A najgorsze jest to, że ja wygladam na 17-18. Wczoraj jak bylam na spacerze to mijała mnie taka parka. I ta babka do niego głośno mówi: "najgorzej jak to dzieci mają dzieci"...Ło matko az sie zagotowałam! Mysle, ze to idealny wiek na macierzynstwo. Mam 24 lata prawie...
reklama
Ketsa - wcale nie wstyd no co Ty a spotkanie w cztery oczy bylo, bo po pierwsze - to co napisalam wczesniej, a po drugie, no glupio by bylo gdybysmy sie zaczeli niedogadywac np... zawsze tekie spotkanie kontrolne i teraz mozna z polowkami
Beata - no to jest wlasnie najgorsze, jak dzieci maja dzieci ;D ;D ;D hehehe ja mialam 20 niespelna jak Wiktora rodzilam - za to mam z nim fantastyczny kontakt - na pewno lepszy niz ta glupia baba co tak Ci powiedziala ze swoimi dziecmi - o ile ma...
Beata - no to jest wlasnie najgorsze, jak dzieci maja dzieci ;D ;D ;D hehehe ja mialam 20 niespelna jak Wiktora rodzilam - za to mam z nim fantastyczny kontakt - na pewno lepszy niz ta glupia baba co tak Ci powiedziala ze swoimi dziecmi - o ile ma...
Beatko masz rację to dobry moment na macierzyństwo...a powinnaś się tylko cieszyć z takiego wyglądu tym ładniej będziesz się starzeć i wolniej kurcze i nie odpaliłaś nic tej kobicie mnie by chyba zatkało ale w końcu bym coś palnęła choćbym się musiała do niej wrócic ;D
no, ja na jakieś 24 sie czuję a mnie też 30 nikt nie daje, przy moim Piotrze (w grudniu tez będzie mial 30) to wyglądam prawie jak córka, a przynajmnioej młodsza siostra...
a czy mama bardzo młoda czy troche mniej to nie to najistotniejsze, zresztą juz kiedyś była tu o tym mowa... a Wandzia, tak jak mówisz, te najbardziej zaangażowane i najmądrzejsze to często własnie wcale dzieci nie mają a sie wymądrzają
Jak w grudniu trafiłam na izbe przyjęć i zdecydowali, że już zostaję, to taka młoda pani doktor wypełniała te wszystkie papierzyska i jak jej powiedziałam, ze mam 9 lat to skomentowała, ze "taka stara dupa i dopiero pierwsze dziecko...", no kurde, chyba myslała, ze jest zabawna. Ja do dzis żałuję,ze jej wtedy nic nie odpaliłam, ale byłam w takim szoku i przerażona, że zostawiaja mnie w szpitalu, że mi języka w gębie zabrakło, no głupia jakaś była... ale może kiedyś będę jeszcze miała okazje zrewanżować sie jej
a czy mama bardzo młoda czy troche mniej to nie to najistotniejsze, zresztą juz kiedyś była tu o tym mowa... a Wandzia, tak jak mówisz, te najbardziej zaangażowane i najmądrzejsze to często własnie wcale dzieci nie mają a sie wymądrzają
Jak w grudniu trafiłam na izbe przyjęć i zdecydowali, że już zostaję, to taka młoda pani doktor wypełniała te wszystkie papierzyska i jak jej powiedziałam, ze mam 9 lat to skomentowała, ze "taka stara dupa i dopiero pierwsze dziecko...", no kurde, chyba myslała, ze jest zabawna. Ja do dzis żałuję,ze jej wtedy nic nie odpaliłam, ale byłam w takim szoku i przerażona, że zostawiaja mnie w szpitalu, że mi języka w gębie zabrakło, no głupia jakaś była... ale może kiedyś będę jeszcze miała okazje zrewanżować sie jej
A
aOLA
Gość
ja tez nie wygladam na swoje 29 ;D
Beata jestes na gg? Bo dałabym ci namiary na tą dziewczyne Własnie z nią gadam i chętnie się z tobą spotka
Beata jestes na gg? Bo dałabym ci namiary na tą dziewczyne Własnie z nią gadam i chętnie się z tobą spotka
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Wandzia ja też wychodze czasem na spotkania z kumplami m.in. z paczki motocyklowej - Adam jak ich nieznał to był strasznie zazdrosny ale jakich poznał to już troszkę mniej. W czasie ciązy nawet mnie zastępował na mojej maszynce.
Oj, juz mi sie marzy jakaś przejażdżka.... juz niedługo wskoczę w skory.....mam nadzieje że sie dopnę
Ketsa - jaki wstyd że się znacie sie z netu?! Ja także mam męża z internetu I to na dodatek z czatu - tylko 3 razy byłam na czacie dla żartu w pierwszym dniu jak nam założyli internet i brat mnie wprowazał do obsługi netu... i tak wyszło. Dobrze nam sie gadało o różnych rzeczach, nie bylo mowy o zadnych romansach czy spotkaniach - ja mialam wtedy poważnego faceta a on żonę. W sumie dopiero po roku sie spotkalismy na żywo i jesteśmy razem do dziś.
Oj, juz mi sie marzy jakaś przejażdżka.... juz niedługo wskoczę w skory.....mam nadzieje że sie dopnę
Ketsa - jaki wstyd że się znacie sie z netu?! Ja także mam męża z internetu I to na dodatek z czatu - tylko 3 razy byłam na czacie dla żartu w pierwszym dniu jak nam założyli internet i brat mnie wprowazał do obsługi netu... i tak wyszło. Dobrze nam sie gadało o różnych rzeczach, nie bylo mowy o zadnych romansach czy spotkaniach - ja mialam wtedy poważnego faceta a on żonę. W sumie dopiero po roku sie spotkalismy na żywo i jesteśmy razem do dziś.
Wandzia, ale pamiętaj, ze czujemy się na mniej!!!
a widzę, ze nas tu z 76 całkiem sporo, przyznam Wam, że juz dawno dawno miałam cel, ze przed 30 mieszkanie swoje chciałam mieć - a potem poznałam Piotrka i mam męża i mieszkanko też, a tu mi się przed samą 30 taka fajna Agatka trafiła, najfajniejsze co mogło sie przytrafić!!!
a widzę, ze nas tu z 76 całkiem sporo, przyznam Wam, że juz dawno dawno miałam cel, ze przed 30 mieszkanie swoje chciałam mieć - a potem poznałam Piotrka i mam męża i mieszkanko też, a tu mi się przed samą 30 taka fajna Agatka trafiła, najfajniejsze co mogło sie przytrafić!!!
A
aOLA
Gość
ja sobie zawsze powtarzałam ze przed 30 będę miała dwójke dzieci ale jużnie dam rady Musiałabym w przyszłym roku rodzić a wolałabym za dwa
reklama
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Hanka ja też mialam podobne marzenia - i przed 30 trafił mi sie ślub, zakup mieszkania i dzidziusia urodziłam ydzień przed 30 urodzinami ;D
aOla - może jednak jeszcze zdążysz?
aOla - może jednak jeszcze zdążysz?
Podziel się: