Dziewczyny... 3 tygodnie mnie tu nie było... Nawet nie nadrabiam bo wszystko szaleje...
Ziemek za tydzień skonczy 10 miesięcy

A tu takie cuda! :O Waga.., 102 w styczniu, dzis startuje z 87. Poprzednia ciaze zaczynalam z 95-96 wiec 8-9kg mam mniej. Meeega sie cieszymy! Takiego mixu obaw, strachu, niepewności, nadziei i radości jeszcze nie przeżywałam nigdy. Teraz doszło przerażenie

Jak ja sobie poradzę choćby z wizytami w laboratoriach czy u lekarza... Ale jaja

Jestem w ostrym szoku bo chcieliśmy drugie dziecko ale o Ziemka staraliśmy się ponad pół roku, więc tutaj sie zabezpieczalismy tak, ze byl tydzien przerwy na owulacje. Szansę zajścia w ciaze wg aplikacji byly niskie. A tu takie cuda!

Teraz trzęsienie portalami zeby wszystko bylo ok z dzieckiem! Ale jaja!!!
Zobacz załącznik 881968