reklama
Magda co studiujesz ??? koniecznie zasiegnij porady co do tej slabej odpornosci bo to niemozliwe zeby bidulka tak czesto chorowala, moze jakies badania treba zrobic ??? niech wraca do zdrowka, usciskaj ja ode mnie - tak mi jej szkoda bo tyle sie juz zdazyla nacierpiec :-[ :-[ :-[ :-[ :-[
Kamila to mowisz, ze istnieja duchy i sa wsrod Nas ???
Paula czy ja mam wrazenie, czy Ty przypadkiem wszystkich nie czestujesz tym samym kawalkiem szarlotki ??? :laugh: dzieki, ze wkleilas przepis, na weekend zrobie ! ;D
Asiu jechac mozesz smialo, generalnie najwazniejsze zebys miala tam warunki domowe typu lazienka i wtedy z takim dzieciaczkiem spokojnie mozesz pojechac, ja 10lipca na miesiac do Anglii jade wiec Ada bedzie miala tez zmiane otoczenia tyle, ze my samolotem wiec 2 godzinki, ale samochodem to lepiej w nocy bo przespi !
Kamila to mowisz, ze istnieja duchy i sa wsrod Nas ???
Paula czy ja mam wrazenie, czy Ty przypadkiem wszystkich nie czestujesz tym samym kawalkiem szarlotki ??? :laugh: dzieki, ze wkleilas przepis, na weekend zrobie ! ;D
Asiu jechac mozesz smialo, generalnie najwazniejsze zebys miala tam warunki domowe typu lazienka i wtedy z takim dzieciaczkiem spokojnie mozesz pojechac, ja 10lipca na miesiac do Anglii jade wiec Ada bedzie miala tez zmiane otoczenia tyle, ze my samolotem wiec 2 godzinki, ale samochodem to lepiej w nocy bo przespi !
haloooooooołłłłł
kurcze w sobote chrzciny.....a tu nic nie moge zrobic .... bo młody cały czas coś chce odemnie....teraz mi śpi ale ja kożystam z okazji i jem śniadanie.......
...a to jak wy tu o szarlotkach pychotkach.... to ja wam później wkleje przepis na torcik który nota bene będe robić na sobotę.... a jest napawde pyszny i dość orginalny bo nie taki jak to zwykle są z ciężkimi masami...
Gabi no a co z siostą i ? bardzo ten wóz skasowany???
Kamila ....no ale masz przejścia...... a napisz jakie kontakty miałaś z duszkiem mamy...? (chyba że już kiedyś pisałaś bo pamiętam że taki temat już kiedyś był..... )
Asik ja tam bym sie nie bała Z Maksem jechać nawet nad morze...ale to zależy od dziecka on np. bbbardzo lubi jeździć do tego stopnia że żal mu spać jak już jest w samochodzie... na pewno trzeba sie liczyc wtedy z dużą ilością przystanków...ale to też może być przyjemne... albo właśnie w nocy jechać...
kurcze w sobote chrzciny.....a tu nic nie moge zrobic .... bo młody cały czas coś chce odemnie....teraz mi śpi ale ja kożystam z okazji i jem śniadanie.......
...a to jak wy tu o szarlotkach pychotkach.... to ja wam później wkleje przepis na torcik który nota bene będe robić na sobotę.... a jest napawde pyszny i dość orginalny bo nie taki jak to zwykle są z ciężkimi masami...
Gabi no a co z siostą i ? bardzo ten wóz skasowany???
Kamila ....no ale masz przejścia...... a napisz jakie kontakty miałaś z duszkiem mamy...? (chyba że już kiedyś pisałaś bo pamiętam że taki temat już kiedyś był..... )
Asik ja tam bym sie nie bała Z Maksem jechać nawet nad morze...ale to zależy od dziecka on np. bbbardzo lubi jeździć do tego stopnia że żal mu spać jak już jest w samochodzie... na pewno trzeba sie liczyc wtedy z dużą ilością przystanków...ale to też może być przyjemne... albo właśnie w nocy jechać...
