reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Imię dla dziecka

forever sciskam Cie kochana!!! Ja Marcelka mojej mamie nie daje na noc ani na dluzej niz 2-3 godziny, bo wiem ze byloby zle i boje sie ze w nerwach moglaby udezyc mlodego :sorry2: Choc sama nie wiem czasami... ale lek mam.
sciskam kochana na maxa Cie, bo chyba wiem poniekad co czujesz...

edit:
wracajac do teatu...
a co sadzicie o imieniu Roksana :confused:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc mamuski! Ja juz dzisiaj zaliczylam szkole jazdy, obiad zgotowalam wczoraj. Zeberka juz mnie mniej bola i jutro pojde do pracy. Sloneczko swieci i wybieramy sie dzisiaj zaingaurowac sezon na plac zabaw.
Wspolczuje Wam kiepskiego kontaktu z mam czy tesciowa. U mnie obie sa kochane (chociaz nie moglabym mieszkac z zadna), ale niestety moja mama mieszka 1200km od nas, a tesciowa prawie 3000km. Mamy nie widzialam juz dwa lata, mam nadzieje ze ze uda jej sie przyjechac w lecie, a nam wreszcie pojechac jesienia do Polski. Tesciowa odwiedza nas dwa razy w roku na kilka dni.
Roksana podoba mi sie, zadkie imie ale nie dziwaczne. Tylko ciezko ze skrotami, no i nazwisko powinno byc proste i krotkie.
 
Wydawalo mi sie ze to watek glowny i tu sie witalam :baffled:, a pozniej czytalam glowny i sie zastanawialam gdzie moj post :szok:
 
jejku larvuniu taka opowieść bardziej pasuje do teściowej niż do mamy:( strasznie smutne to co piszesz. Moja mama też zawsze mówi kiedy coś się jej nie podoba, ale ja to akurat bardzo cenię. Ona jest szczera i mówi np, że imię niespecjalnie się jej podoba, ale przecież to nasz wybór i ona będzie kochać wnuczkę niezależnie od imienia, do którego niebawem się przyzwyczai. Po postu sama czuje takie rzeczy. DLatego ja wiem, że mam się nie przejmować opiniami innych, ale w twoim wypadku to na pewno trudne:( Jednak to wasze dziecko i to musi być wasz wybór, nie innej mozliwości.

Moja mama, na szczęście,ma podobne podejście. A Larvuni czy Forever się nie dziwię - nie ma co się stresować :/ Heh i mimo że moja mama jest inna i teściowa też, to nie chciałabym, żeby zajmowały się moim dzieckiem. No, może jeszcze mama by mogła, ale jest za daleko, więc odpada...

A wracając do tematu - ja tam obstawiam ciągle Alicję, Larvuniu ;-) Ale to musi być Wasza decyzja przecież :-)
 
Roksana szczerze mówiąc nie moje klimaty :zawstydzona/y: Alicja w nawiązaniu do tego co napisała Ja-Zołza podoba mi się brzmieniowo, ale subiektywnie mam złe skojarzenia natomiast Matylda i mi się podoba i skojarzenia całkiem ok.
No moja Mama to by raczej nie uderzyla tylko mogłaby np. dzwonić co 15 min. albo czułaby się kompletnie bezradna gdyby coś się zadziało mniej typowego - oczywiście mogę przesadzać, ale ja bym się niepokoiła czy wszystko ok. Nawet gdyby Młoda została z Tatusiem - a On ma czasem niezłe pomysły i teorie :tak: - byłabym spokojna, ale to może przez nastawienie do Mamy. Natomiast pełny luz bym miała zostawiając Młodą z Mamą Taty - przy czwórce wnuków w tym jednym niepełnosprawnym - ma doświadczenie, które miałam okazje nie raz oglądać. Inna sprawa, że zwyczajnie jest mi Jej szkoda gdy maluchy ( dwójka a czasem trójka ) dają czadu, a Ona ledwie zipie. :-( Mam nadzieję więc, że Młoda będzie w Tatusia czyli grzeczna aczkolwiek harce w brzuchu na to nie wskazują.:-D
 
jak sie wkurze to zostanie jak pierwszy raz wymyslilam :confused2:
Matylda :rolleyes::rolleyes::rolleyes:
To imie pierwsze mi w glowie zaswitalo... takie inne... kurde moze pierwsza mysl najlepsza...:eek:
Matylda badzo ładnie, moja babcia tak miała na imię...ale mnie się Michalina bardziej podoba

Oj Larvunia...to mężuś pojechał z Michalinką...nikt na mnie nigdy nie wołał Michał;-)
i nie słyszałam, żeby ktoś na nasza klasową Michasię Michał wołał.....moj szwagier miał być Michalina, ale sie urodził chłopcem i jest Michał...

u nas nadal dziecię bezimienne....i jak ktoś pyta to my - nie mamy imienia - i co karp zaraz...rany jeszcze czas w końcu jest..:tak:
 
reklama
Co do Roksany. Mam koleżankę o tym imieniu. I kobietka super, ale imię okropne.

Nie ma ładnych zdrobnień do niego.

Jej rodzina, znajomi mówią do niej "ROKSIA albo ROKSI"- sorki, ale jak da mnie imię dla psa.

Więc Michalina bardziej pasuje... Zresztą też na M :-) I fajne zdrobnienia są.

Do Matylda też nie mogę ładnego wymyślić- u Nas też był Magda. Ale po co dawać dziecku tak na imię skoro woła się na nie innym imieniem?!
 
Do góry