reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Heparyna

Ja mam clexane przez przeszłość i 2 poronienia przed ta ciąża. Mam płatne 100%, ponieważ nie mam wskazań potwierdzonych badaniami, tylko „w razie czego”, tak mi to tłumaczyła ginekolog ( chodzę na NFZ) lekarze są bardzo rozliczani z recept i jeżeli nie ma wskazań to płacą z własnej kieszeni. Wg niej profilaktyka nie jest wskazaniem do darmowej recepty 🙄
Skąd jesteś?

Polecam udać się do genetyka jeśli były straty i zrobić pakiet na trombofile z test dna. W Rudzie śląskiej jest spoko centrum genom. Jechała az z krk 3 lata temu bo tam miałam wizytę w przeciągu paru tygodni, a u mnie rok czekania. Babeczka zrobiła badania. Dwie wizyty, trzecia zdalnie. Zaświadczenie wydane i leki na refundacje. Mimo że już weszła opcja na kod C gin mi na niego nie wystawiał. Ale to bez znaczenia. To były początki tego kodu i nie do końca było wiadomo co i jak
 
reklama
Ja mialam tez od pozytywnego testu i za ta musialam placic, bo nie bylo potwierdzenia i dopiero na 1 wizycie, jak bylo serduszko to dostałam darmowa.
O widzisz, to ciekawe, od czego to zależy. Chyba każdy lekarz to inaczej interpretuje 😅
 
Jako aptekarka czuję się wywołana do tablicy 😊 We wskazaniach do refundacji heparyny jest wyraźnie napisane "profilaktyka żylnej choroby zatorowo-zakrzepowej". Profilaktyka. Więc nie trzeba mieć nic stwierdzone ani potwierdzone badaniami. Heparyna należy nam się za darmo, nawet na wszelki wypadek. Lekarz, który uważa inaczej, powinien się doedukować. Ale po co? Przecież to nie on płaci... 🙄
 
Dziewczyny, wątek założony konkretnie w sprawie refundacji ale korzystając z okazji że sporo tu mądrych głów... Jak sobie radzicie z tymi nieszczęsnymi zastrzykami? Obejrzałam chyba milion filmików jak je robić i nie dość że boli to mam siniaki... Jakieś złote rady?
 
Dziewczyny, wątek założony konkretnie w sprawie refundacji ale korzystając z okazji że sporo tu mądrych głów... Jak sobie radzicie z tymi nieszczęsnymi zastrzykami? Obejrzałam chyba milion filmików jak je robić i nie dość że boli to mam siniaki... Jakieś złote rady?

Chętnie o tym poczytam, jestem na poczatku, ale też mam z tym problem.
 
Chętnie o tym poczytam, jestem na poczatku, ale też mam z tym problem.
Boli Cię czy siniaki Ci się robią? No ja jestem załamana jak mam tak przez 8 miesięcy się kuć i ma to tak boleć. Wczoraj z godzinę po zastrzyku jeszcze go czułam...
 
Ja kłuję sie juz 2 ciążę i niestety nie mam zlotej rady😔 co do siniakow-najbardziej wyskakiwaly w pierwszym miesiacuu, ze caly brzuch mialam siny, potem skora sie juz przyzwyczaja chyba i sporadycznie się pojawiają. A jesli chodzi o bol... No cóż, zalezy jak trafisz tak naprawde, sa dni, ze zastrzyk jest bezbolesny, a sa takie ze krzycze z bólu 🙃 ja musze szukac miejsca na skorze, poniewaz robia mi sie takie podskorne gulki i jak w to mąż trafi (bo to on robi mi zastrzyki) to klekajcie narody. Takze niestety, chyba trzeba to poprostu przezyc, nie myslec o tym, tylko sie nastawic ze tak musi byc i koniec.
 
Boli Cię czy siniaki Ci się robią? No ja jestem załamana jak mam tak przez 8 miesięcy się kuć i ma to tak boleć. Wczoraj z godzinę po zastrzyku jeszcze go czułam...
Siniak, ciężko mi sobie wyobrazić robić to tyle czasu. Teraz to jeszcze, a jak będzie duży brzuch 🙈. Dziś jadę do lekarza, zapytam położnych czy mają jakieś złote metody
 
reklama
Ja kłuję sie juz 2 ciążę i niestety nie mam zlotej rady😔 co do siniakow-najbardziej wyskakiwaly w pierwszym miesiacuu, ze caly brzuch mialam siny, potem skora sie juz przyzwyczaja chyba i sporadycznie się pojawiają. A jesli chodzi o bol... No cóż, zalezy jak trafisz tak naprawde, sa dni, ze zastrzyk jest bezbolesny, a sa takie ze krzycze z bólu 🙃 ja musze szukac miejsca na skorze, poniewaz robia mi sie takie podskorne gulki i jak w to mąż trafi (bo to on robi mi zastrzyki) to klekajcie narody. Takze niestety, chyba trzeba to poprostu przezyc, nie myslec o tym, tylko sie nastawic ze tak musi byc i koniec.
A już liczyłam że jest na to jakiś cudowny sposób. Z tą wiedzę co mam nie zdecyduję się na kolejną ciążę... Nie wyobrażam sobie kolejnej ciąży z zastrzykami...
 
Do góry