GRUDZIEŃ 2005

[_Gabi]

a i bylam po dyplom dzisiaj i co sie okazalo ze musze doplacic 10 zl zaplacilam 50 jeszcze w ub. roku a teraz kosztuja 60 ale spoko tylko ze nie moge doplacic 10 zl tylko musze od baby z dziekanatu wybrac te 50 ktore zaplacilam i wplacic do kasy uczelnianej 60 (kasa jest na drugim koncu miasta) nie porabane ??? no i jeszcze zeby dostac dyplom musze sie w jakiejs ksiedze pamiatkowej wpisac a ksiega tez kilka uic dalej w rektoracie : : : : ale problemy robia

 

[Paula25]

Ale nam dzis Paweł zrobił niespodzinkę patrzymy a on już w domu o 15 :laugh: był dziś w delegacji w Siedlcach i nie jechał już do firmy

no a upał nadal niesamowity : właśnie Paweł poszedł kupić jakiegoś wiatraka

ciekawe jak tam Ana???????? mam nadzieje że wszystko ok

Donia gratulacje dla szwagierki

Martula pewnie zapracowana bidulka a jak wraca z pracy w takie upały to nie ma pewnie siły do kompa siąść

Bartyś to fajnie, że już lepiej sytuacja u teściów wygląda jak tak dalej będzie to się okaże że chętnie tam będziesz jeździła

Kacperek też marudzi w te upały i nie chce jeść, ale dziś przyszła ciotka ponosiła go trochę i prawie usnął jej na ręku

 

[donia31]

No waga 3300g :laugh: to z wrazenia

Mój Filip już śpi :laugh: odebrałam go od sąsiadki wykąpałm nakarmiłam i padł :laugh:

A teraz jakieś gary wychylają sie ze zlewu i mnie wołają i jeszcze pralka otworzyła paszczę i patrzy na mnie jak tylko jestem w łazience :laugh:

Więc narazie spadam

 

[Nathalie]

Cześć dziewczynki... nie zapomniałyście mnie jeszcze? :-[ Ciekawe, czy ktoś w ogóle zauważył, że mnie nie ma :

U nas wszystko ok. Mieszkanko sprzedane. Pakowanie w toku. Ingusia jest niezwykle ruchliwa i nie daje nam chwili wytchnienia. To w wielkim skrócie.

Idę czytać co tam u Was słychać. Nawaliłyście znowu tych postów, ech... jak ja to nadrobię? : :laugh:

 

[bartyś]

Paula no no, bez przesady choc w sumie pewnie chciałabym żeby tak było, ale z moim charakterem to chyba niemożliwe :

Donia no to już teraz wszystko wiemy

Natalko no ja własnie tak sobie o Tobie myślałam, że pewnie się już pakujecie skoro w piątek przeprowadzka ! Nie wierzycie w przesąd " Piątek zły jest na początek " ? Żartuję aczkolwiek moja teściowa w życiu nam by nie pozwoliła na przeprowadzkę w piatek :

 

[bartyś]

Wanda no to faktycznie idziemy łeb w łeb, tylko, że Ty jesteś chyba wyższa ode mnie Ja mierzę 165 cm

 

[bartyś]

Ha, opanowałam większość wątków , a to dlatego, że Marcin wziął Kamilka na wieś do teściów A niech jadą, a ja mam chwilę dla siebie Ech, żebym częściej miała takie podejście ... bo częściej to wsadziłabym sobie Kamilka spowrotem do brzucha i nikomu nie dała :-[ :-[ : :

 

[didi]

Ana...czekamy na wiesci..

Kamila..chyba musze odwolac nasze spotkanko..bo jutro mam odwiedziny..wole odwiedziny niz ja ma tam jechac chyba niemusze mowic gdzie...

.a i tak jak to powiedziala mi ta osoba ma sie zastanowic bo ona chcialaby abysmy przyjechali na dzialeczke bo chcoialaby nas tam miec..a ja powiedzialam ze nie bo tam sa komary i pogryza mi dziecko..wszedzie slonce a cienia to tylko c w naparstku..ale jednak mams ie zastanowic..jzu zalilam sie Piotrowi ze nie pojade bo tam szerszenie latakja kolo domku..komarow pelno itd..no i ze sam wie jak bylo w zeszlym roku.. ..no a on zemoglabm jechac na 2 noce chopciaz a pozniej powiedzial a zreszta jak chcesz....a ja mu na to ze pojade na osowa ale na dzialke niee.. ;D ;D...ale bad bad girl ze mnie ;D

 

[joeey]

MARTULA WHERE ARE YOU ???

a co tam u Ketsika, Komarka, Amelki ???

DLA 7 MIEESIECZNYCH JUZ SZKRABIKOW NASZYCH KOCHANYCH CZYLI HANI CZARUSIA I KAROLOLKA MOC USCISKOW OD CIOCI JOEEY I ADY

 

[wanda_23]

Ana jest w 8 tygodniu ciazy serduszko bije ale ma isc do tego od tarczycy jak najszybciej