reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDZIEŃ 2005

reklama
No zazwyczaj jakis prezent za 50 zł góra - w sumie to nigdy nie byłam na slubie tylko - tearz mielismy isć ale chyba na wesele pójdziemy więc z 250 zł nie nasze bo za tyle prezent bysmy chcieli na więcej nas nie stać zreszta mówilismy żę nie przyjdziemy bo kaski nie mamy to mysle że i tak będą zadowoleni że p[rzyszliśmy bo oni maja kase więc im na kasie i prezentach nie zalezy
 
Cześć Foremki i Allegrowiczki!

ja jak ide na sam ślub to z kwiatkiem tylko

Ja jak kiedyś chodziłam na wesela, to zawsze kupowałam prezent, bo mi sie wydawało, ze to pamiątka fajna i w ogóle. Ale po swoim weselu to sie przekonałam, ze potem z tymi pamiatkami to tylko kłopot może być, bo zajmuja miejsce w domku.
A kaska to rzeczywiście tak ze 300, taka kwota i u nas najczęściej pojawiała sie w kopertkach
No, chyba, ze praktyczny jakiś prezent, my się tez na studiach często składaliśmy cała paką na cos konkretnego, przydatnego, nierzadko konsultowanego z młodymi
 
Moj znajomy zapraszal na slub i wesele to zamiast kwaitow i bombonierek kazal puscie po 4 zastawy na lotto.Jakby mnie zaprosil to musialabym dwa takie same totki wyslac bo nie wydarowalabym sobie jakby mooim kosztem szostke trafil!
 
reklama
a raz słyszałam żę młodzi zazyczyli sobie miski pluszowe zamiast kwiatów i dali wszystko do domów dziecka - super pomysł
 
Do góry