reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDZIEŃ 2005

Natalia no tak przeciez ty masz mnostwo znajomych wielbicieli...

a teraz teścik :)
Zostaniesz poddany/a malemu testowi. Sklada się on z jednego tylko
pytania, ale pytanie to jest bardzo, bardzo wazne. Nie odpowiadaj
pochopnie i bez rozwagi!
Zastanów się. Odpowiedz szczerze i dowiedz się czegos o swojej moralnosci.
Wyobraz sobie ponizej opisana sytuację i podejmij decyzję.
Pamiętaj!
Odpowiedz powinna byc spontaniczna, ale szczera!
...Znajdujesz sie w samym centrum katastrofalnej powodzi wywolanej
orkanem... Niesamowite masy wody....
Jestes fotoreporterem Gazety Wyborczej w samym srodku
tej przerazajacej katastrofy. Próbujesz zrobic jak najbardziej oddajace grozę zdjęcia...
Sytuacja jest niemal beznadziejna. Wokól ciebie znikaja domy, ludzie walczą z zywiolem...
Potęga natury w calym jej okrucieństwie ... porywa wszystko na jej drodze.
Nagle widzisz mężczyznę prowadzacego terenówkę...który walczy rozpaczliwie, wyglada jakos znajomo...
I rozpoznajesz go: to Prezydent Kaczyński!
Ale widzisz, ze szalejaca powódz zaraz go porwie - ostatecznie....
Masz dwie mozliwosci ;
- uratować go albo zrobić zdjęcie twojego zycia!
Ocalic mu zycie albo zrobić zdjęcie, za które na pewno zgarniesz Pulitzera!
Zdjęcie, które przedstawia śmierc jednego z najważniejszych ludzi w Polsce...
.
.
.
.
.
.
.
.
A teraz pytanie:
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
NA MATOWYM CZY NA BŁYSZCZACYM?
 
reklama

Joeey
no niezły jest Artur ....... ale jak by nie było to miła i sympatyczna reakcja ;) ....to jak tam z waszym ślubem myślałaś już o tym .......przepraszam żem taka namolna...ale jakoś tak mi się nasuneło to pytanie oooooczywiście nie ma obowiązku odpowiedzi ;)

Wioluś skarbreczki nasze dwa trzymajcie się dzielnie może po prostu Oleńce potrzeba dłuższej rechabilitacji żeby efekty były widoczne MUSI być dobrze a Olcia taka śliczna i wygląda jak wszystkie nasze dzieciaki forumowe więc ja tam nie dopuszczam myśli o opuźnieniu jakimś...bardziej wygląda mi na leniuszka ;) :). Może trzeba więcej pracy i wytrwałości ...

Kamila no to łącze się w bólu poranionych stóp ja po morskim oku miałam otwarte rany bo głupia się długo broniłam żeby mnie jednak nie znosili....a skończyło się na tym że na zmiane Astek z Marco mnie taszczyli na barana...... aż wreszcie zapakowali mnie do bryczki bo już chłopaki nie mogli :p ::) a teraz mi się wszystko goi i swędzi jak nie wiem...

Ziemziku Całuseczki dla Miśiaczka biedaczka to chyba bidulka naj gorzej znosi z naszych wszystkich dzieciaków....jak nawet gorączka i te podpuchnięte oczka.... kurcze żeby to człowiek mógł coś zrobić....a tu taka bezsilność...

Steffi zdrówka niech grypa szybko idzie sobie precz...

Sorbek no na pewno nie przeczytasz.....ale strasznie strasznie mi smutno i przykro że was to spotkało a niech ci złodzieja ptasiej grypy dostaną albo jakiegoś innego wąglika....


Natalia bardzo podziwiam cie za tą decyzję ...ale skoro był już motyw z próbą ugryzienia...to faktycznie nie ma się nad czym zastanawiać nawet ja-maniaczka zwierzęca bym chyba tak zrobiła. A na pewno Szelmie znajdziecie najlepszy dom jaki tylko będziecie w stanie. I ściskam Cie mocno bo wiem że na pewno jeszcze troche łez z tego powodu wylejesz... :-[
 
Tak tak, Joeey sie lanie należy za dzwiganie !! :)
Pros o pomoc nastepnym razem !!

