reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Imiona dla naszych pociech:)

hope taka prawda, kazde imie da sie obrzydzic , nawet najprostrze jakie jest

wystarczy tylko ze rodzic cos powie a dziecko podlapie,... bo male dzieci same nie wymysla przezwisk typu (nie obrazajac nikogo) Aldona z dziurawego kondona albo MIeciu Smieciu;-)
a jesli dziecko podrosnie samo nie moze sobie pozwolic... a da sie...
na mnie nikt nie mowil Kama bo tego nie lubie... i sobie nie pozwolilam zeby tak na mnie wolano, od mlodych juz bardzo lat:laugh2:
do tego zeby ktos nie obrazal imienia , potrzebny jest szacunek do innych i samego siebie:tak:
mam nadzieje ze wiecie co mam na mysli...
a jak dziecko przyjdzie z powiedzmy przedszkola do domu i powie
"mama a ta kolezanka powiedziala na mnie bella grubela" to ja radze isc do rodzicow i dac opieprz:-p wiem ze dzieci maja wyobraznie, ale nie do obrazania... to sie nabywa , slyszy od innych ... a jesli rodxice tego dziecka wytlumacza ze tak nie wolno to napewno poslucha , jesli sie nic z tym nie zrobi... to bedzie tak caly czas...

a ipeesik... VBella to moze i jest pieskie imie...
ale jak ktos powie dam na imie dziecku Sonia albo Kajtek a inna osoba sie wypowie ze to imie dla psa czy kota , to ja przepraszam , ale to najbardziej ludzkie imiona i tylko niepowazne osoby daja na imie psom Sara , Sonia , czy nawert juz slyszalam Anulka albo Tomcio:baffled:
i jak tu teraz nazwac dziecko kiedy psy w okolicy maja imie Tomcio i Sara:-D:sorry:
ale sie rozpisalam..

i mam nadzieje ze nikogo nie urazilam:-p
 
reklama
Czyli wychodzi na to, że jednak warto zwracać uwagę czym się dziecko obdarza, siła skojarzeń jest wielka ;-)
Ja np. nigdy nie dam dziecku na imię Wacław, chachachacha ;-) :p

A dzieci Kamcia nie doceniasz...
Są dużo bardziej okrutne, spostrzegawcze i egoistyczne niż twierdzisz, może ty sobie radziłaś, ale nie zetknęłaś się jeszcze osobiście jako mama ze starszakami czy bandą z podstawówki w kontekście ze słabszymi rówieśnikami (tak wnioskuję z twojej wypowiedzi). Dzieci bywają brutalne, wulgarne i nie ma siły, żeby mieć wpływ na grupę w klasie (szczególnie pojedynczy rodzic). Zawsze znajdą ofiarę a do silnej grupy należeć chcą wszystkie. A jeszcze ich rodzice gotowi są zepchnąć cię ze schodów, bo przecież skądś pewne zachowania się biorą. Maluszki 2,3 letnie kopiują nasze zachowania, starsze tworzą własne w swoim gronie a imię nosi się całe życie ;-) :-)

Polecam przypomnieć sobie film "Władcy much".
 
chyba włatcy móch :-D

no w sumie masz racje... ale skads sie takie zachowanie wywodzi...
jesli rodzic wychowuje dziecko tak zeby byl bardziej ludzki niz nieludzki ... to nie ma bata ale wyzywac nie bedzie;-)
a do takiej grupy sie nie przylaczy...
powiedz mi np skad taka agresja u dzieci (sluchalam dzisiaj w tv) ze 13 letnia dziewczynka zadzgala nozem kolezanke?? i ponoc na filmie nagranym ze szkolnej kamery wyglada to jak w najgorszym horrorze.... samo z siebie sie to wzielo??
mi sie zdaje ze z patologiccznych rodzin sie takie dzieci wywodza,m gdzie sie grozi nozami , uzywa wulgaryzmow.. bije pije itp.. wtedy dzieci wyrzucaja swoja agresje na innych , bija mlodsze dzieci i wlasnie wyzywaja od padalcow itp...:sorry:
 
Ech... mam takich sąsiadów. Patologia rodzi patologię, już 3 pokolenie obserwuję. Pewnie nie zawsze tak jest, ale często. To są zaniedbania rodziców, czasem choroby psychiczne, czasem geny i predyspozycje. Bachorki sikają pod blokiem, wyciągają cudzą pocztę ze skrzynek na listy, sikają po klatkach a ich mamusie i tatusiowie w tym czasie zajęci są wszystkim tylko nie dziećmi. Dziecku trzeba pokazać co jest dobre a co złe, samo się nie domyśli. A to co później zrobi z wiedzą, to już inna bajka ;-)

Niestety w pewnym wieku autorytetem stają się rówieśnicy a nie rodzice.
 
A ja sobie wymyśliłam Franek albo Maryśka -tacy będą do Antka pasować:) Antek i Franek albo Antek i Maryśka:)
 
Franek wraca do mody , Marysia nie bardzo mi sie podoba...
Franek tak srednio... ale moze byc;-)
wazne zeby wam sie podobalo....:tak:

do Antosia jeszcze Zuzia pasuje, sliczne imie :)
 
A ja sobie wymyśliłam Franek albo Maryśka -tacy będą do Antka pasować:) Antek i Franek albo Antek i Maryśka:)

Mi się podobają ;)
te imiona wracają do łask. znam kilku małych Franciszków, Franków, Franciszka Ksawerego (rodzice czasem nie chcą, żeby zdrabniać i tak się jakoś przyjmuje, że wszyscy mówią Franciszek). Marysie na podwórku tez biegają ;)
 
reklama
Do góry