reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDZIEŃ 2005

Ana ja też nie moge sie doczekać Twojego czwartkowego USG :D A powiedz jak sobie dajesz rade ze Stasiem i brzuszkiem ??? chodzi mi np. o noszenie wozka,noszenie Stasia itd.
 
reklama
Kamila - wg moich wyobrażeń teraz to jeszcze luzik, gorzej będzie, jak z dwójka maluchów pójść na spacer. Czy laski sobie kupia takie wózki ???

 

Witam panie

Joeey ogromniaste całusy gratulacje i uściski

I podziwiam i chyle czoła że tak podchodzisz do takiej niespodzianki.Pamiętam że mówiłaś że na razie nie chciałaś drugiej dzidzi...i o ile w ogóle. I na prawde podziwiem że tak szybko odnalazłaś się w tej sytuacji. Tak piszę bo na mnie jedyna metoda chyba to wpadka :) a tak to chyba sama z siebie nie jestem w stanie się zdecydować.... i wpadka mimo że jedyna metoda to na pewno dłłłłłługo była bym w ciężkim szoku ;)
Ale wniosek jeden świetna z ciebie mama była jest i będzie ;)

A my dopiero wróciliśmy z Łodzi....i trochę nie w temacie jestem...... więc wybaczcie.................
 


Ana i Joeey w którejś gazecie "dziecięcej" z tego miesiąca jest o wózeczkach dla bliźniaków albo dzieciaczków z małą różnicą wieku.
 
Wanda pozniej to jakos sobie wyobrazam,zniesc wozek potem male na rekach i duze samo po schodach ale z brzuchem... Musialabym czekac ze spacerami na adriana zeby mi z wozkiem pomogł,zwłaszcza ze w ciazy nie moglam nic nosic i w nastepnych ciazach bedzie tak samo bo mam taka słabiutka szyjke ze zawsze bede miala zagrożenie...Nie wyobrazam sobie tego...
 
Kamila - a ja właśnie sobie później nie wyobrażam :) Jak dzidzia w brzuszku, to ani nie płacze, ani przewinąc nie trzeba, ani nakarmic, ani na spacer wyjść - a wózek - no cóż, ja mieszkam na parterze, Joeey też, więc luzik, Gorzej ma Ana no i Ty bys miała :( No ale na pewno cieżko bedzie z małą różnicą wieku, ale z drugiej strony łatwo :)
Trudno, bo wiadomo, że cięzko zająć się dwójką maluszków - chociaż Joeey ma juz pewne doświadczenie, bo została w końcu z Adą i Pauliną :)
Ale łatwiej, bo chyba takie 1,5 roczne dziecko nie odczuwa tak zazdrości, jak np 3, 4 czy 5 latek :) Tak mi się wyjdaje :)
A poza tym 2 lata to chyba idealna róznica wieku - na początku cięzko będzie, ale za to później super będa się dogadywać :) No i zawsze lepiej mieć rodzeństwo niż nie mieć :)

Napisałabym jeszcze dłuższy wywód na temat rodzeństwa, ale juz mi się spieszy pomału na zakupy i obiad robić :) Tyle że Paulina nadal śpi ;D
 
Donia ja bede,wiec jak ty bedziesz to sie spotykamy :D
Ana bedziesz ??? Wanda ???

Własnie maly siedzial na kana[pie z Adrianem i babcia i chwila nie uwagi i zarąbał łukiem brwiowym w kant stołu,huk był straszny i ryk tez,od razu przyłożylam mu łyżke bo nóz kolo oka ruchliwego dziecka to nie bardzo,zaraz sie smial ale i tak ma spuchniete i pewnie bedzie mial śliwe :(
ide na spacer...
 
reklama
Do góry