Sorbuś
Mama Majci i Patrycji
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2006
- Postów
- 6 156
Dzięki dziewczyny - Maja właściwie lubi jeżdzic i chyba własnie na noc byśmy pojechali.
A warunki tam są super znam to miejsce bo to osrodek z zakładu mojej mamy - nowiutkie łazienki w każdym pokoju no może nie w każdym ale w naszym na pewno jest bo to pokój w którym miał byc prezes ale coś mu wypadło i nie może jechac :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
Rozważałam jeszcze kuszetki ale za dużo bagazy mamy : : :
A warunki tam są super znam to miejsce bo to osrodek z zakładu mojej mamy - nowiutkie łazienki w każdym pokoju no może nie w każdym ale w naszym na pewno jest bo to pokój w którym miał byc prezes ale coś mu wypadło i nie może jechac :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
Rozważałam jeszcze kuszetki ale za dużo bagazy mamy : : :
mamaCyprysia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2006
- Postów
- 1 804
ketsa np.dzien przed pogrzebem a raczej poznym wieczorem lezalam sobie w pokoju na lozku i nie moglam spac,moja babcia byla w drugim pokoju,wzielam sobie gazete zeby poczytac bo nie moglam spac nagle w noge ta od brzegu poczulam straszny mroz,spojrzalam obok i w tym samym czasie strony gazety zaczely sie przewracac tak powoli jakby normalnie ktos sobie ogladam,wybieglam z pokoju do babci jak oparzona a wczesniej sama placzac mowilam do mamy ze ma mi dac znak ze jest ok jeszcze bylo bardzo duzo podobnych zdarzen i jak bylam sama i z adrianem.
A jeszcze jedno wam opowiem bo moja mama zmarla w niedziele z rana a w ta wlasnie niedziele mialy przyjsc do niej kolezanki z pracy,nie zdazyly ale za to mama przyszla do nich.W ta wlasnie niedziele szły na nocke i siedzac w pokojuzaczely jezdzic po nim krzesla,same i jest na to duzo swiadkow,cala zmiana mojej mamy a pozniej jak jedna z kolezanek polozyla sie spoac uslyszala halasy przy segregatorach i wola ze spi i kto tu przyszedl,wstala,patrzy a segretory sie otwieraja same,spytala tylko :Terenia ??? i przestały ... Ladne jaja co ??? Dlatego ja w duszki wierze i wierze ze cos po tej smierci jest
Adrian mowi ze mi mole wyciagnely wtyczke hehe
A jeszcze jedno wam opowiem bo moja mama zmarla w niedziele z rana a w ta wlasnie niedziele mialy przyjsc do niej kolezanki z pracy,nie zdazyly ale za to mama przyszla do nich.W ta wlasnie niedziele szły na nocke i siedzac w pokojuzaczely jezdzic po nim krzesla,same i jest na to duzo swiadkow,cala zmiana mojej mamy a pozniej jak jedna z kolezanek polozyla sie spoac uslyszala halasy przy segregatorach i wola ze spi i kto tu przyszedl,wstala,patrzy a segretory sie otwieraja same,spytala tylko :Terenia ??? i przestały ... Ladne jaja co ??? Dlatego ja w duszki wierze i wierze ze cos po tej smierci jest
Adrian mowi ze mi mole wyciagnely wtyczke hehe
A
aOLA
Gość
Karina jesteś w Cz-wie i nic nie piszesz No to może małe spotkanko? Gdzie się zatrzymałaś? w jakiej dzielnicy?
Steffi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2005
- Postów
- 705
ale mnie wqrw złapał
... już 2 razy zanim zdążyłam dokończyć pisanie to mi prąd wyłączyli i cały post sie poszedł rąbać...grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr. Jak znów wyłączą to oskarżę ZE o spowodowanie uszczerbku na moim zdrowiu psychicznym ;D
no ale do rzeczy
no ale do rzeczy
Gabrysi z okazji małej rocznicy składamy z Kubusiem życzonka samych słonecznych dni i uśmiechu na ślicznej buźce
reklama
Podziel się: