Edysiek
odkrywca
Mimi a starszy chodzi do przedszkola, czy siedzisz z dwójką?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Siedzę z dwójką [emoji30]Mimi a starszy chodzi do przedszkola, czy siedzisz z dwójką?
Colorado fajnie, jak udaje Wam się wspólnie gotować. Mój niestety nie potrafi wcale to jestem skazana na siebie. Ale za to musi zjeść to co jest [emoji16]Edysiek, nie mogę chłopa olać do końca, bo jak ugotuję to, na co mam sama ochotę, to jest 50% szans, że nie zje tego [emoji23] zwykle dogadujemy jakiś kompromis, żeby byli wszyscy zadowoleni i gotujemy na zmianę, kto ma czasu więcej
Mimi, bez scyscji, nie mam siły psychicznej na to, taka miękka rura ze mnie ostatnio, że szok [emoji23]
Co najwyżej siądę i pochlipię sobie w kącie [emoji23]
Co do cukru, to nie musisz całkiem ze słodkiego smaku rezygnować. Wyeliminuj biały cukier, rzeczy z białym cukrem i syropem glukozowo-fruktozowym (czyli w zasadzie 99% kupnych rzeczy), bo on też tragicznie huśta cukier. Jak masz ochotę na słodkość to zjedz sobie pieczone w piekarniku jabłko z cynamonem, albo zrób więcej ciasteczek owsianych, gdzie jako słodziwo jest miód, ale w niedużej ilości. Możesz spokojnie jakieś ciasto zrobić, są takie bez mąki w ogóle, albo z inną niż pszenna mąka (owsiana! [emoji1][emoji173]) i zamiast cukru można dać ksylitol lub erytrol - jest słodkie, jest grzeszne, ale nie ma nic, co cukier huśta nie ma co się tortutować, jak się coś bardzo lubi. Można się troszkę oszukać to są takie rzeczy, które pewnie chętnie i dziecko zje
No i jak Edysiek mówiła... Śniadanie to podstawa. Ponoć maksymalnie do godziny od wstania powinno się coś wrzucić na żołądek, bo inaczej trzustka cierpi.
Może się wydawać, że to skomplikowane i trudne na początku, ale po tygodniu poczujesz już giga różnicę. Powiem Ci, że ostatnio mama poczęstowała mnie kęsem takiego czegoś jak pączek, tylko z dziurą w środku, z lukrem na wierzchu i marmoladą w środku, no i po jednym gryzie mnie zmuliło na maksa. Już nie umiem takich słodkich rzeczy jeść. Jak będziesz chciała to daj znać, wyszukam przepis na ciasteczka owsiane, które kiedyś robiłam, i na ucierane ciasto owsiankowe
Zuza, zdrówka życzę [emoji9] przy chorobie trzeba przymknąć oko na ten cukier w syropie, czarny bez ponoć faktycznie cuda działa [emoji1]