reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDZIEŃ 2005

reklama
Aussie - no gdyby nie cukiernie Sowy to nie wiem czy bym sie zdecydowala wyprowadzac ;D ;D ;D

No to teraz opowiadam co u Oli... Wlasnie jakas godzinke temu zauwazylam ze jest na GG jako zaraz wracam - no wiec mysle co nie tak ??? Potem stwierdzilam ze pewnie to numer jej meza, sprawdzilam w katalogu i faktycznie - pojawilo sie Rafal 28 :) No wiec napisalam, przedstawilam sie, powiedzialam skad jestem i spytalam co u Oli i w ogole... No ale nikto przez dluzszy czas sie nie odzywal, wiec juz z Joeey zaczalysmy miec wizje, ze pewnie Ola juz urodzila, tylko nie ma ani czasy ani checi ani sily nam napisac i ze pewnie jutro napisze, a maz ma wlaczony komp, ale juz z kumplami opija dzidziusia ;D ;D ;D no i wizja bylaby calkiem udana, ale nagle numer Oli zrobil sie dostepny i jej maz sie odezwal... Napisal tak: "Ola ma numer 602249491 i  jest w szpitalu na badaniach ale nic jej nie jest, zalecana obserwacja"
No wiec ja, cala podjarana i w ogole napisalam mu ze fajnie i w ogole, ze pewnie bedzie z nas pierwsza i ze super...no i on napisal ze pewnie tak, bo "tez mi sie tak wydaje bo szyjka zaczyna sie robic miekka, wiec pewnie juz blizej niz dalej" i ze "moze juz jutroi zaaplikuja jej cos na przyspieszenie" !!!!! Fajnie co ??? Moze bedziemy mialy jutro pierwszego grudniowego dzidziusia :)

No i jeszcze mam wiesci od Magi - na maila mi odpisala - wszystko u niej dobrze, teraz wlasnie bedzie sie przeprowadzac - wszystko im sie przesunelo w czasie, wiec dopiero teraz.... Oliwka jeszcze nie chce wychodzic, a Magi i jej maz mowia jej zeby sie nie spieszyla, bo moze sie wykluc dopiero po przeprowadzce :) Takze nie macie sie o co martwic :)
 
didi no nie mam dobrego nosa..moja intuicja jest do d..y!!!!!!! :laugh:
sms od Oli cytuje: '' Jest ok. Myslalam ze ciekne ale mowia, ze nie.Maly dzielnie siedzi w srodku ku mojej rozpaczy :)niestety moj lekarz jest chory i bedzie dopiero w srode. Moze wtedy cos zadziala.Albo spadam do domu. Pozdrow dziewczyny.Pa''
 
Trzymam kciuki za aOlę!!!

Byłam dzisiaj u lekarza i tak: wszystko ok, ktg ok, brzuszek mi się nieznacznie obniżył i termin powinnam przesunąć na 27 listopada biorąc pod uwagę 24-dniowe cykle.

Dziś pojawiły mi się też skurcze, częściej niż ostatnio, ale niegroźne zupełnie. Do tego bóle, ale nie w tym samym czasie. Szkoda... mogłoby się już zacząć...

Dobrej nocki Wam życzę!
 
Ale ekscytujacy moment - czekanie na rozdwajanie! ;D Nie lapie tylko czemu skoro z Ola wszystko ok chca jej jutro dac oksytocyne? Przeciez jeszcze ma troszke do terminu?

Ziemzia i Pamciaw - mam nadzieje, ze jesli i mnie dopadnie falszywy alarm okaze sie, ze jednak mam intuicje i tez bede spokojna. Przyznam, ze jakos nie wyobrazam sobie siebie spokojnej w takiej sytuacji! No ale kto wie! ;D
 
czesc laski..:)..

snila mi sie Ola ze urodzila i mowi tak.".zobaczcie jaka jestem szczuplutka..:)..a moje sloneczko jest takie sliczne i grzeczne..:)..taka jestem szczesliwa..:D.."
..ach ja juz mam te sny ..jestem tylko ciekawa ile bylo w nim tym razem prawdy..:)

tak w ogole to dzisiaj cos zle sie czuje boli mnie glowka i jakas taka jestem nie wiem..maly ma dzisiaj czkawke od samego rana..:)..biedactwo moje obudzil mnie po 5 a brzuchol az caly mi skakal taka mial czkawe..:)..a teraz spi bo musiala go wymeczyc..:)
 
reklama
Cześć Kangureczki!!!

O!Widze,ze dzsiaj ja pierwsza(po patrycji oczywiście:):):)ja dzisiaj tak wcześnie,bo wysłałam męza do siostry z moimi rzeczami.Bo pzcież musze podbić legitkę i książeczkę zdrowia studena,ale jak wczoraj powiedziałam,ze jade do Kielc,to moja sostra podkablowała mamie,a ta zadzwoniłą z Włoch do mnie ze mam nigdzie ie jechać,bo sobie tylko problemów narobie,jak mnie wezmą po drodze dzieś do szpitala wsadzą.A szkołę mam 50 km od Szydłowca.Myslę,że przejdzie z upowaznieniem podbiej mi tą legitymację.Jeszcze zadzwonie do dziekanatu i w razie czego im powiem,ze moja siosra będzie.


A co do fałszywego alarmu to ja miałam wczoraj,ale tak sie przestraszyłam,ze niespakowana jestem,ze jeszcze muszę dokończyć prasowanie,że szybko sie skończyło.I potem całą noc bolało mnie tak jakby Hania rozpędzała sie i waliła główką prosto do wyjscia!Wiec dzis na wszelki wypdek konczę wszystko pakuję sie,żeby pozniej było bez paniki nawet jeżeli to fałszywy alarm znowu bedzie.

Ja też sie wzruszyłam jak przeczytałam,że może zostaniemy wreszcie ciociami.tylko że ez wydaje mi sie to dziwne przyspieszanie skoro jest jeszcze przed terminem.
 
Do góry