reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gry i zabawy czyli czas wolny naszych dzieci

nie ma z czego kpić.. każda forma spędzania z dzieckiem czasu zamiast pokazywania mu telewizji czy komputera jest BEZCENNA!!
 
reklama
Możliwe, że gdybym nie była filologiem i nie miała w tym zakresie wiedzy metodycznej i pedagogicznej, to olałabym rozwój dziecka w tym kierunku :-D
 
Ja nie jestem, potrafię za to zauważyć kpinę w sytuacji gdy kpić nie ma z czego. Być może niektórym z tu obecnych nie w głowie czytanie (tak w ogóle), ale sądzę że większość pań rozumie gdy się pisze: stymulacja rozwoju systemem... i tu pada nazwisko, kiedyś zresztą przeze mnie przytaczane na tym wątku. Bowiem sama zastanawiam się czy nie rozpocząć nauki czytania, zwłaszcza że moje dziecko literkami się bardzo interesuje. Oczywiście jako formami graficznymi odbijajaćymi się od białego tła. Dopisze, bo pewnie zaraz przeczytam jak to ha ha ha w tym wieku i czyta ha ha ha.

Nie wiem jak państwo ale ja... (to oczko do tych bardziej oczytanych);-)

ps: dla rozluznienia (i jakby ktoras chciala sie lub dziecko nauczuc finskiego)
[video=youtube;4om1rQKPijI]http://www.youtube.com/watch?v=4om1rQKPijI[/video]
 
Ostatnia edycja:
a ja uwazam,ze to jest chore!!!!:wściekła/y::wściekła/y:
rodzice przerzucaja swoje niespelnione ambicje na dzieci.
przeciez to sa niemowleta,a w wy chcecie je uczyc czytac, gdy one jeszcze normalnego wyrazu nie sa w stanie wypowiedziec!!!
pewnie zamiast dziecinstwa i zabawek popowieszacie im alfabet i liczydla w lozeczkach a potem pozapisujecie na kilkanascie kolek zainteresowan, jezyki obce, jazde konna i moze szermierke na dodatek.
jak tak bardzo chcecie miec geniusza to sie sami zapiszcie na 3 fakultety i powodzenia.
 
a ja uwazam,ze to jest chore!!!!:wściekła/y::wściekła/y:
rodzice przerzucaja swoje niespelnione ambicje na dzieci.
przeciez to sa niemowleta,a w wy chcecie je uczyc czytac, gdy one jeszcze normalnego wyrazu nie sa w stanie wypowiedziec!!!
pewnie zamiast dziecinstwa i zabawek popowieszacie im alfabet i liczydla w lozeczkach a potem pozapisujecie na kilkanascie kolek zainteresowan, jezyki obce, jazde konna i moze szermierke na dodatek.
jak tak bardzo chcecie miec geniusza to sie sami zapiszcie na 3 fakultety i powodzenia.

Cóż - ostatecznie i tak silniejszy wygra wiesz... :) takie prawo biologii, natury czy tam czego chcesz... Ja czytałam i pisałam w wieku 4 lat, nie wiem czy to niespełnione ambicje mnie zjadaja, mam kilka fakultetów, doktorat w drodze, napisałam kilka ksiązek, w tym jedną powieść (i wydano mnie wiesz....) zwiedziłam pół świata, zrobiłam jeden z największych projektów społecznych w tym kraju, jestem cholerenie spełniona i w życiu prywatnym i zawodowym i fiansnowym i każdym innym. Dziecko swoje będę rozpieszczać do granic przyzwoitości i jeśli w tym szalonym świecie jest cos co może mu pomóc to to zrobię, dam, kupię stanę na glowie. I jesli moje dziecko lubi jak mu sie pokazuje literki to bede to robila. We wpisie Agissy nie ma ani słowa wskazujacego na poczucie wyzszosci, czy niespelnione ambicje. Snobem i samochwala jestem tu ja :). Nie rozumiem wrecz patologicznych reakcji :) Iza jedynie pokazala klase - czy sie zgadza czy nie.
 
a ja uwazam,ze to jest chore!!!!:wściekła/y::wściekła/y:
rodzice przerzucaja swoje niespelnione ambicje na dzieci.
przeciez to sa niemowleta,a w wy chcecie je uczyc czytac, gdy one jeszcze normalnego wyrazu nie sa w stanie wypowiedziec!!!
pewnie zamiast dziecinstwa i zabawek popowieszacie im alfabet i liczydla w lozeczkach a potem pozapisujecie na kilkanascie kolek zainteresowan, jezyki obce, jazde konna i moze szermierke na dodatek.
jak tak bardzo chcecie miec geniusza to sie sami zapiszcie na 3 fakultety i powodzenia.
Bez przesady, przecież nikt nie usadza niemowlaków w ławkach i nie wpycha książek do rączek !!! to jest zabawa edukacyjna!
Ja posłalam moją roczną córkę na angielski, chociaż dopiero zaczynała mowić po polsku. Nikt jej nie odpytywał ze słówek, nauka polegała na śpiewaniu piosenek po angielsku, słuchaniu i zabawie w grupie rówieśniczej. Dalam tym samym córce dobrą zabawę, i nie odebrałam jej dzieciństwa... Angielskiego się NIE NAUCZYŁA, ale jak już powie wyraz po angielsku to wymowę ma bajeczną :tak:

Niestety większość rodziców posadzi swoje dzieci przed TV, bo swoje ambicje ma już zaspokojone :-(
swoją drogą ciekawe, że edukacja wzbudza takie emocje :confused2: pokazać grzechotkę - dobrze, pokazać kartkę z literkami - krzywda dziecku :szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bez przesady, przecież nikt nie usadza niemowlaków w ławkach i nie wpycha książek do rączek !!! to jest zabawa edukacyjna!
Ja posłalam moją roczną córkę na angielski, chociaż dopiero zaczynała mowić po polsku. Nikt jej nie odpytywał ze słówek, nauka polegała na śpiewaniu piosenek po angielsku, słuchaniu i zabawie w grupie rówieśniczej. Dalam tym samym córce dobrą zabawę, i nie odebrałam jej dzieciństwa... Angielskiego się NIE NAUCZYŁA, ale jak już powie wyraz po angielsku to wymowę ma bajeczną :tak:

Niestety większość rodziców posadzi swoje dzieci przed TV, bo swoje ambicje ma już zaspokojone :-(
swoją drogą ciekawe, że edukacja wzbudza takie emocje :confused2: pokazać grzechotkę - dobrze, pokazać kartkę z literkami - krzywda dziecku :szok:

No mówiłam że tylko Ty pokazujesz tu klasę :) święte słowa - zwłaszcza ostatni akapit.
 
Do góry