reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

GRUDZIEŃ 2005

DUŻO SŁOŃCA DLA ATREIIU, żeby juz nie musiał więcej razy "przebukowywać" biletów!


Gabi, i tak trzymać!

Natalia, mój Piotrek często deklaruje że będzie wstawał do Agaty, ale on NIC nie słyszy i spi jak zabity. No i dupa blada - zawsze musze wstawać ja, a jak ma sie wkurzać na niego, to juz wolę sama; źle robię, ale taka już jestem

Asia, co Cie wkurzyło??? Juz lepiej??

Cyprysiowa, to rzeczywiście może byc jakieś uczulonko, szukaj innego doktorka!
 
reklama
Paula,Natalia ide do tej głupkowatej lekarki i jak tylko zauwaze ze znowu nic nie wie,ide do dyrektorki przychodni,ktora przyjmuje u dzieci zdrowych i malego nie chciala przyjac dzis bo jak to wysypka to najlepiej do izolatki  :mad: wiec jak tamta mnie wkurzy to ide do zdrowych z awantura ze ma mi natychmiast przyjac dziecko!!
ok ide,jak wroce to napisze.papa
 
Hanka mój też nic nie słyszy. Muszę go szturnąć z całej siły i dopiero wtedy reaguje. Nie wymagajmy od faceta za dużo.  ;) Gdyby jednak nie potrzebował mojej pomocy to  przynajmniej wstawać bym nie musiała. A ten ciąle "Natalia, podaj mi pieluszkę, Natalia, gdzie są ręcznii papierowe, zrób małej herbatki, połóż mi przewijak..." :mad: Ciekawe, że jak ja wstaję do małej to jakoś ze wszystkim umiem sobie poradzić sama.  ::)

Kamila widzę, że jesteś bojowo nastawiona, hi hi. Tak trzymaj! :D
 
Natalia, czy Ty nas podglądasz, że wiesz jak to u nas wygląda i o tym piszesz?? ;D ;D ;) ;)
A jeszcze mój Piotrek zamiast wstac do małej, dac jej smoka, ewentualnie pic i pogłaskac po głowce, to zaczyna gadac, swieci swiatło, śpiewa... i po spaniu. Dlatego ja juz dałam spokój i - jak pisałam - wiem, ze źle zrobiłam, bo cierpliwie powinnam od niego wymagać, ale nie daję rady,, chyba cała cierpliwośc pochłania mi bieganie za Agatą i dla niego już nie starcza :)
 
A ja mam inny sposób.... jak Paweł jest w domu to każe mu przewinąć Małego a sama uciekam do drugiego pokoju, a jak ja przewijam Kacperka to mówie Pawłowi, żeby podał mi pieluszke, maść, przyniósł mleko, poszukał smoczka  ;D ;D ;D oczywiscie doskonale sama dałabym sobue rade ale jak jest w domu to niech sie wykazuje  ;D

idziemy zjesc deserek....
 
Paula, no w dzień to tez tak się "bawimy", ale w nocy to kurcze - szkoda nocy

a moja Agata chyba nadrabia u dziadków zaległości "żywieniowe" bo tej nocy jadła ponoć 2 razy. A juz myślałam, ze wstawanie w nocy się skończyło, no ale ona taki szczypior, ze żałować jej nie będę, niech je!
 
Witajcie.
Jak to mowi moja mama z ciotką - "taka jest męska rasa".
Paula - gratuluje podejscia.
Niby moj Adam bardzo mi pomaga we wszystkich pracach domowych i przy Gabi - jak jest to przebiera, kąpie ja ale raz uslyszalam ze idzie na dol spac bo chce choc raz sie wyspac ( w nocy tylko cycus ją uspokajal wiec tylko ja wstawalam) - teraz juz mu caly czas przypominam że ma sie przygotowac na nieprzespane noce - troche na wyrost bo Gabi budzi sie tylko raz nad ranem ale niech sie boi! On ma stracha ale mu mowie że do wszystkiego czlowiek sie przyzwyczai i kiedys sie nauczy wysypiac mimo przerywanego snu.
 
EWELA - po zabiegu regeneruje siły. W szpitalu przetrzymali ją dłużej niż się podziewała.
Wszystko u niej ok.
Wieczorem lub jutro sama wszystko opowie.

 
reklama
A co się dzieje z Ewelą? Myślałam, że jest na wakacjach, a ona w szpitalu???

Hanka i Paula w dzień to no problem. Tomek sam chętnie wszystko robi (przewija, przebiera małą itp itd), choć zawsze zasypuje mnie pytaniami i każe sobie wszystko podawać. Nic wtedy nie mówię, żeby go nie zniechęcać, jednak w nocy to zupełnie inna sprawa, tym bardziej, że on ma wstawać, żebym choć raz ja się wyspała. ;) Zresztą zauważyłam, że tak jest zawsze kiedy coś robi. Np jak wierci dziurę w ścianie, żeby załóżmy przywiesić półkę to co chwilę słyszę "przynieś mi stołek, podaj mi poziomicę, podaj mi ołówek, potrzymaj mi te śrubki" itp itd... To tak jak ja bym gotowała obiad i ciągle mu mówiła "Tomek, podaj mi tarkę, posól ziemniaki, umyj mi tą miskę, podaj mi patelnię".

A ja znowu w szoku, bo Ingusia śpi już 1,5 godziny, a zawsze śpi tylko pół. ::) Kurcze, muszę ją chyba obudzić, bo się do lekarza spóźnimy.
 
Do góry