Trochę demonizujesz! Moja 13 letnia siostrzenica bardzo szybko nauczyła swoich rówieśników i nauczycieli, ze ona jest Aśka i koniec.
tyle, ze Joanna, Aska czy Asia to dla nich nie to samo imie. Probowalam z Aska, ale tak mowili Ci, ktorzy ze mna pracowali. gdy przychodzil ktos z zewnatrz szukal Dzoany i niektorzy nie wiedzieli, ze to ja. a z kolei kiedy znajomi mowili Aska poza naszym dzialem, to reszta nie wiedziala, ze to ta sama osoba.
uwierz mi, nie demonizuje, nie jest to latwe. w klasie, gdzie ciagle sa te same osoby moze to sie udac, ale przy takim przeplywie ludzi jak u mnie juz nie tak latwo.