reklama
Czesc Natalia Ja co prawda tez jestem nowa - bo dopiero od kilku dni tu wchodze, ale juz sie zadomawiam powolutku
Ja jeszcze nie wiem czy bede miala synka czy coreczke, w kazdym badz razie jak bedzie coreczka, to bedzie miala na imie wlasnie Natalia
Pozdrowionka ze slonecznej Bydgoszczy
Ja jeszcze nie wiem czy bede miala synka czy coreczke, w kazdym badz razie jak bedzie coreczka, to bedzie miala na imie wlasnie Natalia
Pozdrowionka ze slonecznej Bydgoszczy
agnes.kol
Fanka BB :)
Cześć Natali. Fajnie,że jesteś, też jestem z Gdańska. To będziemy mogły się wymieniać róznymi doświadczeniami
Witaj Natalia! Pewnie ze mozna dolaczyc! U nas jest bardzo sympatycznie.
Musialam ponadrabiac weekendowe zaleglosci w czytaniu , tyle tego bylo ze sobie notatki porobilam o czym pisalyscie !
Widze ze malowanie mieszkania/domu to temat goracy. My caly weekend wybieralismy farby (bo wbrew postanowieniom wczesniejszym-jednak malujemy!). Koszmar! Niby wiedzialam jakie chce kolory, ale wez czlowieku wybierz:
a)odpowiedni odcien
b)marke farby
c)czy gotowe czy z mieszalnika.....
koszmar. Ale jakos wybralismy i i tak nie wiem czy to bedzie ok bo jako umysl scisly ABSOLUTNIE nie umiem sobie tego wyobrazic....
Ale my na malowanie sie wynieslismy do tesciow. I tu polaczenie 2 tematow - czy mozemy same malowac (jestem zdania ze absolutnie nie) i czy zdzierzylabym mieszkanie z rodzicami?
No wiec nas to czeka tylko przez 3 dni na szczescie wiec luz, ale ja tak jak Ziemzia nie znioslabym mieszkania z rodzicami czy tesciami. Nie lubie jak mi ktokolwiek cokolwiek narzuca i za cene samodzielnosci wole nie miec tez pomocy. Jak pisala chyba Ziemzia - nie my pierwszed same bedziemy sobie z dzieckiem radzily wiec czemu mamy sobie nie poradzic? Najgorsze ze nasze porody wypadaja w okolicy swiat i ze i tak akurat moja mama na pewno przyjedzie na swieta, ale raczej jezeli juz to bedzie mieszkala u moich tesciow, albo w kawalerce ktora mamy pusta, bo ja chce byc zwlaszcza na poczatku sama z mkiem i naszym dzidzius a . Musimy sie siebie nauczyc w nowych warunkach, nacieszyc, nawet jezekli czasami bedzie to meczace i trudne. Chcemy byc absolutnie sami we troje wtedy! Mysle ze Lena podziela moje i Tomka zdanie w tej kwestii Oszalalabym jakby mi sie ktos po domu paletal "obcy" w tych pierwszych dniach.
Gonia fotel bujanoobrotowy - super rzecz (chyba bo nie mam)!!! Moja mama jak ja sie urodzilam to sobie kupila do karmienia taki fotel na biegunach. chyba dzisaij ma go moj brat. Moze jak urodze to sie o niego do karmienia upomne....
Jezeli chodzi o spanie to ja mam min.1-2 noce w tygodniu ze budze sie na siusiu np kolo 4-5 i juz do rana nie spie. Okropne to jest. Tzn na siusiu to ja sie budze codziennie czasami wiecej niz raz, ale nie zawsze nie moge potem zasnac. dzisiaj np tak spalam jak zabita. Nagle malarz o nas obudzil a ja myslalam ze to weekend i ze taka dziewczynka z sasiedztwa ktoea uwielbia uwielbia mojego Gucia na spacery wyprowadzac - przyszla po niego i ze juz 9. A tu nie weekend a poniedzialek, nie dziewczynka a malarz, nie 9 a 7:30 i trza sie bylo do roboty zbierac..... Z tym snem nie ma reguly u mnie.
Musialam ponadrabiac weekendowe zaleglosci w czytaniu , tyle tego bylo ze sobie notatki porobilam o czym pisalyscie !
Widze ze malowanie mieszkania/domu to temat goracy. My caly weekend wybieralismy farby (bo wbrew postanowieniom wczesniejszym-jednak malujemy!). Koszmar! Niby wiedzialam jakie chce kolory, ale wez czlowieku wybierz:
a)odpowiedni odcien
b)marke farby
c)czy gotowe czy z mieszalnika.....
koszmar. Ale jakos wybralismy i i tak nie wiem czy to bedzie ok bo jako umysl scisly ABSOLUTNIE nie umiem sobie tego wyobrazic....
Ale my na malowanie sie wynieslismy do tesciow. I tu polaczenie 2 tematow - czy mozemy same malowac (jestem zdania ze absolutnie nie) i czy zdzierzylabym mieszkanie z rodzicami?
No wiec nas to czeka tylko przez 3 dni na szczescie wiec luz, ale ja tak jak Ziemzia nie znioslabym mieszkania z rodzicami czy tesciami. Nie lubie jak mi ktokolwiek cokolwiek narzuca i za cene samodzielnosci wole nie miec tez pomocy. Jak pisala chyba Ziemzia - nie my pierwszed same bedziemy sobie z dzieckiem radzily wiec czemu mamy sobie nie poradzic? Najgorsze ze nasze porody wypadaja w okolicy swiat i ze i tak akurat moja mama na pewno przyjedzie na swieta, ale raczej jezeli juz to bedzie mieszkala u moich tesciow, albo w kawalerce ktora mamy pusta, bo ja chce byc zwlaszcza na poczatku sama z mkiem i naszym dzidzius a . Musimy sie siebie nauczyc w nowych warunkach, nacieszyc, nawet jezekli czasami bedzie to meczace i trudne. Chcemy byc absolutnie sami we troje wtedy! Mysle ze Lena podziela moje i Tomka zdanie w tej kwestii Oszalalabym jakby mi sie ktos po domu paletal "obcy" w tych pierwszych dniach.
Gonia fotel bujanoobrotowy - super rzecz (chyba bo nie mam)!!! Moja mama jak ja sie urodzilam to sobie kupila do karmienia taki fotel na biegunach. chyba dzisaij ma go moj brat. Moze jak urodze to sie o niego do karmienia upomne....
Jezeli chodzi o spanie to ja mam min.1-2 noce w tygodniu ze budze sie na siusiu np kolo 4-5 i juz do rana nie spie. Okropne to jest. Tzn na siusiu to ja sie budze codziennie czasami wiecej niz raz, ale nie zawsze nie moge potem zasnac. dzisiaj np tak spalam jak zabita. Nagle malarz o nas obudzil a ja myslalam ze to weekend i ze taka dziewczynka z sasiedztwa ktoea uwielbia uwielbia mojego Gucia na spacery wyprowadzac - przyszla po niego i ze juz 9. A tu nie weekend a poniedzialek, nie dziewczynka a malarz, nie 9 a 7:30 i trza sie bylo do roboty zbierac..... Z tym snem nie ma reguly u mnie.
I jeszcze o skurczach lydek, moze wiecie moze nie, ale na wszelki wypadek pisze - jak was zlapie to paskudztwo to musicie same lub z pomoca meza przyciagnec stope do siebie. Zlapac za palce i jakby do gory stope za nie podniesc. Wtedy bol mija no i skurcz. Wyprobowane. Mnie kiedys lapaly skurcze, teraz na szczescie nic a nic.
Za to mam straszne bole w plecach. I mam wrazenie ze od siebdzenia w pracy murem. Jakby rwa kulszowa. szpile w krzyz. Nigdy nie wiadomo w ktorym momencie zlapia, bo zauwazylam ze to nawet nie jest zwiazane z konkretnym ruchem. Przez weekend troche mi przeszlo stad moje twierdzenie ze to od siedzenia w pracy.