Ja ide spac :)

Dobranoc :)

Aaa... Natalko - nie bede sie powtarzac - zwlaszcza ze Pawem mi siedzi za szyja i nie moge sie skupic - wspolczuje :( Ale to madra decyzja.
 
ketsa mnie tez chcial Adrian niesc ale byloby to ciezki :D chcialabym zeby mnie swedzialo,własnie wyszlam spod prysznica i szczypie jak cho.... :mad:

joeey a ty sie przekładaj przez kolanko!!! :police:
 
Ziemziolku, a jak dzisaj ma się Misiaczek?
bardzo Ci dziękuje za miłe słowa, ale to ja muszę ogłosić, że to ja miałam więcej szczęścia niż Ty. Bo widzicie dziewczynki, Ziemzia, mimo kłopotów z Misią i jej refluksem, jest tak radosną i ciepła osobą, że trudno to sobie wyobrazić. Bardzo się cieszę, że u nas zamieszkała, bo zyskałyśmy na tym obie z Gabrysia. Po prostu codziennie mogę, Wam pisać, jak życzliwą osóbką jest Karolina.

Wiolus
, ja nie wiem, czy musimy chodzić na rehabiltację. Neurolog na wizycie kontrolnej w 6 miesiącu, powiedziała, że nie widzi nic niepokojącego, że nie ma śladu po asymetrii i Gabrysia jest rozwinięta bardzo dobrze, ale w tej przychodni mi ciągle mówią, że trzeba ćwiczyć, bo ta lewa strona ciągle jest silniejsza, więc ćwiczę. Same ćwiczenia są ok, Gabrysia je lubi, sama już wmaszerowuje na czworakach na sale ćwiczeń i podchodzi do zabawek. Mnie męczą jednak zajęcia okołorechabiltacyjne. Bo oni mi każą chodzić tez do logopedy i psychologa, a to jest upierdliwe troszeczkę i co gorsza te panie są wiecznie niezadowolone. moja kolezanka chodzi tam tez ze swoją córeczką miesiąc starsza i pani psycholog była nie zadowolona, że w 9 miesiącu mała nie umiała naśladować jak robi piesek, czy dziadek chrapie. Moja tez eeipotrafi wiec się trochę stresuje. Nie dlatego, ze uważam ze Gabcia się słabo rozwija, tylko, ze usłyszę coś niemiłego o swoim dziecku, a jak kazda mama nie lubię te słuchać.
a z tego co piszesz, to ćwiczycie Bobathami jak my i zobaczysz nawet nie zauważysz, kiedy Ola polubi taką zabawę. Na razie się nie martw. Moja rehabilitantka powiedziała, ze dziecko musi się odblokować i czasami to nastepuje po 8 zajeciach a czasami po 16. Gabrysia do pół roku nie raczyła się nawet na plecy przewrócić, a jak się zaczeła przekręcać to w ciągu dwóch miesięcy opanował tez siadanie, wstawanie i czworaki, a dzisiaj sama chodzi przy meblach i sama stoi dłuższa chwilę na środku pokoju, zobaczysz musicie tylko być systematyczne.
 
Natalia, trudna decyzja z Szelmą, ale rozumiem Cię. Bartek mnie już od jakiegoś czasu namaiwał na psa, ale ja uparcie nie chciałam się zgodzić. Bo ten pies by się z nami męczył, siedziało by biedaczysko samo w domu od 6.30 do 17.00 i co by miało z życia. Teraz niby jestem w domu, ale zaraz wracam do pracy. Postanowiliśmy więc poczekac az dzieci nam podrosną i zaczną o "przyzwoitej" porze wracać do domu.
 
Witajcie z rana :)

Dziś nie przy kawce bo kawkę wypiłam z koleżanką z pracy.... :)

ale postaram sie choć trochę Was poczytać....

życzę wszystkim miłego dnia!!! :) :) :)
 
reklama
cholera zjadlo mi posta z rana!!!!!

Witam pzry kawce!!!!

{b]Nastalia[/b] to naprwde dobra decyzja!!!!

Joeey mala wariatko nie mozesz dzwigac!!!!spierzemy ci to chude dupsjko!!!!!!!!tak ajk Wandzie(ona wie za co)!!!!wiec pilnuj sie bo ak sie dowiemy ze jeszcze raz tak zrobisz to tam wszystkie wpadniemy i pupcia bedzie siwa!!!!hehehhehehhe.....

Wiolus tak jak ktoras z madrych mam grudniowych juz napislaa -potrzebna jest systematycznosc!!ja tam nie wierze w zadne opoznieniee!!!wszystko bedzie dobrze napewno!!!!buziaki dla was kochane!!!!

Steffi duzo zdrowka!!!!!
 
Do góry