reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Halo halo styczen 2019

Właśnie jak to u Was było, jak zareahowali? U nas prawie zszedł na zawał. Dałam mu pudełeczko a w nim zapinka "jestem w ciazy" i test, a ten to otworzył i zamknał i patrzy na mnie, za chwile otworzył i pyta mnie czy serio, ja kiwam głową, a on do mnie "jak Ty na to wpadłaś?" haha. Przytulił mnie, ze prawie udusił a pozniej leżał i dyszał cieżko i powtarzal ciagle "co Ty gadasz?" i mowie Wam to po 5 latach staran u teoretycznie gotowy na ta wiadomosc [emoji23] pozbiej w sklepie chodzil i nie wiedział co robi [emoji23]
 
reklama
Właśnie jak to u Was było, jak zareahowali? U nas prawie zszedł na zawał. Dałam mu pudełeczko a w nim zapinka "jestem w ciazy" i test, a ten to otworzył i zamknał i patrzy na mnie, za chwile otworzył i pyta mnie czy serio, ja kiwam głową, a on do mnie "jak Ty na to wpadłaś?" haha. Przytulił mnie, ze prawie udusił a pozniej leżał i dyszał cieżko i powtarzal ciagle "co Ty gadasz?" i mowie Wam to po 5 latach staran u teoretycznie gotowy na ta wiadomosc [emoji23] pozbiej w sklepie chodzil i nie wiedział co robi [emoji23]
U mnie jak mu pokazałam test to zrobił takie oczy źrenice mu się powiększyły że miał całe czarne oczy, taki strach że masakra[emoji16]potem leżał i myślał co i jak, co trzeba kupić , jeden samochód sprzedac.[emoji23]
 
Właśnie jak to u Was było, jak zareahowali? U nas prawie zszedł na zawał. Dałam mu pudełeczko a w nim zapinka "jestem w ciazy" i test, a ten to otworzył i zamknał i patrzy na mnie, za chwile otworzył i pyta mnie czy serio, ja kiwam głową, a on do mnie "jak Ty na to wpadłaś?" haha. Przytulił mnie, ze prawie udusił a pozniej leżał i dyszał cieżko i powtarzal ciagle "co Ty gadasz?" i mowie Wam to po 5 latach staran u teoretycznie gotowy na ta wiadomosc [emoji23] pozbiej w sklepie chodzil i nie wiedział co robi [emoji23]
Ja to denerwowalam się jak zareaguje bo jak się staraliśmy to czasem miałam wrażenie że się boi i nie jest gotowy jeszcze na dziecko... A test zrobiłam rano jak mieliśmy wyjeżdżać na majówkę Przyszłam do niego i powiedziałam że jedziemy we trójkę :-D to takiej radości to u mego małżonka dawno nie widziałam :D aż byłam zaskoczona. I cały wyjazd słyszałam tylko: uważaj żeby maluszkowi nie zaszkodziło! Albo... A Ty to możesz jeść? Maluszkowi nic nie będzie? :laugh2:
 
U mnie mam to samo dzwonię i od ręki mnie gdzieś wciśnie. Tylko druga sprawa kazal się ostatnio nie spieszyć tylko przyjść za 3 tyg mówił że nie będziemy USG co tydzień robić bo będę się denerwować. Mam dzwonić jak będzie się coś działo i tyle.
To mi tak na prywatnej wizycie powiedział, kartę ciąży założył i kazał przyjść za miesiąc, jeśli nic się nie będzie działo. Na NFZ na ostatniej wizycie karty nie założył, kazał przyjść po dwóch tygodniach i wtedy dopiero.
 
Witam się po nocce. Ledwo żyje o 2 to już spałam na stole podczas przerwy.

Okresu nadal nie ma. Nie plamie ani nic podobnego. Jak wstanę zrobię ostatni test. Temp nadal wysoka 37,18 utrzymuje się. Pochwa przekrwiona i to konkretnie i tak jakby boli od nabrzmienia.

Do tego znowu mnie gardło boli i zaczynaja się piersi robić pełne.
Słuchaj, trzeba być dobrej myśli. Stres tylko odbiera siły i w niczym nie pomaga. Odpocznij i powtórz ten test. I głowa do góry, trzymam kciuki.
 
To mi tak na prywatnej wizycie powiedział, kartę ciąży założył i kazał przyjść za miesiąc, jeśli nic się nie będzie działo. Na NFZ na ostatniej wizycie karty nie założył, kazał przyjść po dwóch tygodniach i wtedy dopiero.
Mi też jeszcze karty nie założył ale to chyba zrozumiałe moim zdaniem to był dopiero gdzieś 5 tydzień.
 
Cześć dziewczyny

Powinien zrobić.ja idę we wtorek i już nie mogę się doczekac[emoji7]
Ja idę w piątek i nawet nie biorę pod uwagę, że mógłby karty nie założyć. Potrzebuję oficjalnego potwierdzenia ciąży by ruszyć dalej z wizytami bo w zasadzie nawet nie wiem czy leki które przyjmuję mogę nadal przyjmować i w jakich dawkach.
 
reklama
Pewnie korzystacie z aplikacji, ja znalazlam fajna nazywa sie "HiMommy" i bejbik mowi do Was codzienie cos fajego, jak sie rozwija itp. I widac jak mniej wiecej wyglada w danym tygodniu. Swietna.
Screenshot_20180523-083017.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180523-083017.jpg
    Screenshot_20180523-083017.jpg
    26,8 KB · Wyświetleń: 315
Do góry