reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grupa wsparcia wagi ciężkiej

Każda choroba potrafi zdołować. Najpierw człowiek myśli czy da się z tym żyć, normalnie funkcjonować a potem oswajanie się z tą myślą.
Co prawda nie mam problemow z tarczycą. Ja od 8 lat choruję na astmę, do końca życia będę brać lekarstwa.
Stąd też pewnie moje problemy z wagą, bo sterydy mają wpływ na metabolizm.

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
 
reklama
Każda choroba potrafi zdołować. Najpierw człowiek myśli czy da się z tym żyć, normalnie funkcjonować a potem oswajanie się z tą myślą.
Co prawda nie mam problemow z tarczycą. Ja od 8 lat choruję na astmę, do końca życia będę brać lekarstwa.
Stąd też pewnie moje problemy z wagą, bo sterydy mają wpływ na metabolizm.

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
No właśnie, to jest proces oswajania się. Nawet mega złość na to wszystko się pojawia [emoji6]

A masz astmę czymś wywołaną, czy taka "wrodzoną"?

Mój małżul ma astmę, ale to w wyniku uczulenia na koty, syf w powietrzu też mu nie pomaga... Też ma wziewne sterydy.

8une3e3kck8m6mea.png
 
Uczuleniowa. Chociaż wcześniej nie byłam na nic uczulona. Teraz jestem uczulona głównie na kurz i pleśń.

To jak mąż żyje z waszymi kotami?

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
Kurde, na kurz... [emoji33] Przecież on jest wszędzie ... [emoji32]

Dość dobrze żyje z kotami, póki ma leki :) no ale po tych sierściuchach to chyba już kotów mieć nie będziemy... [emoji22] A absolutnie nie wchodzi w rachubę oddanie kiciuchów. Nie robi też mężowi różnicy, czy jest 1 kot, czy 6 w domu. W sensie nie wzmaga mu się :)

8une3e3kck8m6mea.png
 
Kurde, na kurz... [emoji33] Przecież on jest wszędzie ... [emoji32]

Dość dobrze żyje z kotami, póki ma leki :) no ale po tych sierściuchach to chyba już kotów mieć nie będziemy... [emoji22] A absolutnie nie wchodzi w rachubę oddanie kiciuchów. Nie robi też mężowi różnicy, czy jest 1 kot, czy 6 w domu. W sensie nie wzmaga mu się :)

8une3e3kck8m6mea.png
No wszędzie jest , ale żyć trzeba [emoji6]

A czemu już nie będzie kotków?
Tzn. rozumiem, że obecne jeszcze z Wami będą?



Napisane na SM-J320F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Teściowa wczoraj kupiła pączki dla dzieci (nie ważne, że nie jedzą [emoji23]). I one tak się na mnie patrzyły [emoji32]. Ale byłam twarda i nie dałam się.

Dzisiaj na 1 śniadanie płatki z mlekiem a na drugie mam bułkę pełnoziarnistą i serek wiejski. I jeszcze pomarańcze na zagryzkę [emoji16]

Napisane na SM-J320F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Edysiek, kotków pewnie nie będzie później, jak już nasze kocury pójdą za tęczowy most. Teraz absolutnie się ich nie pozbywamy :) Jednak te alergeny w powietrzu pogarszają trochę mu te płuca...
Idealnie jeszcze może byłoby się wyprowadzić, gdzieś na północ kraju, gdzie wieje więcej :) u nas na pograniczu śląska i małopolski to jest jeden czad i smog, a nie powietrze. Ostatnio odkryłam, że u nas też jest radar smogowy, no i w ostatnie dni to normy były poprzekraczane po 600-800 % [emoji32]

Twarda jesteś z pączkami [emoji33] ja bym nie dała rady, niestety [emoji16]

Wstyd się przyznać, dopiero wstałam, 30 min po tabletce muszę odczekac i dopiero jakieś śniadanko wyczaruję [emoji16] ale coś z jajkami! [emoji16]

8une3e3kck8m6mea.png
 
Jak jesteśmy w temacie kotów. To mój kocurek zniknął na 3 dni. Dzisiaj rano pojawił się, pojadł i dalej poszedł na łajzy [emoji23]
Ciepło jest to pewnie koty już się marcują [emoji16]

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
 
Jak jesteśmy w temacie kotów. To mój kocurek zniknął na 3 dni. Dzisiaj rano pojawił się, pojadł i dalej poszedł na łajzy [emoji23]
Ciepło jest to pewnie koty już się marcują [emoji16]

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
Nooo pewnie szuka wybranek życia, jeśli nie jest wykastrowany :)

Moi chłopacy są spokojni, bo nabiał mają ucięty :) no i nie są wychodzący. Pilnują mnie teraz na każdym kroku, chyba co czują [emoji16]

8une3e3kck8m6mea.png
 
reklama
Witam się po długiej przerwie :)

Jakąś zmęczona wróciłam z tych wyjazdów, bo gdzie nie spaliśmy tam jakieś szalone pijackie towarzystwo i spać nie dawało [emoji16]

Podczytywałam Was na bieżąco, ale teraz już na wszystko nie odpiszę, tylko to co pamiętam: melduję że dżem zakupiłam a co do parówek to też kupuję te o krótkim składzie w biedrze lub w lidlu i są całkiem, całkiem.

Jedzeniowo nawet się trzymałam i dużo chodziłam, ale dziś to jakaś masakra. Zrobiłam atak na sklepik obok pracy i już wrąbałam małą paczkę chipsów i 2 batoniki. Masakra jakaś :/ znów się będę bała w sobotę wejść na wagę...

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry