reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Halo halo styczen 2019

reklama
Cześć dziewczyny!
Czy mogę dołączyć? Wiem, że piszecie od początku tj od samego zrobienia testu, ale ja cały czas się zastanawiałam... Nie wiedziałam też czy na grudzień czy styczeń bo w sumie termin mam na 27 grudnia. Aktualnie 12 tc. Czy są tu dziewczyny z końca grudnia?

Witaj [emoji846]
Ja też aktualnie 12 tydzień i mam termin na 7 stycznia.
 
Widzę ze masz podobna przerwę do mojej ;) syn ma obecnie 9 lat rocznikowo będzie 10 lat różnicy między dzieciakami. Ja się chyba bardziej stresuje niż przy pierwszej ciazy...
U mnie jeszcze większą różnica ..12 lat między młodszym synem , a 16,5 między starszym ;-) ja to się śmieje że już więcej kasy wydałam i nerwów wyszarpalam na tą ciążę niz na dwie poprzednie razem ;-)
 
Mam to samo i już się zastanawiam jak wytrzymam do 6 lipca do wizyty i czy na wizycie będzie USG? Myśl o martwej ciąży mnie prześladuje [emoji21] A to przecież już trzecia ciąża więc teoretycznie powinnam być spokojniejsza. Ale co ma być to będzie- nic więcej nie jestem.w.stanoe zrobić by było dobrze
Mam to samo..przy poprzednich chyba w ogóle nic mi takiego do głowy nie przychodzilo :-\
 
To straszne...:( piszesz, że nie miała żadnych objawów poronienia, a jak przechodziła ogólnie tą ciążę? Czuła się dobrze czy miała mdłości i inne objawy?

Właśnie wszystko było okej. Żadnych objawów negatywnych. Żadnego bólu brzucha, No nic dosłownie, co by zwiastowało nieszczęście. W niedzielę byliśmy u nich na meczu, było wszystko ok. A w poniedziałek miała zwykłą zaplanowaną wizytę. I okazało się, że się ciąża nie rozwija... Dziś miała zabieg. Napisała tylko, że już po... Nie chce jej męczyć telefonami i rozmową, bo pewnie nie ma ochoty z nikim rozmawiać.
 
Właśnie wszystko było okej. Żadnych objawów negatywnych. Żadnego bólu brzucha, No nic dosłownie, co by zwiastowało nieszczęście. W niedzielę byliśmy u nich na meczu, było wszystko ok. A w poniedziałek miała zwykłą zaplanowaną wizytę. I okazało się, że się ciąża nie rozwija... Dziś miała zabieg. Napisała tylko, że już po... Nie chce jej męczyć telefonami i rozmową, bo pewnie nie ma ochoty z nikim rozmawiać.
No niestety tak to jest :'( ja w październiku tamtego roku też przeszłam poronienie chybione czyli zatrzymane ,ale na wcześniejszym etapie ..zaraz po tym dowiedziałam się że moja najlepsza przyjaciółka jest w ciąży ( rodzi teraz w sierpniu ,a ja bym rodziła własnie teraz w czerwcu :-( powiem ci z doświadczenia...rozmawiaj z nią ,nie unikaj , ona będzie czuła teraz złość ,bo to takie coś na zasadzie - mi się nie udało ,a tobie się udało , będzie jej bardzo ciężko , a ty możesz czuć się nie dokońca komfortowo ..ale nie możesz dac jej odczuć że się odsuwasz ,po prostu bądź obok, a z czasem ten ból będzie łagodniał .
 
reklama
Ja mam 172cm i przez ostatnie 10 lat ważyłam 58kg. W poprzednich dwóch ciążach przytyłam 12.5 i 13.5kg. Mam nadzieję, że tym razem nie będzie wiele więcej. Choć już starsza jestem i przemiana pewnie nieco spowolniła. Ech, nie ma co popadać w paranoję. Przez zimę wszystko zgubimy [emoji16]
 
Do góry