Hejka!
Moja dziecina znow z katarkiem w domu, wiec mi balagani, kruszy i szaleje....czyli zachowuje sie calkiem zdrowo
Wczoraj goraczke miala to babki zadzwonily z przedszkola, czy jej moga cos przeciwgoraczkowego, ale powiedzialam, ze po nia przyjde i w ten sposob siedzimy razem...
Paula, jaka Julcia dociekliwa..ale co sie dziwic, ze interesuja ja takie wybryki natury;-) Moj tez sie chyba wstydzi jak Kaya conieco podgladnie...
A z tego bloga, to ja czesto robie chrupiace ciacha z platkow owsianych - tez pycha sa, chociaz zazwyczaj troche modyfikuje przepis.
Stefanka, ja tez planuje zakup pralki i suszarki, bo te co mamy to od znajomych w spadku, ale poki dobrze dzialaja, to troche mi zal sie pozbyc...
W kazdym razie jak juz sie zdecyduje, to chce duza pralke i zwracam uwage glownie na:
-duzy wlot (otwor)
-wywazanie wsadu
-roznorodnosc programow, temperatur (najlepiej jesli sama moge sobie dostosowac do moich potrzeb)
-pobor pradu i wody
-obroty wirowania (najlepiej spore, ale z mozliwoscia regulacji)
To tak w skrocie.. A co do firmy, to sie nie znam, mysle ze trzeba tez miec duzo szczescia zeby sprzet problemow nie sprawial, czy to znana, czy nieznana firma...
No, a w ogole, to teraz mam pralke otwierana od gory i beben sie nie obraca w kolko, tylko w ta i spowrotem (taki slupek tez jest w srodku ) i o ile takie pralki mi sie wizualnie nie podobaja, to musze przyznac, ze piora niezle, zwlaszcza, ze prawie kazdy cykl prana ma tylko ok 30 minut (przy czym pralka nie ogrzewa wody, tylko ciepla pobiera)
A tak na marginesie, to marzy mi sie krwistoczerwony zestaw, ale nie bede sie na niego upierac, bo i tak mam pralke i suszarke ukryte w szafie wnekowej...
Baska, zdrowka dla Alexa! A Ty sobie tez troche odpocznij w domku przy okazji o ile mlody nie da za bardzo popalic.... A z ta powodzia to masakra....
Alex, kot wyjechal, to myszki beda harcowaly, co???
Aaaa juz nie wiem co dalej mialam pisac, bo co chwila, mnie dziecko odciaga od pisania...