Nasza też kocha piaskownicę, ale to czyścioszka i do niej nie wchodzi tylko bawi się stojąc z boku piaskownicy. Ma na działce takiego motyla z piaskiem. Oczywiście jak na czyściocha przystało nie dotyka piachu ani trawy, a jak upadnie na nią to podnosi ręce aby jej wytrzeć. Jednak z zabaw ma takie hobby i puka w drzwi do sasiadów, jak przychodzimy z pola:-)
reklama
oooo jak ja bym tak chciała, u nas po przyjściu z ogródka obowiązkowo kąpiel i ciuchy do prania, więc się Alka myje i przebiera dwa razy dziennieNasza też kocha piaskownicę, ale to czyścioszka i do niej nie wchodzi tylko bawi się stojąc z boku piaskownicy. Ma na działce takiego motyla z piaskiem. Oczywiście jak na czyściocha przystało nie dotyka piachu ani trawy, a jak upadnie na nią to podnosi ręce aby jej wytrzeć. Jednak z zabaw ma takie hobby i puka w drzwi do sasiadów, jak przychodzimy z pola:-)
Domiska
Sierpniowa Mama'06
a moja lubi zbierac kwiatki czy nawet trawke ;D w sumie dobrze bo inaczej by jej pozostalo spacerowanie na dworze i zero zabawy a tu tyle rzeczy ciekawych wszedzie hihihi
dominique.p
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2005
- Postów
- 1 746
Pszczola tez jest wielka fanka piaskownicy, ku mojej rozpaczy, bo osiedlowe to ni mniej ni wiecej tylko kuwety dla bezpanskich psow i kotow (btw - ze 2 tyg. temu pszczola wygrzebala w piaskownicy wlasnie swieza kocia kupe wytarlam jej od razu reke mokra chustka, wyrwalysmy do domu, zeby umyc porzadnie reke, a ta pindolinka mala, jak juz bylysmy w naszej lazience, wlozyla sobie obie lapy do geby ze zlisliwym smieszkiem oczywiscie Teraz czekam na objawy zakazenia pasozytami, choc pediatra stwierdzil ze te nasz osiedlowe koty sa tak odkarmione przez moherowe babcie, ze raczej jakichs strasznych chorobsk nie przenosza (akurat...), no i na razie odradzil profilaktyczne odrobaczanie...). Ale coz poradzic, musi sie integrowac z dziecmi, a gdzie ma to zrobic jak nie na placu zabaw, wiec automatycznie i w piaskownicy....Szkoda, ze mam taki maly balkon, zadna palstikowa sie nie zmiesci
Kwiatki tez lubi zrywac, "toklotki", "mleciki" i dmuchac "duchacie"
Kwiatki tez lubi zrywac, "toklotki", "mleciki" i dmuchac "duchacie"
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Haha, usmialam sie z Pszczoly - maly zlosliwiec ;-) Sara tez tak robi - jak jej mowie, ze ma brudna raczke i musimy umyc to specjalnie do geby wsadza, bo wie ze nie wolno No i podziwiam Majeczke za znajomosc kiwatkow :-) Sara kwiatek nie potrafi powiedziec (chociaz ostatnio powiedziala "kwiat" pokazujac na rysunek na pizamce), a co dopiero rozrozniac je
Bedytka, Sara tez ostatnio dorwala slimaka, ale byl "blee" i go wywalila
Bedytka, Sara tez ostatnio dorwala slimaka, ale byl "blee" i go wywalila
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Bedytko, bo z Alutki to maly czyscioch jest, a z mojego dziecka to taki maly umorusany wiecznie gadzik ;-)
reklama
jakoś tak z tego posta wyszło w rzeczywistości to ona pół dnia usmolona jak piecuch wygląda, tylko twierdzi że jest "ciśta"Bedytko, bo z Alutki to maly czyscioch jest, a z mojego dziecka to taki maly umorusany wiecznie gadzik ;-)
Podziel się: