n0 jeszcze cos na temat snow:ja mialam kiedys taki:tez wydaawalo mi sie ze nie spie,bylo to w akademiku i gadalam sobie ze wspollkokatorka,lezalam na lozku na brzuchu.no i nagle ktos zaczyna ciagnac mnie za nogi!myslalam w pierwszej chwili ze to moj kolega.Odwracam sie patrze a spod stolu ciagnie mnie diabel a z tylu kolo sciany byl taki rozmazeny aniol.A ta koleanka tak strasznie sie smiala a to na mnie tak wlasilo i nie moglam si ejuz ruszyc i zawolac o pomoc!No i zaczelam mowc zdrowaski i tak modlilam sie juz do rana.i zaczelam co niedziele d kosciola chodzic.mialam wiele snow ze zmorami ale ten byl z tych gorszych a skonczyly sie te sny jak zaszlam w ciaze.uff..
reklama
hehe zaczelam pisac swoje wiadomosc gdzies ponad godzine temu ale w miedzy czasei uspilam Hanie zrobilam pranie i umylam glowe i postanowilam dokonczyc jak wyslalam to na gorze pojawilo sie "wyslano 20 nowych wiadomosci...hehe" to ja sie pisze na urlop bez chlopa bo moj tez raczcej sklepiku nie zamknie tymbardziej ze teraz artykuly budowlane ida jak siweze buleczki!
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Magus - Ale Agatka ślicznie stoi! - moja dziecinka nie rwie sie do stania - moze przez to ze bardzo dobrze jej sie siedzi - nawet nie ma ochoty za bardzo sie przemieszczac : .
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Przepraszam za pomyłkę....
Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy i wsparcia. Mam nadzieje, ze uda mi sie jakos to przetrwac, ze bede dobra mama i ze sobie jakos poradze. Narazie lzy mi sie cisna do oczu i z checia bym zawróciła męża do domu. No ale za godzine startuje z Londynu do USA. Matko, jakie to zycie jest niesprawiedliwe...No nic juz nie smece. :-[ :-[ :-[
Ola - tym razem mój mezus wyjechal na 2,5 miesiaca. Wraca 18 wrzesnia i nie ma szans, ze sie do tego czasu zobaczymy...
Najgorsze jest to, ze ja w tym cholernym Olsztynie zostałam sama! Ja tu nie mam zadnej rodziny, nikogo! Zadnej ciotki czy kogokolwiek. Jedynie jest Natalka, ale ona mieszka na drugim koncu Olsztyna. Na pewno bedziemy sie spotykac, ale pewnie nie za czesto...Kurka, jeszcze zeby jakas kolezanka byla...A wszystkie ze studiów powyjezdzały do domu...
I takie obowiazki jak zakupy, wizyty u lekarza, wychodzenie z psem musze robic z Mikim na rekach, co jest dosc ciezkie...Echh! Boje sie najbardziej takiej awaryjnej sytuacji, ze w razie by cos sie stało (odpukac!) to nie mam do kogo zwrócic sie z prosba o pomoc...
Rodzice mieszkaja najblizej (120 km), ale teraz sa w Poznaniu u dziadków i pewnie za predko by nie przyjechali. Maja do mnie zajechac jak wrócą, czyli około 20 lipca...
No to sobie ulzyłam troszku...
Ola - tym razem mój mezus wyjechal na 2,5 miesiaca. Wraca 18 wrzesnia i nie ma szans, ze sie do tego czasu zobaczymy...
Najgorsze jest to, ze ja w tym cholernym Olsztynie zostałam sama! Ja tu nie mam zadnej rodziny, nikogo! Zadnej ciotki czy kogokolwiek. Jedynie jest Natalka, ale ona mieszka na drugim koncu Olsztyna. Na pewno bedziemy sie spotykac, ale pewnie nie za czesto...Kurka, jeszcze zeby jakas kolezanka byla...A wszystkie ze studiów powyjezdzały do domu...
I takie obowiazki jak zakupy, wizyty u lekarza, wychodzenie z psem musze robic z Mikim na rekach, co jest dosc ciezkie...Echh! Boje sie najbardziej takiej awaryjnej sytuacji, ze w razie by cos sie stało (odpukac!) to nie mam do kogo zwrócic sie z prosba o pomoc...
Rodzice mieszkaja najblizej (120 km), ale teraz sa w Poznaniu u dziadków i pewnie za predko by nie przyjechali. Maja do mnie zajechac jak wrócą, czyli około 20 lipca...
No to sobie ulzyłam troszku...
reklama
oj Beacia bidulko... wspolczuje ogromnie, az mi sie smutno zrobilo i strasznie zal Ciebie... na pewno sobie poradzisz... no i najbardziej wspolczuje ze nie masz tam nikogo - znam to, my tutaj tez nikogo zupelnie nie znamy i smutno tak jakos
dobrze ze chociaz mam 2 bylych w Poznaniu ;D ;D
dobrze ze chociaz mam 2 bylych w Poznaniu ;D ;D
Podziel się: