reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDZIEŃ 2005

Dziendoberek!

U nas piekne slonce. Wczoraj tez bylo slonecznie tylko po poludniu zrobilo sie duszno i nie do wytrzymania. I w kilku dzielnicach padalo, ale nasze okolice zupelnie oszczedzilo.

Wczoraj bylam na zwiedzaniu oddzialu polozniczego w szpitalu bielanskim. Szpital wielki i stary ale oddzial polozniczy nowiusienki odremontowany.
Podobno jest tam najlepsza klinika endokrynologiczna w Waw i w ogole super - hiper specjalisci. Bylam z tesciowa, ktora jest lekarzem i jak sie przedstawia to wszedzie latwiej jej wejsc. No i tez na ten oddzial sie dostalysmy bez problemu. Pielegniarka nam wszystko pokazala.
Nawet sale porodowe!!!! (ale dol......) Ale nie chce tam rodzic. Nie potrafie wytlumaczyc dlaczego ale ogarnal mnie tam okropny niepokoj, sciskalo mnie w dolku, w gardle, bylo mi slabo. No jakis koszmar!!! Czysciutko, nowiutko i schludnie, ale NIE! Nie moglabym tam. Niech se nawet maja mistrzostwo swiata w endokrynologii i czym tylko chca....

Jednak dobrze jest obejrzec miejsce gdzie masz rodzic przed porodem, zeby choc intuicyjnie moc dokonac wyboru. No bo tylko w taki sposob moge na tym etapie.... Tego niepokoju zupelnie nie czulam w szpitalu kolo mnie do ktorego ostatnio polazlam na izbe przyjec jak mi sie wydawalo ze Lenka sie obija i nie rusza. To o czyms swiadczy. Co o tym sadzicie? Jezeli macie wybor szpitali i mozliwosc ich odwiedzenia - polecam goraco z tego skorzystac.
 
reklama
A u mnie dzisiaj ponuro, szaro i chyba będzie lało, pogoda straszna, boli mnie głowa i chce mi się spać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja Pamciaw wybrałam szpital tam gdzie pracuje mój gin, i gdzie na innym oddziale pracuje moja teściowa - będzie miała lepsze dojście do wszystkiego i tym lepiej się mną zajmą - taką mam nadzieję ;) a szpitala jak nie mam potrzeby to chyba wolę nie widzieć, i tak im bliżej porodu to sie mniej boję, ale jak czytam mądre książki jak to wygląda wszystko od strony medycznej, jak się przeprowadza znieczulenia to najbardziej boję się wbijania tych igieł, weflonów itp. ech jakoś to będzie, nie da się inaczej ::)
 
Dzień dobry
U nas dzisiaj dzień pochmurny :( na deszcz się zapowiada. Idę dzisiaj na próbe generalną przed koncertem Jean Michel Jarre. Mój mężuś dostał w pracy darmowe bilety :D Mam nadzieję,że dam radę ustać :p

Co do szpitali, to jak pójdę do szkoły rodzenia to tam są wycieczki po szpitalach. Zobaczymy jak zaraguję. Przeważnie każdy szpital kojarzy mi sie z czymś nieprzyjemnym ;)
 
Pamciaw, w mniejszych miastach ze szpitalami tak samo jak z USC ;) Czyli mam jeden do wyboru. Czyli nie mam sie czym przejmowac, bo i tak nie mam wyjscia :p Ale podobno szkola rodzenia do ktorej uczeszczam organizuje wycieczki na oddzial, mi to chyba nie jest potrzebne, tyle tylko zebym wiedziala gdzie to jest, bo ja mam zawsze wizje ze czegos nie znajde ;) i nie bede wiedziala gdzie i jak cos zalatwic :)
 
witam mamusie, u nas piękny, słoneczny dzionek :)

Pamciaw po badaniu na tolerancję glukozy skoczyłam sobie na oddział położniczy i jak zobaczyłam babki w szlafrokach snujace sie za szybą, a potem jak zerknełam na wejscie na blok porodowy to też mnie skręciło, ale ja tak zawsze reaguję na państwową "słuzbę zdrowia" ;) w każdym razie zwiałam stamtad czym predzej sie dało, ale pomyślałam sobie, ze warto jednak by sie przejsć chocby na pierwsze zajęcia w zkole rodzenia we wrezśniu, to sie załapie na zwiedzanie oddziału i moze przełamię lęk. U nas są trzy piętra oodziału położniczego i tu uwaga info dla aprilki, didi i doni nie radzą rodzic na parterze na septyku, tylko na pierwszym lub drugim. Ja wybrałam ten szpital, ponieważ mój lekarz prowadzący tam pracuje. A propos, Pamciaw, jak tam Twoje badania glukozowe?
 
ja też wybrałam szpital w którym dyżury ma moja ginekolog. Zrtesztą mam sentyment bo ja się tam urodzilam, mój mężuś zresztą też. No i moja mama tam pracowała kilka latek więc może jakoś uda się przeżyć :laugh: bo na razie pietra nie mam zobaczymy w listopadzie :laugh:
 
ja tez ide tam gdzie jest mój lekarz prowadzący. Szpital tzn oddział ginekologiczno-położniczy z grubsza widziałam bo i koleżanki i siostra tam rodziły. Do szkoły rodzenia też tam idę wię pewnie sale porodowe wtedy zobacze.

U mnie dziś pochmurno i chyba będzie padać :p

Miałam ciężką noc obudziłam się o 2 i nie mogłam zasnąć. Potem o 6 złapał mnie skurcz i musiałam sobie masować łydki a wiecie jak tam ciężko się teraz dostać ;)
Jedyne pocieszenie to to że jeszcze niecałe 2h pracy ;D
 
Ja szpitala wybrac sobie nie moglam, ale za to gina moglam ;) A moj gin jest zastepca ordynatora oddziału, to mnie jakos pociesza.
 
Hejka !

U nas kolejny słoneczny i upalny dzień ! ;)

Jeśli chodzi o szpital to ja mam trzy do wyboru. Przy czym chyba już jestem zdecydowana ... Wybiorę ten, w którym teraz lezałam. Co prawda, nie byłam na porodówce, ale może jeszcze się tam przejdę. Przy tym szpitalu jest własnie szkoła rodzenia, do której się zapisałam ! Niestety nie dyżuruje tam mój lekarz, ale on tylko przyjmuje państwowo w przychodni i prywatnie, bo jak twierdzi, już jest niestety za stary na odbieranie porodów ! To gościu około 60 - tki ! Także i tak jestem zdana na siebie ! Jakos będzie... w końcu kazda z nas musi urodzić ! ;D
 
reklama
Didi ja tez jestem z Bydgoszczy :) piekna dzis pogoda u nas :)
Powiedz mi, skoro juz tutaj o szpitalach dyskusja, gdzie chcialabys rodzic ??
Ja decyduje sie na Biziela - mieszkam niedaleko i juz tam rodzilam. Do szkoly rodzenia tez sie tam wybieram - tylko ze dodzwonic sie tam nie moge :)
Pozdroweczka gorace :)
 
Do góry