asko okazji szukam na necie. A tę okazję wyhaczyłam u mnie w mieście. Na początku myślałam o podłodze w kolorze szarym/grafitowym. Zamówiłam jedną płytkę na necie gresu polerowanego z I klasy za 50zł/m2 ale jak przyszła, to nie rzuciła mnie o ziemię. W międzyczasie po opiniach w internecie i lekturze wątku na forum muratora stwierdziłam, że nie chce poleru, bo trzeba sporo pracy w niego wkładać, żeby ładnie wyglądał. Stwierdziłam, że muszę znaleźć płytkę jasną, półpoler, która nie jest jednolita, ma jakieś "maziaki", albo nakrapiania. Na allegro wię wyszukałam takie Sugar Bianco Paradyża w cenie 48 za metr ale chciałam je w realu zobaczyć. I tak trafiłam do sklepu matki mojej uczennicy, która miała te płytki. Okazało się, że wysprzedają stan magazynowy i zrobiła mi taką fajną cenę.
U nas dopiero hydraulik robi

Dłubie sobie od połowy tamtego tygodnia

Ma sporo kombinowania, bo nawymyślaliśmy sobie trochę

Właśnie muszę poszperać za tynkami maszynowymi w jakiejś normalnej cenie
Kota ja też już patrzyłam po sprzętach AGD i mniej więcej wiem co chcę, ale jeszcze czas, bo kuchni to pewnie w tym roku nie zrobimy. Pewnie szybciej będzie łazienka. Ale wiem, że chcę np. szklaną szampańską płytę Aristona, na mój jasny blat. Reszta sprzętu AGD będzie w zabudowie, więc lodówki nie będzie widać, a kuchenka mikrofalowa i piekarnik chciałam ciemne, a tego jest sporo, więc dopiero się będę jak będziemy kuchnię zamawiać
A projekty robię sobie sama, konsultuje ją ze szwagierką, która studiuje na architekturze i jest po plastyku, bo ma taki fajny zmysł

Jedynie co, to z wizualizacjami kolega pomaga, albo robię robocze, żeby tylko zobaczyć czy wszędzie są wystarczające odstępy
