reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

"ICH PIERWSZY RAZ"- czyli nowe umiejętnosci naszych pociech

ech, zazdroszczę Wam tego zasypiania - moja nadal potrzebuje lulania, teraz wydaje mi się, że bardziej niż wcześniej :baffled: zasypia albo przy cycku, albo właśnie na rękach :eek: ewentualnie w wózku przy szybkim bujaniu :happy: żadne głaskanie policzka nie wystarczy :no:
 
reklama
my tez nadal sie lulamy...ja siedze mlodego mam na kolanach i na chwilke go kolysze...w sumie nie probowalam jeszcze inaczej...
 
ech, zazdroszczę Wam tego zasypiania - moja nadal potrzebuje lulania, teraz wydaje mi się, że bardziej niż wcześniej :baffled: zasypia albo przy cycku, albo właśnie na rękach :eek: ewentualnie w wózku przy szybkim bujaniu :happy: żadne głaskanie policzka nie wystarczy :no:

my tez nadal sie lulamy...ja siedze mlodego mam na kolanach i na chwilke go kolysze...w sumie nie probowalam jeszcze inaczej...


mi wszyscy o to lulanie głowy suszyli a w końcu przyszedł taki dzień, że mały sam do tego dojrzał;-)Wasze Maleństwa też na pewno do tego dojrzeją....Fakt, że przełom em była przeprowadzka, mąż był niedostępny i ja na prawdę już nie miałam sił całe dnie lulać i spróbowałam go położyć- udało się, ale jak ma b. zły dzień to jeszcze troche musze polulać do wyciszenia, ale ostatecznie zasypia na podusi..Plus taki, że prz lulaniu często się budził przez odkładanie i od początku 20 min. lulania..to był koszmarek..
 
Moja niusia zasypia w łóżeczku sama, po kąpieli butla, łóżeczko, smoczek i sie wycisza, nawet nie musze z nią w pokoju siedziec. Każde dziecko jest inne :happy:
moja Olcia też sama zasypia w łóżeczku. Babcia kilka razy się przekonała że żadne lulanie w wózku nie wchodzi w grę:tak: i całe szczęście;-). Kolek strasznych nie było więc nie musiałam się ratować noszeniem na rękach.
Za to Ola wreszcie upodobała sobie pionowanie do odbicia, może swobodnie oglądać wszystko co jest dookoła, głową kieruje w którą stronę jest ciekawiej :-). No i przy tym beka jak stary chłop :laugh2::laugh2::laugh2:
 
u mnie też lulanie "poszło w kąt" aż mi tego czasem brakuje hihihi ale tylko czasem
Kąpiel, butla i do łózia - czasem tylko jak smoczek wypadnie to jest marudzenie ale jak tylko smoczek znów trafi do buzi to 3 sekundy i odlotka :laugh2::laugh2::laugh2:
Kto by pomyslał że kiedyś się tego doczekam hihihihi
U nas zaliczona przewrotka z boczku na plecki - ile przy tym radości :laugh2::laugh2::laugh2:
oraz doczołganie się do grzechotki będąc na brzuszku :-D:-)
poza tym mała smieje się od razu jak tylko zobaczy sie w lustrze, i śpiewa w przerwach pomiędzy zwrotkami robiąc """aaauuuuuuu""" hihihihi
uwielbiam ją :-D:-):tak:
 
Przewrocilam dzis Tuska na brzuch z plecow, a on myk i znow na plecy. Byl w niezlym szoku. Wiem, jak go przeturlalam to nie wyjelam lapki i byla troche pod brzuchem, ale i tak jestem dumna. No i z plecow na bok trenuje dzielnie :-D
 
u nas Filip zaczął strasznie podnosić głowę...najlepiej jak leży w leżaczku i ma pałąk przyczepiony....bo wygląda to tak jak by z "misia" zabawką dawał ;-):-D

a na pleckach jak leży to głowe w górę...nogi w góre i kombinuje jak by się na bok przewrócić!
 
Misiu ślicznie się podnosi za rączki do siedzenia. wtedy bardzo sztywno trzyma główkę, co do przewracania to jak na razie się nie zapowiada na to
 
reklama
moja Ola tez ostro głowę do góry podnosi, ale na boki nie ma zamiaru się przewracać :happy:
a, no i jak posadzę sobie ją na kolanach, to wcześniej tak opierała się o mój brzuch a teraz głowę sztywno trzyma, normalnie mi siedzi - nie wiem czy to nie za wcześnie? ale ona sama tak robi, nikt jej nie zmusza, więc chyba jest ok. ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry