reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Gratulacje wszystkim mamusią rozdwojonym :-)

Jesica

Może być tak że wody płodowe ci się sączą a plamienie jest spowodowane rozciąganiem się szyjki macicy do porodu.
Jeżeli jest to tylko plamieni nie masz się o co martwić a jeżeli masz ciągle mokre majtki zgłoś się do lekarza
 
reklama
Cześć dziewczynki.

Ja jak zwykle z rana ledwo poruszam ręką, a około 6 to wyłam z bólu bo oprócz cierpnięcia doszedł jeszcze ból nerwu łokciowego. Masakra. A poza tym dośc często pobolewa mnie podbrzusze. Zwłaszcza jak się połozę. A dzidzuś jakiś taki spokojny się zrobił.
Jadę dziś na basen to może troszkę się zrelaksuję. A potem do lekarza.

Dada Twój skarb jest przeuroczy. Taka słodka kruszynka że tylko przytulić i pocałować w czółko:tak::tak:
 
Weroniczka

Widzę że mam ten sam termin porodu ale te twoje bole mnie nie pokojom pierwszy raz się spotykam żeby aż tak dziwnie bolało pod czas ciąży i ci współczuje z całego serca.
Ja już posiadam skierowanie do szpitala i nastepna wizyta to jak nie urodzę w terminie.
Za to mnie wczoraj męczył całą noc i dzień ból zęba ale jakoś sobie poradziłam i dziś już lepiej jest.

Trzymaj się do końca dasz rade jak już tyle wytrzymałaś
 
Anetka24 starm sie jak mogę ale to jest naprawdę trudne zwłaszcza że to prawa ręka a w domu trzeba coś porobić zwłaszcza jak się ma dwulatka rozbrykanego. Szczerze Ci powiem że mam nadzieję że jednak urodzę choć troszkę wcześniej, bo ostatni miesiąc jest nie tylko dla mnie ciężki ale przede wszystkim dla Stasiulka dla którego nie mam sił żeby nawet wyjść na spacer czy pobrykać. Ale jest on bardzo dzielnym chłopczykiem i jestem z niego bardzo ale to bardzo dumna:tak::tak:
 
no chyab sączą mi sie wody płodowe, ale nie wiem, zmieniłam bielizne i dalej obserwuje. :-(Strasznie sie denerwuje. Nie mam przy tym żadnych skurczy. Jak jeszcze raz to zauważe to jade do lekarza, albo do niego zadzwonie, bede spokojniejsze
 
Jesica ja przy Stasiu rozpoczęłam poród od odejścia wód płodowych. Skurcze miałam ale takie bardzo, bardzo leciutkie ledwo wyczuwalne. Więc wylądowałam na oxytocynie i to dopiero pomogło. Więc lepiej zadzwoń dowiedzieć się co masz robić.
 
Czesc Dziewczyny :-)
Ooo czyzby kolejna grudnioweczka sie rozdwajala :szok::dry: ?

Soida i jak jest dzis? Dzwonilas do lekarza a moze bylas? A moze jest was juz dwoje? daj znac koniecznie co z tym plamieniem :dry:

Jesica a co z Toba? dzwonilas do lekarza? Czy to wody? :szok:

daszka co ty o 4.00 nad ranem robilas przy komputerze?

Viki a jak twoje skurcze? przeszly troszke? no i jak Valdi sie czuje, wyzdrowial?
 
Weroniczka...ja ci strasznie wspolczuje, wiem co to znaczy bo przez 2 tyg mialam nerwobol i nie moglam chodzic...mam nadzieje ze ci to szybko minie
Soida, Jesica.....uwazam ze powinniscie sie do lekarza zglosc na wszelki wypadek, roznie to bywa. lepiej sprawdzic i sie tak nie denerwowac

ja niedlugo na uczelnie ide na zajecia, nie chce mi sie ale...
 
czesc dziewczyny. ja wlasnie odebralam wyniki badan moczu i morfologii i są calkiem dobre. nawet hemoglobine mam 12tak ze sie ciesze.

belka skurcze mam nadal. w nocy okolo 1 strasznie byly bolesne ale wciaz nieregularne. staralam sie zasnac, bylo ciezko ale bol ustapił.

teraz skurcz pojawia sie tak raz na godzine. czekam z niecierpliwoscią na godzine 16 bo mam wizyte u gina.
chcialabym sie dowiedziec , ze to juz tuż tuż...ale mam przeczucie ze znow powie mi że szyjka jak "u dziewicy" jak to stwierdził na ostatnim badaniu;-):tak:

a valdi juz dziś wstał, gorączki nie ma, troszke jest jeszcze zakatarzony, ale najwazniejsze ze juz wraca do zdrowia.
 
reklama
No dziewczyny!! Byłam u lekarza ginekologa i powiedziałam mu że chyba wody mi sie sączą, on zajrzał pobadał i mówi że nie widać żeby coś leciało, ale czop śluzowy odpadł, i zrobiłam jeszcze KTG a tu skurcze. On na to ulala za 2 godziny do szpitala rodzić. Hehehe spoko, bo nawet tych skurczy nie czuje, dzidzia też mało co sie rusza. No dzisiaj będzie chyba po wszystkim. No i rozwarcie 1 cm. Mam nadzieje ze dzisiaj sie rozdwoję albo gdzieś nad ranem, oby jak najszybciej, zobaczymy, dam znac. Buziaki trzymajcie kciuki za mnie:-( bo juz sie boję:szok:
 
Do góry