W ogole wczoraj wyczytalam ze co 15 min powinnam sobie robic przerwy jezeli mam siedzaca prace! Az 2 razy przeczytalam bo nie chcialo mi sie wierzyc ze az co 15 minut. Przeciez ja bym nic nie byla w stanie robic wtedy! Gorzej ze ja sobie w ogole przerw nie robie! Chyba ze minutowa na siusiu!
Bylam dzisiaj na badaniu glukozy. ZObaczymy wyniki jutro po poludniu......Nawet z cytryna dalo sie sopkojnie wypic. ALe glod mi doskwieral bo oczywiscie kazaly mi panie nic nie jesc.
Za to mam straszne bole w plecach. I mam wrazenie ze od siebdzenia w pracy murem. Jakby rwa kulszowa. szpile w krzyz. Nigdy nie wiadomo w ktorym momencie zlapia, bo zauwazylam ze to nawet nie jest zwiazane z konkretnym ruchem. Przez weekend troche mi przeszlo stad moje twierdzenie ze to od siedzenia w pracy.
W ogole wczoraj wyczytalam ze co 15 min powinnam sobie robic przerwy jezeli mam siedzaca prace! Az 2 razy przeczytalam bo nie chcialo mi sie wierzyc ze az co 15 minut. Przeciez ja bym nic nie byla w stanie robic wtedy! Gorzej ze ja sobie w ogole przerw nie robie! Chyba ze minutowa na siusiu!
Bylam dzisiaj na badaniu glukozy. ZObaczymy wyniki jutro po poludniu......Nawet z cytryna dalo sie sopkojnie wypic. ALe glod mi doskwieral bo oczywiscie kazaly mi panie nic nie jesc.
agnes.kol
Fanka BB :)
pamciaw ale się rozpisałaś ;D na wszystkie wątki wyczerpujące odpowiedzi
Dziewczyny co do malowania mieszkań, to trzymajcie sie od farb zdaleka. U mnie malował mąż i ojciec, ja tylko posprzatalam. Są poprostu szkodliwe, a lepiej chuchać na zimne, jakby cos sie miało stać
Dziewczyny co do malowania mieszkań, to trzymajcie sie od farb zdaleka. U mnie malował mąż i ojciec, ja tylko posprzatalam. Są poprostu szkodliwe, a lepiej chuchać na zimne, jakby cos sie miało stać
Witajcie dziewczynki !
Ja dzisiaj miałam zwariowany dzień ! Na 10 rano byłam umówiona do fryzjera na strzyżenie ... Więc musiałam z samego rana wstać ! No i najpierw chciałam żeby mi ścięła trszokę (a włosy miałam prawie do pasa), a skończyło się na tym, że nie sięgają mi nawet do ramion ! Tak po troszku, po troszku doszłyśmy do tego momentu ! : No, ale cóż, jest inaczej i króóótko ! Potem poszłam do drogerii oglądać farby do włosów ! I wybrałam jasny bursztyn ! Na opakowaniu były te włoski ładniusie ! Ale jak mi siorka pomalowała to wyszłam ruda jak marchewka ! : Niby wszyscy w domu mówili, że bardzo mi pasuje, ale mi się nie podobało ! : Oczywiście mój mężuś zadzwonił w trakcie i ostrzegał żebym się wstrzymała, bo nie chce mieć rudego syna ! ;D ;D ;D Ale baba w ciąży jak się zaprze to nic ani nikt jej nie powstrzyma ! :tofunny: No więc wysłałam moją biedną siostrę po nową farbę ! Po ciemny brąz ... : I znowu malowanie ! I teraz mam czarne włosy i efekt jest całkiem dobry ... Chociaż troszkę pocierpiałam ... ;D Muszę napisać do mężusia, że murzyna, a nie rudego urodzę !
I tak mi minął cały dzień ! Zaraz idę chyba na spacer, bo się nawdychałam tego wszystkiego. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam malcowi !
Ja dzisiaj miałam zwariowany dzień ! Na 10 rano byłam umówiona do fryzjera na strzyżenie ... Więc musiałam z samego rana wstać ! No i najpierw chciałam żeby mi ścięła trszokę (a włosy miałam prawie do pasa), a skończyło się na tym, że nie sięgają mi nawet do ramion ! Tak po troszku, po troszku doszłyśmy do tego momentu ! : No, ale cóż, jest inaczej i króóótko ! Potem poszłam do drogerii oglądać farby do włosów ! I wybrałam jasny bursztyn ! Na opakowaniu były te włoski ładniusie ! Ale jak mi siorka pomalowała to wyszłam ruda jak marchewka ! : Niby wszyscy w domu mówili, że bardzo mi pasuje, ale mi się nie podobało ! : Oczywiście mój mężuś zadzwonił w trakcie i ostrzegał żebym się wstrzymała, bo nie chce mieć rudego syna ! ;D ;D ;D Ale baba w ciąży jak się zaprze to nic ani nikt jej nie powstrzyma ! :tofunny: No więc wysłałam moją biedną siostrę po nową farbę ! Po ciemny brąz ... : I znowu malowanie ! I teraz mam czarne włosy i efekt jest całkiem dobry ... Chociaż troszkę pocierpiałam ... ;D Muszę napisać do mężusia, że murzyna, a nie rudego urodzę !
I tak mi minął cały dzień ! Zaraz idę chyba na spacer, bo się nawdychałam tego wszystkiego. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam malcowi !
Witajcie mamuśki!
Ale sie znowu rozpisałyście, brak systematyczności w moim przypadku skutkuje potem ciągłym nadrabianiem
Witaj Natalia, mamy podobny termin, ja wg miesiączki 30.11 a USG 2.12.
Beatka chyba pytała jakiś czas temu o samoopalacze, ja używam dość niedrogiego Sorayi w sprayu i jestem z niego zadowolona.
Od niedawna też mam już "testowe uruchomienia mleczarni", na razie nie jest tego dużo, ale na wszelki wypadek chciałam się zaopatrzyć we wkładki laktacyjne i ... przeraziłam się ich rozmiarem (oglądałam Belli i Canpola) no i zrezygnowałam na razie
Buziaczki!!!
Ale sie znowu rozpisałyście, brak systematyczności w moim przypadku skutkuje potem ciągłym nadrabianiem
Witaj Natalia, mamy podobny termin, ja wg miesiączki 30.11 a USG 2.12.
Beatka chyba pytała jakiś czas temu o samoopalacze, ja używam dość niedrogiego Sorayi w sprayu i jestem z niego zadowolona.
Od niedawna też mam już "testowe uruchomienia mleczarni", na razie nie jest tego dużo, ale na wszelki wypadek chciałam się zaopatrzyć we wkładki laktacyjne i ... przeraziłam się ich rozmiarem (oglądałam Belli i Canpola) no i zrezygnowałam na razie
Buziaczki!!!
reklama
Witam nową mamusię!
Ja dzisiaj znowu padam, miałam bardzo męczący dzień, a bóle pleców i krzyży to juz mnie totalnie wyłączają z użycia, zaraz idę spać... tylko Wam się pochwalę, w połowie dnia miałam tak koszmarny humor, że się na chwilkę z robótki urwałam i poszłam na małe zakupki, jeden sklep, pół godziny a zafasowałam nowe spodenki ciążowe, bluzeczkę i staniczek, bo po ostatnim rozroście mojej mleczarni miałam tylko jeden, chciałam poczekać jak bardzo będą rosnąć jeszcze i póki co mały spokój to kupiłam drugi na zmianę ;D
no to ide wyprasować mężulkowi koszulkę na jutro i spaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaać!!! Buziaki
Ja dzisiaj znowu padam, miałam bardzo męczący dzień, a bóle pleców i krzyży to juz mnie totalnie wyłączają z użycia, zaraz idę spać... tylko Wam się pochwalę, w połowie dnia miałam tak koszmarny humor, że się na chwilkę z robótki urwałam i poszłam na małe zakupki, jeden sklep, pół godziny a zafasowałam nowe spodenki ciążowe, bluzeczkę i staniczek, bo po ostatnim rozroście mojej mleczarni miałam tylko jeden, chciałam poczekać jak bardzo będą rosnąć jeszcze i póki co mały spokój to kupiłam drugi na zmianę ;D
no to ide wyprasować mężulkowi koszulkę na jutro i spaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaać!!! Buziaki
Podziel się: