reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gwiazdka-potrawy,prezenty ... rok po roku ;-)

lepidoptera- kochana głowa do góry! usiądź sobie spokojnie weź kartkę i długopis i spokojnie sobie wszystko rozpisz czyli co przygotujesz i kiedy , w przygotowania zaangażuj też resztę rodziny przecież to są wspólne święta i wcale nie jest powiedziane że jeśli cała uroczystość jest u Ciebie w domu że Ty musisz wszystko ogarnąć! Wtedy na pewno będzie ci o wiele łatwiej i mam nadzieję że poczujesz magię świąt!
Nie wiem dokładnie gdzie leży Twoje misateczko i czy masz w pobliżu jakąś większą metropolię ale jeśli tk to poproś męża aby w weekend wyskoczyć na zakupy po bombki, łańcuchy i prezenty! :tak:
Nie przejmuj się tym że czegoś np nie zdążysz zrobić!!! a może poproś o urlop to byłoby myślę dobre rozwiązanie ?

santano- fajnie że masz już pomysły na prezent :tak:
 
reklama
Futrzaczku - dzięki, urlop wezmę w przyszły czwartek i we Wigilię, a tak to oprócz męża nikt mi za wiele nie pomoże, bo teściowie są starsi, teściowa prawie nie chodzi już (czeka na wymianę biodra, ma trzeci stymulator i jeszcze trochę znalazło by się innych poważnych dolegliwości) i sama ma problem coś zrobić:baffled:
A bombki mam tylko takie maleńkie i w ogóle już mi sie nie podoba choinka ubrana w nasze ozdoby, ale może coś uda sie jeszcze wymyślić...
aaa, no i wczoraj szukałam sukienki, ale bezskutecznie:baffled: jedyne co mi się udało załatwić, to kupiłam sobie 2 staniki - super mi teraz wygodnie (takie tanie, na te kilka miesięcy, ale o dziwno chyba nie chińskie).
 
Ja to chyba muszę sobie sprawić jakąś kieckę na święta. Odkąd dostałam od mamy legginsy, to dżinsy wrzuciłam do szafy - nic nie wrzyna się w brzuszek, nie trzeba odpinać, mimo że nie są to żadne ciążówki. I teraz brakuje mi tunik i ciuszków. Do kumpeli wyskoczę w dłuższym sweterku - nawet seksownie to wygląda, bo nogi jeszcze nie przytyły, dopasowany sweterek i ten brzusio z przodu :) Ale do rpacy to potrzebuję coś ciut bardziej pupokryjącego.
 
Lepidoptera- fakt teściowa sama wymaga opieki i pomocy więc rzeczywiście tutaj nie pomoże ale mąż myślę że da radę ;-) po prostu nie bierz tego wszystkiego tak na tip top bo tak się nie da , ja też nie powiem zawsze się stresuję jak to będzie itp a potem okazuje się że strach był zbędny bo wszystko ładnie wychodzi.

Kurcze dziewczyny kusicie tymi legginsami nooo kusicie :-p ;-)
 
motylku popieram futrzaczka , spisz sobie wszytsko na kartce, ja tak robię jak mam zxa dużo na głowie, a że plany się nam zmieniają \z dnia na dzień to pisze kartki co 2-3 dni:-p bo trzeba wszystko zmieniać.. hehe
ja juz prezenty pokupione, popakowane , i już pokładzione pod choinkami preawie wszystkich , jeszcze zostało wysłać tylko 1 prezent do UK no i dostarczyć prezenty dzieciakom mojej siostry :sorry2:ale cały czas zastanawiam się jak to zrobić.. ;-) zakupy porobione, tylko teraz czekać do przygotowywania posiłków:-D
 
U mnie zakupy na szczęście też już z głowy. Wczoraj pokupowaliśmy wszystko.Ufff:blink: A co do potraw zastanówcie się czy nie warto zrobić pewnych rzeczy wcześniej. My z teściową zrobiłyśmy już pierogi i zamroziłyśmy-potem pójdą do goracej wody i już. Dziś zrobiłyśmy dewolaje na 1. święto. W poniedziałek zrobimy śledzie w oleju i koreczki. W środę robimy ciasta: ona makowce, a ja ciasto "3 bit". W czwartek sałatki i ryba po grecku. A w wigilię już smażona rybka,makiełki,grzybowa-czyli to co musi być podane od ręki. Takie planowanie ułatwia zorganizowanie świąt. Taki sam patent mam na sprzątanie. Po co sprzątać cały dom w środę??? Nie ma sensu. Ja biorę się od początku tygodnia: na samym początku mycie szkiełek z półek, kloszy, potem wycieranie kurzy, mycie szafek kuchennych i łazienkowych,wycieranie ram,luster, a na końcu to co najważniejsze: odkurzanie i mycie podłóg. Po troszku każdego dnia.
 
A ja o zakupach nie myślę. Wigilię spędzamy u mojej siostry i część pierwszego dnia świąt,a potem prawdopodobnie jedziemy do moich rodziców. Do końca nie jestem pewna tych odwiedzin ale może pora do końca się pogodzić, a skoro sami wyszli z tym zaproszeniem to myślę że warto dać im szansę.
 
My też całe święta poza domem, wigilia u teściowej a pożniej do mojej mamy i do sióśtr:-), to są moje ulubione chwile u mamuni w domku, ale czasami muszę iść do teśćiów:-(, mężowi było by przykro, gdybyśmy co roku wigilię spędzali tylko z moją rodzinką.
A prezenty:szok: jeszcze na sklepowych pułkach stoją:-), nie mam jak z dziewczynami pojechać, bo po pierwsze były przeziębione a po drugie wiecie jak się robi zakupy z dziećmi: pić, siku, jeść itd itd wszystko trwa trzy razy dłużej
 
jolek warto warto:tak: i się nie zastanawiaj..

paula rozumiem.. z moim D tak samo jak z Twoimi dziećmi:-D:-D:-D:-D
on tylko pić, siku jeść i zmęczony by odpoczął;-)
ale na moją złość musi wytrwale robić zakupy:-D


co do prezentów..
dziś wysłaliśmy paczkę do UK.. jeszcze tylko kartki do pl:tak: i koniec:-)
 
reklama
my święta całe poza domem :tak: jeszcze dokładnie terminów nie ustaliliśmy ale w wigilię najpierw szybko do teściów na jakąś godzinkę max 2 (jak dla mnie to i tak za długo :sorry2:) a później prawdziwa wigilia u moich rodziców z rodzeństwem, babcią i kuzynami :-):-):-) i tak zostajemy u nich na całe swięta pewnie ktoś z rodziny jeszcze po przychodzi a w 2 dzień to cała rodzinka do babci na obiad :-) także w pełni rodzinnie
 
Do góry