hejka!:-)
troche mnie nie bylo...
po pierwsze - chyba zaczely sie zeby tak na calego.... Maly wieczorami/ popoludniami daje popisy wokalne i chyba idzie gorna jedynka... Pomaga tylko dentinox...
po drugie - znowu podroze... bylismy pociagiem w wawie (z noclegiem w hotelu) i nastepnego dnia powrot - powod wiza dla mnie, przy czym ani lzy, a ni gorace prosby nie pomogly... mimo, ze oplata za tryb expresowy to wiza bedzie dopiero na poniedzialek.... a gdy 2 dni wczesniej dzwonilam, obiecywali zrobic w 1 dzien... oznacza to, ze musze przebukowac bilet, ktory mialam na niedziele i wylatuje z PL w poniedzialek po odebraniu nieszczesnej wizy... Malego czeka kolejna podroz pociagiem i lot. Zaskakujaco dobrze minela nam podroz pociagiem,,, az jestem sama w szoku....
Freya, a jak Emilka sprawowala sie w pociagu?
Maxwell, niezla pomylka.... ale coz nie takie rzeczy sie zdarzaja...
Agapa, Nastazja, Asienka - trzymam za was kciuki dziewczyny, aby wszystko sie jakos poukladalo...
Ankubator, oby oczko jak najszybciej sie zagoilo!
Sosnowiczanka, trzymam kciuki za wasze badania!
Inka, u nas tez slina to istny wodospad... pomagaja sliniaki... bez nich prawie cala gora ubranka mokra...
Milva, nie martw sie... czasem slonce, czasem deszcz... u nas noce tez ciagle z pobudkami... ciekawe kiedy sie naprawde wyspie....
Izi, szacun!
Milego dnia!:-)
troche mnie nie bylo...
po pierwsze - chyba zaczely sie zeby tak na calego.... Maly wieczorami/ popoludniami daje popisy wokalne i chyba idzie gorna jedynka... Pomaga tylko dentinox...
po drugie - znowu podroze... bylismy pociagiem w wawie (z noclegiem w hotelu) i nastepnego dnia powrot - powod wiza dla mnie, przy czym ani lzy, a ni gorace prosby nie pomogly... mimo, ze oplata za tryb expresowy to wiza bedzie dopiero na poniedzialek.... a gdy 2 dni wczesniej dzwonilam, obiecywali zrobic w 1 dzien... oznacza to, ze musze przebukowac bilet, ktory mialam na niedziele i wylatuje z PL w poniedzialek po odebraniu nieszczesnej wizy... Malego czeka kolejna podroz pociagiem i lot. Zaskakujaco dobrze minela nam podroz pociagiem,,, az jestem sama w szoku....
Freya, a jak Emilka sprawowala sie w pociagu?
Maxwell, niezla pomylka.... ale coz nie takie rzeczy sie zdarzaja...
Agapa, Nastazja, Asienka - trzymam za was kciuki dziewczyny, aby wszystko sie jakos poukladalo...
Ankubator, oby oczko jak najszybciej sie zagoilo!
Sosnowiczanka, trzymam kciuki za wasze badania!
Inka, u nas tez slina to istny wodospad... pomagaja sliniaki... bez nich prawie cala gora ubranka mokra...
Milva, nie martw sie... czasem slonce, czasem deszcz... u nas noce tez ciagle z pobudkami... ciekawe kiedy sie naprawde wyspie....
Izi, szacun!
Milego dnia!:-)