reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Guzki na głowie

mamaelaela

Fanka BB :)
Dołączył(a)
8 Listopad 2017
Postów
1 243
Dziewczyny może któraś będzie umiała coś powiedzieć bo od 50 minut odchodzę od zmysłów, już prawie wymiotowałam z nerwów i płaczu. Mój 15 miesięczniak wczoraj obudził się z guzem nad skronią. Był czerwony i spory. Dzień wcześniej rozciął sobie wargę lekko z dziadkiem więc byłam pewna że ten guz to po upadku. Tylko zdziwiło mnie że warga rozcieta po jednej stronie a guz po drugiej. Dziadek później się zarzekał że nie nabił sobie tego guza z nim. W trakcie jak ja się opiekowałam też na pewno nie. Ale jak zaczął się zmniejszać ( bo z rana był naprawdę spory smarowałam altacetem) to się uspokoiłam. Dziś rano obudził się natomiast z kolejnym guzkiem. Oddalonym o jakieś 3 cm od tamtego. Wygląda jak by miał pestke wiśni pod skórą. Nie przemieszcza się i jest czerwony. Ma obecnie 2 takie guziki bo ten wczorajszy zmniejszył się do takiej pestki właśnie. 2 tyg temu miał robiona morfologie i wyszła ok. Po południu idziemy do lekarza
 
reklama
Dziewczyny może któraś będzie umiała coś powiedzieć bo od 50 minut odchodzę od zmysłów, już prawie wymiotowałam z nerwów i płaczu. Mój 15 miesięczniak wczoraj obudził się z guzem nad skronią. Był czerwony i spory. Dzień wcześniej rozciął sobie wargę lekko z dziadkiem więc byłam pewna że ten guz to po upadku. Tylko zdziwiło mnie że warga rozcieta po jednej stronie a guz po drugiej. Dziadek później się zarzekał że nie nabił sobie tego guza z nim. W trakcie jak ja się opiekowałam też na pewno nie. Ale jak zaczął się zmniejszać ( bo z rana był naprawdę spory smarowałam altacetem) to się uspokoiłam. Dziś rano obudził się natomiast z kolejnym guzkiem. Oddalonym o jakieś 3 cm od tamtego. Wygląda jak by miał pestke wiśni pod skórą. Nie przemieszcza się i jest czerwony. Ma obecnie 2 takie guziki bo ten wczorajszy zmniejszył się do takiej pestki właśnie. 2 tyg temu miał robiona morfologie i wyszła ok. Po południu idziemy do lekarza
A jak to ogólnie wygląda , może ma od ugryzienia komara , moja jak ugryza to tez to wygląda jak guzy
 
To te 2 zaczerwienione miejsca. Ten bliżej czoła pojawił się wczoraj i był dużo większy ale zmniejszył się. Obydwa pojawiły się po nocy
1526884227899.jpg
 

Załączniki

  • 1526884227899.jpg
    1526884227899.jpg
    269,9 KB · Wyświetleń: 15 323
reklama
Do góry