reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

reklama
netka hahahahaha:D wariatko zwariowana:D
mam nadzieję, że nikt się nie obrazi;p

Idzie facet ulicą patrzy, a tam strzałka z napisem: "burdel u sióstr urszulanek". hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było. Wszedł, a tam za ciężkim dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica i pyta:
- czego chciał?
- n... no... skorzystać z, z, z u-u-usług...
- płaci tu 500,- zł i idzie w te drzwi po prawej.
Zapłacił i poszedł, a tam na końcu korytarza kolejna, już młoda zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.
- witam pana.
- witam, chciałem...
- tak, tak wiem, 300,- zł i drzwi po lewej.
Zapłacił, poszedł i na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy stoliczku...
- dzień dobry.
- dzień dobry, chciałem skorzystać z usług.
- ach, tak... 100,- zł i te drzwi za mną.
ok, zapłacił, już tyle wydal, to stówa go nie zbawi. wszedł, drzwi sie zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo klamki z tej strony nie ma... rozgląda sie (nieco skołowany), a tu mała tabliczka z napisem: "właśnie zostałeś wyru**any przez siostry urszulanki"
 
Ostatnia edycja:
Hahahaa Asieńka zbereźnico ;) !!Dobre!
Bartusiowi i Kasi oraz mojej córce wszystkiego naaaaaaaaaj naaaaj cudowniejszego, zdrówka!!!
Kupinosia u nas grzywka już na oczy schodzi ale nie ścinam póki co i zaczesuję na bok ;)Kasia jest przesłodka. Białowłosa dama!
 
Netka ja tak odrobinkę ściełam,żeby Mikołajkowi do oczków nie wchodziły :) Jak Nince bardzo nie przeszkadzają to spoko. Mikołajek często tarł oczka przez grzywkę, więc nie miałam wątpliwości-po co miał się męczyć;)
 
Hejka:)

Wszystkiego najlepszego zdrówka i 10000 buziaków dla dzisiejszych solenizantów-
Bartusia Milvy, Kasieńki-Kupinosi i Nineczki-Netki-sto lat dzieciaczki

U nas tragedia w nocy-pobudki co godzine od godz. 1-tak nie było dawno
Ale najważniejsze ze ja dzisiaj wybywam na rajd po sklepach mimo ze padnieta jestem to juz sie ciesze-ide pic druga kawę bo pierwsza nie pomogła
 
reklama
Aga jak jak CI zazdroszczę zakupów...bez dziecka...:/ Ja jestem ostatnio 24/24 z Mikołajem, kocham go bardzo, ale chociaż godzina raz na jakiś czas bez niego byłaby moim marzeniem. Nie pamiętam kiedy ostatnio gdzies wyszłam sama:( Mój M. stwierdziłam wczoraj, że myśli tylko o sobie:( Ja się za przeproszeniem spuszczam,gotuję obiadki, zajmuję się wszystkim w domu, dzieckiem i nawet chwili nie mam dla siebie :( Sama jestem sobie winna...Każdy potrzebuje oddechu. Ja też, tylko szkoda, że mąż tego nie bierze pod uwagę. Sorry, ale musiałam to wyrzucić z siebie..
 
Do góry