wszystkie dziewczynki.

Będzie ALICJA
 
Ja sobie Lenę wymyśliłam 8 lat temu. A potem przyszło "M jak Miłość" i się Len namnożyło.
U nas będzie Kubuś. I mam gdzieś popularność imienia. Jest ładne, ponadczasowe i uniwersalne, więc i co drugi chłopiec może się tak nazywać. Najważniejsze, że nam sie podoba.
 
Mi zawsze niesamowicie podobało się imię Antosia, ale mąż sobie nie wyobraża, żeby tak nazwać córkę ;)
w końcu po długich pertraktacjach pozostały nam dwa imiona do wyboru :) Dominika lub Alicja :) i na razie nie możemy się zdecydować, chociaż codziennie męża męczę o to, żeby w końcu wybrać imię ;)
 
U nas też problem z wyborem imienia dla synka. W poprzedniej ciąży jakoś nie było problemui już w 4tym mc ciązy mówilismy po imieniu a teraz już 7my i dalej nic:-)
 
reklama
Babyduck - Kubuś to bardzo ładne imię :), ja już mam w rodzinie więc nawet nie myślałam o tym. Każdy ma jakiś sentyment do imienia, które wybiera i nie ważne czy jest popularne czy nie. :)

Ja tak jak pisałam zawsze myślałam, że dziecku dam jakieś niezbyt powtarzalne imię (podobały mi się Kostek czyli Konstanty, Karol) a efekt jest taki, że zgodnie z mężem wybraliśmy imię popularne bo będzie Maciej :)
I bardzo Nam to imię pasuje. :)
Trochę się zmienia jednak w Nas, gdy przychodzi Nam już naprawdę wybrać imię dla własnego dziecka.

Moni-ka
- mi podobały się Lena, Kalina, Karina. A z podobnych sytuacji (powiedzmy jak w opisie Twojej Oliwki) - na studiach na roku miałam 60 dziewczyn. I kiedyś usłyszałam na I roku jak jeden kolega mówił do drugiego - "Słuchaj jak nie wiesz jak się nazywa to strzelaj Ania lub Kasia - i masz 50% szans że trafiłeś". Anna i Katarzyna to według mnie naprawdę ładne imiona. :) Ale faktycznie tak się dziwnie złożyło, że 48 dziewczyn z 60 miało na imię albo Kasia albo Ania (policzyliśmy to kiedyś). :) Ani w szkole podstawowej ani w liceum nie miałam wielu koleżanek o tych imionach w klasie.

Maria - my przy drugim (w dalszej przyszłości) czy to będzie chłopiec czy dziewczynka to podejrzewam, że będziemy mieli naprawdę duży problem z imieniem.
 
Ostatnia edycja:
Do góry