reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Imiona dla marcowych maluszków

reklama
A ja wolę dać oklepane imię, szczególnie jak to imię mi się podoba... ja byłam jedna Iwona w całej szkole i dziękuję bardzo :/
 
Ja dopiero w liceum poznałam kolejną Martyne, a mieszkam w stolicy, więc raczej ograniczonych możliwości nie miałam. Wolę nadać popularne imię, to w niczym nie przeszkadza. Lepsza Marysia niż Vanessa hihi
 
Najważniejsze, by czuć że imię pasuje do naszego maluszka. Ja mam oryginalne imię i dziękuję bardzo. Za rok czy dwa mogą być inne popularne.
 
Edit dobrze powiedziane!!!

Ja gdybym drugi raz miała nadać Hani imię dałabym tak samo, mimo iż popularne.
 
reklama
U mnie będzie Ignacy, a drugie po mężu Filip.
Imię dla synka wybrała córka i nie chce słyszeć o innym, maz chciał Ksawery a ja Konstanty albo Adam, ale nie da rady, będzie Ignas:)
A córkę mam Sarę
 
Do góry