reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Viki slonko to uwazaj na siebie i nie zapominaj o nospie.Trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte i czekam na relacje:tak:
To teraz sie pochwale tym co dzis zrobilismy:no::wściekła/y:Powiem wprost plany byly wielkie a wyszlo duze G :dry::wściekła/y:
Maz ze szwagrem mieli robic przemeblowanie , na ktore baardzo sie cieszylam ale okazalo sie ,ze szwagier dzis nie moze jednak.No to na male pocieszenie poprosilam meza zebysmy zamontowali rolety, kore kupilismy no i Du.. okazalo sie, jak je zmontowalismy ,ze nie pasuja .Musimy teraz kombinowac ,zeby jakies specjane prowadnice dokupic bo zwykle nie pasuja, to oczywiscie wiaze sie jak zwykle z dodatkowymi kosztami i wierceniem dziury w brzuchu u meza zeby sie tym zajal.
Tak sie wkurzylam ,ze sie poryczalam a maz jeszcze mi dolozyl ,ze chyba oszalalam ,ze becze z takiego durnego powodu.No mowie wam jak mnie nosi chyba zaraz glowa w sciane bede walic ze zlosci.
 
reklama
Aneczka, 1...2...3... i tak dalej.
Proszę uważać na głowę :wściekła/y: Pamietaj, masz dla kogo żyć.
A emocje to tylko burza hormonów, przejdzie ;-)
Ja dziś na przykład poryczałam się na przystanku jak na odtwarzaczu słuchałam sobie Bohemian Rhapsody Queenu. Zawsze miałam dreszcze na tym utworze, no ale żeby aż ryczeć... To dopiero brak powodu...i obciach:-D
 
.No mowie wam jak mnie nosi chyba zaraz glowa w sciane bede walic ze zlosci.
Aneczko mam pomysł, to wal głową ale w męża :-D;-), może zrozumie że źle zrobił.
Nie no żartuje, nie obrażaj sie chciałam Cie troche rozśmieszyć.
I nie dziwie Ci sie że jestes zła, bbo nie dośc że plany szlag trafił, potem na pocieszenie chciałaś coś zrobić, a tu kolejny zonk, to jeszcze potem mąż dolał oliwy do ognia..:baffled: ale nie złośc sie już bo dzidziakowi wtedy też smutno i źle.
Coś wymyśliucie z tymi roletami, zobaczysz:tak:
 
Hej Laseczki,
Soida, wiadomo że rodzice zawsze najwięcej panikują ...jakby nie wierzyli w możliwości swoich dzieci ;-) a my juz przecież dorośliśmy...nieprawdaż ;-)
Trzymaj się, na pewno będziesz super mamusią, a co do planów i celów życiowych to lepiej dłużej poszukać niż od razu wpakowac się w jakieś bagno.

Viki, trzymamy kciuki i niech dzidzius będzie grzeczny i niech jeszcze troszkę się potrzyma brzuszka :tak:

Dada, haha to samo mówie do brzuszka...byle do strzelca dociągnąć...jakoś dziwnie mi się układa ze skorpionami.
A do tego moja siostra ma 3 letniego skorpionika i szczerze powiedziawszy juz od jakiegoś czasu wyostrzył mu się kolec ;-)

Aneczka, no niestey jak pech to pech no i te nasze humorki ciążowe...nie daj się będzie dobrze !

A teraz mam pytanie i mam nadzieję usłyszeć pocieszającą odpowiedź - dzisiaj teściowa mnie zdenerwowała bo wynalazła gdzieś artykuł o USG, że nie powinno się robić częściej niż 4 razy, że wg niektórych naukowców USG wpływa negatywnie na rozwój mózgu dziecka.
No i się zdenerowałam bo mój lekarz robi nam USG przy każdej wizycie, a oprócz tego robiliśmy jeszcze genetyczne USG - co sądzicie na ten temat, słyszałyście coś?
 
Magdalenka my juz wczesniej poruszalysmy ten temat :tak: jedni uwazaja ze szkodliwe jest czeste usg drudzy ze nie. Prawdy sie nie dowiesz :dry: Tu w UK usg robi sie tylko 2 razy podczas ciazy, na poczatku 4 miesiaca i w 6. Moja mama uwaza ze powinno byc jeszcze przynajmniej jedno ale coz.

Aneczka biedaczku nie martw sie i nie denerwuj na meza :no: :-( jemu tez czasem puszczaja nerwy :dry: a najgorsze jest to ze nasi mezawie nie moga czytac w naszych myslach ;-):dry:
 
Magda Ja jestem np. za tym że USG nie jest szkodliwe ani troche. (ale to moje zdanie)
Jak by tak było to by lekarze nie robili co miesiąc, a np jak trafia sie do szpitala bo coś sie dzieje, to nawet co pare dni robią USG. Myśle że jak by było niebezpieczne to by nie robili tyle razy.
Na fundusz np robią tylko 3 USG ale to już jest kwestia oszczędności a nie zdrowia:tak:
 
witam was grudniuweczki
Widze,ze ktos mnie tu jeszcze pamieta:tak:cieszy mnie to.
U mnie dzis szykuje sie wizyta u lekarza(mam nadzieje,ze znow mi czegos nie wymysli)a tak to mala wyrabia mi w brzuchu:-)i oby tak dalej:-).
Ide troche posprzatac bo nazbieralo mi sie troche tego wszystkiego wszedzie:tak:.Jak wruce od lekarza to Wam napisze co powiedzial.
Pozdrawiam i zycze milego dnia!!
 
reklama
Do góry