Nastazja
Mama Adama Łobuza I
- Dołączył(a)
- 29 Maj 2011
- Postów
- 1 628
Witajcie kochane...
Chodzę ostatnio jak Zombie, non stop zmęczona. Już nie wiem co robić żeby się zregenerować? Wczoraj wzięłam bardzo silny lek p/bólowy ale nie przeszło mi do końca. Niestety w pracy mam mnóstwo pacjentów, a jestem sama więc wysiadam już fizycznie. Później wiadomo wracam do domu i Adaś i sprzątanie i gotowanie itd. M. teraz podłapał jeszcze jedną pracę i też wraca zmęczony. Dzis jechał na szkolenie , nie wiem kiedy wróci, może wieczorem. Jutro robimy Adasiowi urodziny więc też nie odpocznę. Powiem wam że marzę o wakacjach gdzieś na kanarach albo w Portugalii. Tak bym chciała z M. i A. pojechać. Nigdzie nigdy nie byliśmy, ale może nam się uda w przyszłym roku, bo naprawdę mój organizm wysiada totalnie.
No nic czas się zbierać, może pojadę na zakupy urodzinowe bo jutro to już nie będzie czasu.
Chodzę ostatnio jak Zombie, non stop zmęczona. Już nie wiem co robić żeby się zregenerować? Wczoraj wzięłam bardzo silny lek p/bólowy ale nie przeszło mi do końca. Niestety w pracy mam mnóstwo pacjentów, a jestem sama więc wysiadam już fizycznie. Później wiadomo wracam do domu i Adaś i sprzątanie i gotowanie itd. M. teraz podłapał jeszcze jedną pracę i też wraca zmęczony. Dzis jechał na szkolenie , nie wiem kiedy wróci, może wieczorem. Jutro robimy Adasiowi urodziny więc też nie odpocznę. Powiem wam że marzę o wakacjach gdzieś na kanarach albo w Portugalii. Tak bym chciała z M. i A. pojechać. Nigdzie nigdy nie byliśmy, ale może nam się uda w przyszłym roku, bo naprawdę mój organizm wysiada totalnie.
No nic czas się zbierać, może pojadę na zakupy urodzinowe bo jutro to już nie będzie czasu.