GRUDZIEŃ 2005

[wanda_23]

Witajcie

Wlasnie zmolestowalam meza Oli czy juz urodzila No i juz urodzila - wszystko juz wpisane na liste, a poki co:

Wielkie gratulacje Olu !!!! Dzielna kobitko

Ola biedna urodzila i tak przez cc - tazke troche sie nameczyla a i tak musieli jej cc zrobic. Ale byla dzielna i tak... i teraz zapewne odpoczywa jeszcze mi znac nie dala ze urodzila a ja juz wiem

 

[wanda_23]

i jeszcze cos na poprawe humorku:

Żona wyjechała w delegację. Maż rankiem bierze dzieciaka i wiezie
do przedszkola.
- To nie nasze dziecko - mówi przedszkolanka.
Jadą do drugiego.
- Nie znamy pana synka - słyszy w drugim.
Jadą do trzeciego, czwartego... wszędzie tak samo. Nie znają
dzieciaka. W końcu młody nie wytrzymał:
- Tato, zaliczamy jeszcze tylko jedno przedszkole i jedziemy do
szkoły, bo się w końcu na lekcje spóźnię !

 

[paaricia]

aOla - GRATULACJE!!!!!!

No wreszcie sie i Ola doczekala! ;D ;D

Wanda - czemu wkoncu Ola miala cc?

Wrocilam od poloznej, wszystko ok, moje zelazo lepsze niz bylo ostatnio, cisnienie ok, serduszko dzidzi ok no i tyle. Mam przyjsc za tydzien.

 

[edytka250]

Melduję się 2w1 nie mam już sił, kolejna noc nieprzespana a co będzie potem... zaczynam się bać.
W pracy powiedzialam, ze jestem w szpitalu, ze mają niewydzwaniać, bo inaczej, to dzwonią po kilkanaście razy dziennie i muszę ich prowadzić za rączkę.
Ostatnio miałam starcie z szefem i podziękowałam za taką współpracę. jak się trochę uspokoją mogą dzwonić max 1 raz dziennie
Aż dziwię się, ze przez te nerwy nie urodziłam szybciej.

 

[wanda_23]

Patrycja - rodzila w koncu przez cc bo synus nie chcial zejsc nizej i trzeba bylo ciac no ale juz jest wszystko dobrze Wlasnie dostalam od niej smska ze urodzila - a wiedzialam szybciej niz napisala ;D ;D ;D hehe
Fajnie ze wszystko u Ciebie dobrze

Edytka - no na pewno w koncu urodzisz, nie martw sie no i po cholere dzwonia do Ciebie z pracy ??? na tym etapie ciazy ??? niech oni dadza Ci teraz spokoj !!! Nie odbieraj telefonow

 

[edytka250]

Własnie tak dzwonili i dzwonili... to im napisalam, ze jestemw szptalu i ze nie mogę rozmawiać. nie skłamałam, bo byłam akurat po badaniach i czekałam na wizytę u ginekologa.

Własnie przejrzałam listę imion i ... nie wiem jakie damy dziecku. W końcu to imię na całe życie

Wiecie,już nie mam pomysłu co robić żeby w końcu się zaczęło... Dzisiaij Mikołajki... byłby piękny prezent Ale pewnie juz nie zdążymy

 

[ziemzia]

Cześć dziewczynki, weszłam tylko powiedzieć, że u mnie i Misi po staremu, czujemy się dobrze, ale mała nadal w brzusiu siedzi... Mam nadzieję dzisiaj troszkę ponadrabiać, ale nie wiem czy dam radę, bo jestem strasznie zabiegana. Teraz już zmykam, bo muszę jechać po odpisy z ksiąg wieczystych i w końcu zaszczepić psy, bo jeszcze szczeniaki na głowie będę miała hahaha, a Ragnarek zbyt często na dziki poluje i czas już na szczepienie p/wściekliźnie! To zmykam mamuśki i brzuchalki!! Trzymajcie się cieplusio!!

aOla - okropniste gratulacje!! Bądź dzielna i szybciutko wracaj do siebie pchełko nasza!!

 

[paaricia]

Wanda - ale czy u Oli byla juz jakas naturalna akcja porodowa? Juz sie pogubilam. Cos mi sie zdaje, ze byla tylko prowokowana? Jesli tak to poprostu patrzac po wadze Piotrusia wyglada na to, ze jeszcze mogl chwilke posiedziec u mamusi, dlatego nie zszedl.

 

[wanda_23]

Patrycja - no faktycznie maluski Piotrus jest Pchelka taka Tak, Ola miala wywolywany porod, jako ze juz po terminie byla... no i miala "naturalna" akcje porodowa, ale glowka nie chciala zejsc po 7h i musieli ja ciac No ale najwazniejsze ze wszystko ok !!!

 

[wanda_23]

Laseczki, ja sie klade spac jakby co.... jakos tak cisnienie mi chyba wariuje, bo czuje jak mi serducho dziwnie wali... jak sie wyspie to pewnie wejde, a jak nie wejde to sie nie martwcie, bo moglam na zakupy pojechac